Nie znika temat Daniela Martyniuka. Syn “króla disco polo” wdał się w utarczkę z popularnym tiktokerem z Podlasia. Chciał zmierzyć się z nim w walce. Jakiej odpowiedzi się doczekał?
Wraz z początkiem grudnia Daniel Martyniuk ponownie zaczął publikować w sieci odważne i kontrowersyjne nagrania. Jedno z nich ukazało się w sylwestrowy wieczór, a jego treść była skierowana do influencera, który wystąpił na scenie z Zenkiem Martyniukiem. Teraz sam gwiazdor disco-polo skomentował sprawę. Wiadomo, jaki ma stosunek do zachowania syna.
Chwilę po tym jak Zenek Martyniuk święcił triumfy na toruńskiej scenie podczas “Sylwestrowej Mocy Przebojów” w Polsacie jego syn znowu zwrócił na siebie uwagę kontrowersyjną wypowiedzią opublikowaną w mediach społecznościowych. Daniel, zamiast starać się wyciszyć niedawny skandal, zaczyna dolewać oliwy do ognia. Jego ojciec ocenił takie zachowanie i był dość bezpośredni w swoich twierdzeniach.
Od początku bieżącego miesiąca o Danielu Martyniuku jest coraz głośniej. To przez jego niespodziewane wypowiedzi, najpierw dotyczące jego najbliższej rodziny, później komentujące zjawiska społeczne w dyskryminujący sposób. Tym razem syn gwiazdora disco-polo posunął się o krok dalej. Wyzwał tiktokera na pojedynek.
Przez ostatnich kilka tygodni nazwisko rodziny Martyniuków było odmieniane w mediach przez wszystkie przypadki. Działo się tak z powodu skandalu, który wywołał syn gwiazdy disco polo. Wiele wskazuje na to, że sytuacja już się nieco uspokoiła, jednak będzie miała swoje konsekwencje. Zenek Martyniuk zakończył świąteczny odpoczynek i udał się w następną podróż. Tym razem jednak postanowił wyjechać sam, bez swojej żony.
Zenek Martyniuk od wielu lat cieszy się uznaniem fanów disco polo. Popularność pozwoliła mu przebić się do mediów głównego nurtu i dziś zdarza się, że możemy zobaczyć go w telewizji. Podczas branżowych imprez i występów na szklanym ekranie często towarzyszy mu żona. Niedawno pojawili się razem w jednym z programów śniadaniowych, gdzie padły zaskakujące słowa.
Z powodu skandalu, który swoim zachowaniem wywołał syn króla disco polo, rodzina Martyniuków znalazła się na językach. Nie udało im się rozwiązać konfliktu prywatnie, gdyż wszystko przeniosło się do sfery publicznej. Zdaje się, że medialna burza osiągnęła już punkt kulminacyjny. Zenek i Danuta wpuścili do swojego domu dziennikarzy i postawili sprawę jasno. Już wiadomo, jak ułożyły się ich stosunki z Danielem.
Gdzie się teraz podziewa syn króla disco polo? Choć minęło już kilka tygodni afera, którą wywołał swoim prowokującym zachowaniem Daniel Martyniuk, nie traci na mocy. Zwłaszcza na chwilę przed Bożym Narodzeniem pojawiają się pytania, czy rodzinie uda się pogodzić na święta. Mogą jednak nie mieć okazji do tego, aby połamać się opłatkiem, bo zdaje się, że młody Martyniuk opuścił kraj. Kolejna publikacja mężczyzny budzi wątpliwości.
Zenek Martyniuk jest jednym z najbardziej rozchwytywanych artystów w Polsce, zwłaszcza w okresie okołoświątecznym. To czas, kiedy publiczność może wybierać spośród bogatej oferty zimowych, klimatycznych koncertów. U króla disco polo coś się jednak ostatnio zmieniło. Czy to koniec dobrej passy? Zamiast finansowego sukcesu pustka — jego gażę zgarnął ktoś inny.
Rodzina Martyniuków jeszcze długo będzie musiała radzić sobie ze skutkami skandalu, który wywołał syn króla disco polo. Ich nazwisko jest teraz na językach i pojawia się w nagłówkach wielu portali. Sam gwiazdor stara się nie komentować sprawy, jednak ostatnio wyznał, na co ma nadzieję, jeśli chodzi o relację ze swoim jedynakiem. Pytanie tylko, czy Daniel będzie gotowy wykonać to, na co liczy jego ojciec.
Zenek Martyniuk jest niekwestionowanym królem disco polo. Ostatnio przyciągał wiele niechcianej uwagi ze względu na skandal, który wywołał jego syn. W życiu muzyka niespodziewanie wydarzyło się coś jeszcze, co okazało się kolejnym niezbyt pozytywnym doświadczeniem. Tym razem chodzi o karierę gwiazdora i plany na najbliższą przyszłość.
To chyba pierwsza osoba, z wyjątkiem żony, która stanęła po stronie Daniela Martyniuka na chwilę po głośnym skandalu z jego udziałem. Życzliwe słowa padły od osoby, po której się tego nie spodziewano. To jeszcze nie uciszyło echa po bulwersującym nagraniu syna gwiazdora disco-polo, ale może być krokiem w dobrą stronę.
Szokujące zachowanie Daniela Martyniuka wciąż jest tematem, który często pojawia się w mediach. Kiedy wybucha skandal, to osoba będąca jego prowodyrem oraz jej bliscy są brani pod lupę. Tym razem oprócz rodziny syna króla disco polo media zainteresowały się również krewnymi żony Daniela. Małżonkowie pewnie jeszcze długo nie będą mogli cieszyć się spokojem.
35 lat małżeństwa — to coś, co wśród par z show-biznesu rzadko się zdarza. Co jakiś czas pojawiają się doniesienia o rozpadach kolejnych związków i dramatyczne relacje z sądowych batalii rozwodowych. Im natomiast udaje się dzielić wspólne życie już od ponad trzech dekad. Nie oznacza to, że zawsze było różowo, mają za sobą kilka skandali i głośnych afer, ale radzą sobie ze wszystkim razem. Jaki mają na to sposób?
Od kilku dni w mediach huczy o konflikcie pomiędzy Danielem Martyniukiem a jego rodzicami. Pojawiły się przede wszystkim wątki finansowe oraz dotyczące uzależnienia od substancji odurzających. Teraz wyszło na jaw, co prawdopodobnie było punktem zapalnym i wywołało cały problem. Chodzi o “drugiego syna” gwiazdora disco polo.
Konsekwencje bulwersującego nagrania opublikowanego przez Daniela Martyniuka wciąż dotykają rodzinę. Ich nazwisko pojawia się w wielu nagłówkach internetowych portali i na pierwszych stronach gazet. Afera niczym tocząca się śniegowa kula przybiera na sile i przez to sprawy, które powinny być wyjaśnione prywatnie, są obszernie komentowane w mediach. Publiczne pranie brudów chyba szybko się nie skończy. Danuta Martyniuk szuka przyczyny, przez którą Daniel zszedł na złą drogę.
Czarne chmury zebrały się nad rodziną króla disco-polo. Po skandalu, który wywołał Daniel Martyniuk, jego sławny ojciec postanowił nie usuwać się w cień, ale skupić się na obowiązkach zawodowych. Wokalista przygotowuje się właśnie do ważnego wydarzenia, w związku, z czym musiał przejść metamorfozę. Elegancka i prosta stylizacja, która wcześniej go charakteryzowała, należy już do przeszłości. Teraz Zenek Martyniuk wygląda zupełnie inaczej.
Medialne pranie brudów w rodzinie Martyniuków trwa. Minęło zaledwie kilka dni po tym, jak Daniel Martyniuk opublikował w swoich mediach społecznościowych bulwersującą relację, w której znieważył swojego ojca, a stanowisko w tej sprawie zajęła już Danuta Martyniuk oraz żona 35-latka. Niedawno pojawiła się również wypowiedź znanego adwokata.
Medialny szum wokół bliskich króla disco polo robi się coraz większy. Kolejny wyskok Daniela Martyniuka sprawił, że rodzinne nazwisko pojawia się w nagłówkach internetowych portali i na pierwszych stronach gazet. W tej sprawie wciąż pojawiają się nowe rewelacje, tymczasem sąsiedzi Zenka zdradzają, jak mieszka się tuż obok popularnego artysty. Spokojne otoczenie podlaskiej wsi już niedługo może nie być takie idylliczne.
Burza w rodzinie Martyniuków. Po tym, jak syn gwiazdora disco polo zszokował ludzi, publikując w sieci wymowne nagranie, oczy opinii publicznej zwróciły się ku niemu. Teraz głos zabrała jego partnerka. Nie przebierała w słowach, wypowiadając się o Danucie Martyniuk.
Już od dawna imię Daniela Martyniuka nie było kojarzone ze skandalem. Okazało się, że to była tylko cisza przed burzą. Syn jednej z największych gwiazd disco polo znowu znalazł się w życiowym dołku i swoim zachowaniem wywołał burzę, która boleśnie odbiła się na jego rodzicach. Na komentarz w tej sprawie zdecydowała się matka mężczyzny — Danuta Martyniuk. Jej słowa nie pozostawiają złudzeń co do tego, jaka przyszłość czeka 35-latka. Zostało mu postawione ultimatum.
Kiedy wielu osobom wydawało się, że Daniel Martyniuk wiedzie szczęśliwe i spokojne życie u boku nowej żony, on ponownie pokazał, co potrafi. To niebywałe, jakie słowa padły z jego ust pod adresem ojca. Danuta Martyniuk miała okazję porozmawiać ze swoim synem. Aż trudno uwierzyć, jakie miał wobec niej żądania.
Wielka sława, niewyobrażalna fortuna i uwielbienie fanów — to wiele rzeczy, którymi może pochwalić się niekwestionowany król disco polo, czyli Zenek Martyniuk. Niestety życie prywatne gwiazdy estrady nie jest jedynie pasmem sukcesów. Wygląda na to, że gwałtownemu pogorszeniu uległa jego relacja z synem Danielem. 35-latek za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazał ojcu wiadomość, która może być kolejnym powodem do zgryzoty dla słynnego wokalisty.
Zenek Martyniuk dopiero co wrócił ze Stanów Zjednoczonych, gdzie zagrał trasę koncertową dla zgromadzonej tam Polonii. Okazuje się jednak, że za oceanem może go czekać coś więcej, niż kolejne muzyczne podboje. W mediach społecznościowych pojawiły się informacje o tajemniczej inwestycji.
W Polsce król disco polo jest tylko jeden, czyli Zenon Martyniuk. Niech pierwszy żuci kamieniem ten, kto nigdy nie tupał nóżką do “Przez twe oczy zielone”. Pojawiają się pierwsze znaki tego, że to początek artystycznej dynastii. Znowu jest głośno wokół syna gwiazdora — Daniela Martyniuka. Co stało się tym razem?
Daniel Martyniuk powrócił na usta wszystkich za sprawą swojego sylwestrowego skandalu, kiedy to miał zakłócać spokój w zakopiańskim hotelu. Okazało się jednak, że to niejedyna wpadka syna Zenka Martyniuka. O tym incydencie z przeszłości mówił absolutnie każdy.
Daniel Martyniuk to jedyne dziecko Zenona i Danuty Martyniuków. Daniel niebawem kończy 35., nie po drodze mu jednak ze stabilizacją. Dziewięć miesięcy temu wziął drugi ślub, a już pojawiają się doniesienia o rozstaniu. O co chodzi? W małżeństwie młodego Martyniuka nie dzieje się dobrze.
Daniel Martyniuk zaskoczył wszystkich swoim nocnym wyznaniem. Syn Zenka Martyniuka za pomocą mediów społecznościowych poinformował o wielkiej stracie, jakiej doświadczył niedawno w swoim życiu. Wspomniał również o swojej ukochanej.