Kaźmierska wydała pilne oświadczenie. "Nigdy nie byłam zwyrodnialcem"
Dagmara Kaźmierska długo nie komentowała szeroko afery, która wybuchła w związku z reportażem portalu “Goniec”. Ostatecznie zebrała się w sobie i w mocnych słowach wypowiedziała się o zeznaniach swoich pracownic. To nie jest ostatnie oświadczenie?
Przestępcza działalność Dagmary Kaźmierskiej została ujawniona
Pod koniec kwietnia na portalu “Goniec” pojawiła się pierwsza część reportażu o przestępczej działalności celebrytki znanej z programu “Królowe Życia” . Dotyczy on okresu, w którym Dagmara Kaźmierska prowadziła agencję towarzyską. Według akt sprawy, do których dotarli dziennikarze, miała ona zlecić gwałt na jednej ze swoich pracownic . Z kolejnych części tekstu poznaliśmy zeznania kolejnych ofiar. Jedna z nich miała zostać pobita przez właścicielkę agencji towarzyskiej, a od partnera następnej oczekiwano haraczu .
Reportaż odbił się szerokim echem w mediach i spowodował, że Dagmara Kaźmierska została niemal wymazana z życia medialnego . Programy z jej udziałem zostały usunięte z serwisów streamingowych stacji TVN i Polsat. Kilka dni przed publikacją tekstu celebrytka sama zrezygnowała z udziału w formacie “Taniec z Gwiazdami” , powołując się na problemy zdrowotne.
Dagmara Kaźmierska jeździ po świecie
Kilka dni po tym, jak światło dzienne ujrzał reportaż portalu “Goniec”, celebrytka wyjechała z synem do Egiptu . Jak kilkukrotnie podkreślała, nie jest to ucieczka z kraju przed konsekwencjami związanymi z publikacją tekstu. Wiadomo bowiem, że Dagmara Kaźmierska uważa ten kraj za swój drugi dom i posiada tam własną nieruchomość . Do Polski wróciła po ponad dwóch tygodniach, to wtedy wzięła udział w pierwszej komunii członka swojej rodziny .
Celebrytka nie została jednak w kraju na długo. Jej syn Conan postanowił sprezentować jej wyjazd do Paryża z okazji Dnia Matki . W mediach społecznościowych obojga już pojawiły się pierwsze zdjęcia i filmiki spod wieży Eiffla, wszystko wskazuje na to, że spędzają tam bardzo miły czas. Warto zaznaczyć, że od samego początku Dagmara Kaźmierska nie wykazywała niemal żadnych oznak tego, że przejmuje się ujawnieniem szczegółów jej przestępczej działalności .
ZOBACZ TEŻ: Roześmiana Kaźmierska drwi sobie ze wszystkich? Wróciła do Polski w takim nastroju
Dagmara Kaźmierska wydała oświadczenie na TikToku
Celebrytka postanowiła przerwać milczenie i w końcu zabrać głos w sprawie reportażu portalu “Goniec” . To pierwszy raz, kiedy na głos wypowiada się o tym, co wydarzyło się w czasach, gdy prowadziła swoją agencję towarzyską w kontekście opublikowanych zeznań . Poprzednie komunikaty miały formę pisemną i były przedstawione na Instagramie Dagmary Kaźmierskiej.
Naprawdę chcę wam powiedzieć, ja nie jestem, ani nigdy nie byłam zwyrodnialcem, tak jak to teraz gdzieś tam wszystko jest przedstawiane. Ja miałam działalność, ostatni raz wam mówię tu, na TikToku. Zarabiałam, nie gnębiłam. To są dwie różne rzeczy. A człowiek zeznać może wszystko i różne pobudki nim kierują. Bo papier przyjmie wszystko. […] Interes, który prowadziłam, jest specyficznym interesem i nie można by tam było takich rzeczy robić, ponieważ to było miejsce otwarte. Przychodziło tam tysiące ludzi i nigdy nie wiadomo, kto przychodził. Przychodzili policjanci, po cywilnemu, różne osoby. Gdyby działy się tam bardzo złe rzeczy, to kochane, to interes by nie przetrwał tygodnia.
Na samym końcu nagrania Dagmara Kaźmierska zapowiedziała, że w najbliższym czasie przedstawi swoim obserwatorom, jak wyglądała praca w jej agencji towarzyskiej . To do tej pory najbardziej obszerny komentarz celebrytki do zeznań, które opublikowano w reportażu “Gońca”. Jej słowa sugerują, że kobiety, które opowiadały o swojej historii związanej z pracą, mogły zostać zmyślone .