Żukowski wspomina Kipiel-Sztukę! Słowa poruszają do łez
9 czerwca polskie media obiegła smutna wieść o śmierci jednej z najpopularniejszych aktorek. Marzena Kipiel-Sztuka odeszła nagle w wieku 59 lat. Widzowie najbardziej kojarzą ją z roli Halinki w kultowym “Świecie według Kiepskich”. Teraz głos w tej sprawie zabrał jej serialowy syn, który właśnie wtedy obchodził swoje urodziny.
Nie żyje Marzena Kipiel-Sztuka
W niedzielę 9 czerwca w mediach pojawiła się przykra wiadomość o nagłej śmierci uwielbianej przez tłumy aktorki. Marzena Kipiel-Sztuka zmarła w wieku 59 lat. O odejściu swojej koleżanki z planu “Świata według Kiepskich” poinformowała za pomocą internetowego wpisu Renata Pałys, która w serialu wciela się w postać Paździochowej.
Dzisiaj rano po ciężkiej chorobie odeszła Marzena Sztuka - napisała aktorka w social mediach.
Gwiazda “Kiepskich” ujawniła też, że odtwórczyni roli Halinki od lat zmagała się z ciężką chorobą , która przyczyniła się do jej nagłego odejścia. Wiadomo, że aktorka miała za sobą szereg traumatycznych doświadczeń, w tym między innymi pochowanie trzech mężów oraz walkę z depresją.
Nie obeszło się bez terapii, psychiatry, pobytu w ośrodku… Bez ludzi z mojego otoczenia, którzy cały czas byli przy mnie i wspierali mnie, nigdy nie wyszłabym z dołka - mówiła w rozmowie z “Na Żywo”.
Marzena Kipiel-Sztuka zmarła w dniu urodzin swojego serialowego syna
Co więcej, odtwórczyni roli Halinki ze “Świata według Kiepskich” odeszła w naprawdę wyjątkowy dzień . To właśnie 9 czerwca swoje urodziny obchodzą dwie gwiazdy, z którymi miała okazję przez lata pracować na planie kultowego serialu Polsatu.
To właśnie tego dnia swoje urodziny celebrowałby Bohdań Smoleń, który odszedł w 2016 roku, oraz Bartosz Żukowski, czyli serialowy Walduś. Aktor obchodził wczoraj swoje 49. urodziny. Gwiazdor od lat wcielał się w postać syna Halinki. Nic więc dziwnego, że między aktorami wytworzyła się prawdziwa przyjaźń, która trwała nawet po zakończeniu prac na planie produkcji. Teraz gwiazdor skomentował, jak zareagował na wieść o śmierci bliskiej przyjaciółki.
ZOBACZ TEŻ: Ekipa “Świata według kiepskich” żegna Kipiel-Sztukę. Tych kilka słów wyciska łzy do cna.
Bartosz Żukowski szczerze o śmierci swojej serialowej mamy
Serialowy Walduś nie ukrywa, że informacja o nagłej śmierci wybitnej aktorki, a prywatnie jego bliskiej przyjaciółki, wywróciła cały jego świat do góry nogami. Okazało się, że Bartosz Żukowski nawet po zakończeniu prac na planie “Kiepskich” wciąż utrzymywał kontakt ze swoją serialową mamą , która nauczyła go wielu rzeczy w jego zawodzie. Gwiazdor nie był w stanie ukryć silnych emocji.
To wiele lat wspólnej pracy, ale i przyjaźni. Dla mnie to bolesne, traumatyczne wręcz przeżycie. Będę miał ją zawsze w sercu, ale boli, ból też pozostanie w sercu - przyznał załamany aktor w rozmowie z “Faktem”.