"Milionerzy": Nie podołał nawet profesor. To wiedza z zakresu liceum
Program “Milionerzy” w każdym odcinku budzi ogrom wrażeń i emocji, a to wszystko z powodu skomplikowanych pytań, podczas których uczestnicy mają szansę pochwalić się swoją wiedzą. Tym razem jednak internauci nie kryli swojego oburzenia. Wszystko z powodu postawy jednego z bohaterów show.
"Milionerzy" zaskoczyli internautów
Teleturniej TVN-u od wielu lat zachwyca wszystkich wiernych fanów. Telewidzowie z zapartym tchem wyczekują kolejnych odcinków, podczas których mają szansę zweryfikować wiedzę śmiałków, którzy walczą o okrągły milion złotych.
Goście Huberta Urbańskiego muszą zmierzyć się z wieloma skomplikowanymi pytaniami, podczas których mają do wykorzystania aż trzy koła ratunkowe, które mogą ułatwić im przebrnięcie przez najtrudniejsze z pytań. Tym razem jednak postawa uczestnika “Milionerów” bardzo nie spodobała się wszystkich oglądającym. Czegoś takiego nikt się nie spodziewał!
Uczestnik "Milionerów" zaskoczył internautów
W ostatnim odcinku kultowego teleturnieju mieliśmy szansę zobaczyć zmagania profesora Jana Lubińskiego, który jest twórcą szczecińskiej szkoły genetyki medycznej . Placówka zajmuje się między innymi diagnostyką oraz profilaktyką nowotworów dziedzicznych. Dodatkowo uczestnik “Milionerów” jest kierownikiem Międzynarodowego Centrum Nowotworów Dziedzicznych oraz Zakładu Genetyki i Patomorfologii Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie.
Niestety, mimo licznych osiągnięć zawodowych uczestnik nie poradził sobie najlepiej z pytaniem, jakie zadał mu Hubert Urbański. Dziennikarz zapytał bohatera teleturnieju o to, czym jest Sachalin. Odpowiedzi prezentowały się następująco.
A. europejskim półwyspem
B. cieśniną w Arktyce
C. północnoamerykańskim przylądkiem
D. wyspą na Pacyfiku
ZOBACZ TEŻ: "Stłuczka" w DDTVN. Krupińska aż złapała się za głowę!
"Milionerzy": Uczestnik zawiódł internautów
Niestety profesor Jan Lubiński postanowił zagrać bardzo bezpiecznie i zdecydował się na tym etapie zakończyć swoje zmagania w “Milionerach” , mając na koncie gwarantowane 20 tysięcy złotych. Jego postawa bardzo zaskoczyła internautów, zwłaszcza że mężczyzna posiadał jeszcze jedno koło ratunkowe - “pół na pół”.
Okazało się, że prawidłową odpowiedzią było D., czyli “wyspa na Pacyfiku”. Fani teleturnieju byli zawiedzeni nie tylko brakiem woli walki profesora, ale również tym, że nie znał odpowiedzi na ich zdaniem łatwe pytanie.
Przecież profesor wskazał odpowiedź i jeszcze jedno koło zostało, sam jest sobie winien
Szkoda, też czułem, że to wyspa, mógł posłuchać pana profesora
Trzeci najwybitniejszy naukowiec w Polsce nie ma 100 proc. pewności z pytaniem z geografii na poziomie liceum