Widzowie programu „Pytanie na śniadanie” byli świadkami pięknej sceny. Małgorzata Tomaszewska otrzymała od Sikory wspaniały bukiet róż. Podarek zachwycił prowadzącą, a jej partner skierował do wszystkich ważne słowa. Dzisiejsze „Pytanie na śniadanie” prowadzili Aleksander Sikora i Małgorzata Tomaszewska. Swoich gości zapraszali do urokliwej altany, a na kanapie zasiedli m.in. bohaterowie „Sanatorium miłości”, aktor Tomasz Ciachorowski oraz wielu innych gości, zaś tematem przewodnim był oczywiście… Dzień Matki. Już na samym początku widzowie byli świadkami zaskakującej sceny. Gospodarze zapraszali wszystkich na odcinek, a tymczasem Aleksander Sikora zaskoczył swoją partnerkę pięknym gestem.
Dopiero co „Pytanie na śniadanie” zamieniło studio na plener, a już dotarła do nas zaskakująca informacja. Widzowie przez jakiś czas nie zobaczą na ekranie jednej z gospodyń. Prowadząca segment „Czerwony dywan” Aleksandra Grysz zapowiedziała przerwę. Wiemy, kiedy wróci. Choć Aleksandra Grysz związana jest z TVP już od 2019 roku, dopiero niedawno została oficjalnie zapowiedziana, jako nowa gospodyni programu „Pytanie na śniadanie”. Widzowie byli zaskoczeni, kiedy wiosną tego roku pojawiła się u boku Tomasza Kammela, zastępując nieobecną wówczas Izabellę Krzan. Jednak już wcześniej mogliśmy ją poznać, jako współprowadzącą segmentu „Czerwony dywan”, poświęconemu światu show-biznesu. 26-latka od lat stanowiła jego część, m.in. jako Bursztynowa Miss Polski 2014 oraz Miss Earth Poland.
Maciej Kurzajewski zaskoczył wszystkich wyznaniem, na temat tego, co robi każdego ranka. Słowa dziennikarza zostały skomentowane przez kolegów z planu „Pytania na śniadanie”. Małgorzata Tomaszewska nie mogła powstrzymać śmiechu. Gwiazdor otworzył się niedawno na temat swojej kondycji i ćwiczeń fizycznych, jakie wykonuje. Zdradził swój sposób, dzięki któremu codziennie znajduje czas na aktywność fizyczną.
Do niespodziewanej sytuacji doszło na żywo, podczas dzisiejszego odcinka programu „Pytanie na śniadanie”. Swoją opinię wyraziła prowadząca show Małgorzata Tomaszewska, która nie kryła oburzenia tym, co zobaczyła na ekranie. Cały świat żyje obecnie relacją Kourtney Kardashian i Travisa Barkera, którzy po raz trzeci powiedzieli sobie uroczyste „tak”. Podczas dzisiejszego wydania porannego show prowadzący mogli zobaczyć, jak rodzina pani młodej prezentowała się na weselu. Prezenterka nie kryła oburzenia na widok sukni ślubnej z wizerunkiem Maryi.
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski przekazali komunikat na temat zmian w śniadaniówce TVP. Wszyscy fani programu „Pytanie na śniadanie” mają niemałe powody do radości. Show przenosi się ze studia do ogrodu. Prowadząca śniadaniówkę zamieściła specjalny post na swoich social mediach, w którym poinformowała o niespodziewanej zmianie na planie programu. Od teraz dziennikarze nadają z letniego studia TVP.
Widzowie „Pytania na śniadanie” w środowy poranek byli świadkami niezwykle poruszających scen. W ramach jednego z segmentów śniadaniówki „Internet o Ukrainie” prowadzonych przez Krzysztofa Rześniowieckiego prezentowano nagrania zza wschodniej granicy. Jedno z nich zrobiła szczególne wrażenie na Katarzynie Cichopek, która nie kryła swojego przerażenia. Co środę widzowie „Pytania na śniadanie” mają okazję zapoznać się ze zdjęciami i nagraniami zrobionymi w Ukrainie, gdzie już od ponad 80 dni toczy się wojna. Dziś Krzysztof Rześniowiecki przedstawił wstrząsające kadry – okazuje się, że w jednym z domów Rosjanie zostawili domownikom przykrą niespodziankę.
W najnowszym odcinku programu „Pytanie na śniadanie” Katarzyna Cichopek zaskoczyła widzów swoim odważnym ubiorem. Prowadząca postawiła na podkreślający kształty strój z głębokim dekoltem. Niewątpliwie zrobiła wrażenie. Katarzyna Cichopek uwielbia bawić się modą i często chwali się w sieci swoimi najnowszymi stylizacjami. Zwykle stawia na klasyczne kobiece ubrania, które sprawiają, że wygląda lekko i młodo. Tym razem nie było inaczej. Na kanapie obok Macieja Kurzajewskiego Cichopek chwaliła się głębokim dekoltem.
Choć Małgorzata Opczowska jest związana z Telewizją Polską od prawie 15 lat, prowadzącą programu „Pytanie na śniadanie” została dopiero w 2020 roku. Teraz pokazała, jak naprawdę wygląda studio. Dziennikarka pracowała w przeszłości w TVP Kraków. W 2019 zaczęła pracę w TVP Info. 13 października 2020 roku zawitała do studia „Pytania na śniadanie”, zastępując Marcelinę Zawadzką.
Danuta Martyniuk zwykle była w cieniu swojego męża i niechętnie brylowała na czerwonych dywanach. Teraz może się to jednak zmienić, ponieważ kobieta w programie „Pytanie na Śniadanie” wyjawiła, że znacząco schudła. Już wcześniej pokazała się w nowej odsłonie. W zeszłym tygodniu była z mężem na gali i tym razem to ona przyciągała wszystkie spojrzenia.
Zaskakująca sytuacja w „Pytanie na śniadanie”. Prowadząca „Czerwony dywan” Ania Lewandowska nagle zaczęła mówić o ciąży. Widzowie mogli pomyśleć, że się przesłyszeli. Małgorzata Opczowska była zdezorientowana. Dzisiejsze „Pytanie na śniadanie” prowadzili Małgorzata Opczowska i Łukasz Nowicki. W studio pojawili się niezwykli goście, a widzowie mogli poznać fascynujące ciekawostki z kultury Japonii, o których opowiadało mieszane małżeństwo: Yumiko i Daniel Gajewscy. Prowadzący próbował nawet powitać gości japońskim zwrotem. Oczywiście tematem numer jeden był dzisiejszy występ Krystiana Ochmana w półfinale do Konkursu Piosenki Eurowizji. Jak się okazało, gospodarze myślami byli z naszym reprezentantem, co w pewnym momencie doczekało się stosownego komentarza.
Dziennikarka prowadząca jeden z segmentów w programie „Pytanie na Śniadanie” od dłuższego czasu zmaga się z chorobą o podłożu autoimmunologicznym. Aleksandra Grysz cierpi na Hashimoto, czyli przewlekłe zapalenie tarczycy. Jak wygląda jej codzienność? Prezenterka zdecydowała się odpowiedzieć na pytania swoich obserwatorów na Instagramie. Udzielając odpowiedzi na jedno z nich, nawiązała do początków swojej choroby.
Kasia Cichopek zdradziła, co dzieje się za kulisami programu „Pytanie na Śniadanie”. Aktorka pokazała, w jaki sposób produkcja radzi sobie z jedzeniem, które jest pokazywane na wizji. Gościem dzisiejszego odcinka porannego show była influencerka zajmująca się przygotowywaniem zamszowych tortów. Prowadząca program pokazała, co dzieje się ze smakołykami po zejściu z anteny TVP.
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski w „Pytanie na śniadanie” postanowili zapytać trojga gości o disco polo. Wiele par rezygnuje z tej muzyki podczas swoich wesel. Temat okazał się bardzo sporny, głos zabrał także jeden z wykonawców gatunku. W programie „Pytanie na śniadanie” pojawiła się trójka gości. Rozmawiali z nimi Katarzyna Cichopek oraz Maciej Kurzajewski, którzy zapytali o to, jak wygląda sytuacja disco polo na rynku polskich zabaw weselnych i jakie są reakcje, kiedy pary decydują się na ograniczenie, lub nawet rezygnację z tego typu muzyki. Takiego wyboru dokonała m.in. Anna Walczak, która opowiedziała gospodarzom o własnych doświadczeniach. Oprócz niej w studio pojawili się także DJ, Łukasz Kościelniak, a także wykonawca z zespołu „Jorrgus”.
Ostatnio wiele mówiło się o tym, że producenci programu „Pytanie na Śniadanie” mogą zrezygnować z Katarzyny Cichopek ze względu na medialną burzę, jaka się ostatnio wokół niej wytworzyła. Ta jednak wróciła i pokazała fanom, co robi poza anteną. Jej chwilowa nieobecność wynikała bowiem z urlopu majowego. Teraz, będąc w pracy, pokazała na Instagramie kulisy programu.
Smutne wieści w dzisiejszym wydaniu „Pytanie na śniadanie”. Prowadząca „Czerwony dywan” Ania Lewandowska przekazała informację o śmierci nastoletniej gwiazdy. Dzisiejsze wydanie „Pytania na śniadanie” prowadzili Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski. Po krótkim kąciku kulinarnym prowadząca dosłownie wpadła na „Czerwony Dywan”, gdzie czekała już na nią gospodyni segmentu, Ania Lewandowska. Gwiazdorski przegląd zdominowały oczywiście egzaminy dojrzałości, a prezenterki rozmawiały o tym, jak ze stresem radzą sobie… sławni rodzice tegorocznych maturzystów. Pojawili się m.in. bracia Golec, czy Monika Mrozowska. Niestety, na sam koniec prowadząca przekazała bardzo smutną informację.
Katarzyna Cichopek w „Pytaniu na śniadanie” nieoczekiwanie ujawniła, co jest jej wielką miłością. Aktorka nie mogła się powstrzymać w zachwalaniu obiektu swoich uczuć, a rozmówczynie i Maciej Kurzajewski w pełni się z nią zgodzili. Choć majówka już się zakończyła, niektórzy nadal korzystają z uroków „przedłużonego długiego weekendu”. Z myślą o nich, a także o osobach, które już poszukują celu następnych wojaży w „Pytanie na śniadanie” odbyła się rozmowa o atrakcyjnych miejscach, które można odwiedzić w weekend. Maciej Kurzajewski i Katarzyna Cichopek gościli w studiu dwie rozmówczynie, które zaprezentowały najciekawsze lokalizacje.
Tomasz Kammel i Iza Krzan w dzisiejszym wydaniu programu „Pytanie na Śniadanie” opowiadali o swoich najdziwniejszych pracach. W końcu wcześniej, zanim byli gwiazdami telewizji, zajmowali się bardziej przyziemnymi sprawami. Telewidzów szczególnie mógł zaskoczyć zawód, którego podejmował się swego czasu prowadzący, Tomasz Kammel. Nie była to przyjemna robota.
Katarzyna Cichopek miała ostatnio bardzo trudny okres. Jej były partner udzielił mocnego wywiadu, w którym zasugerował, że został zostawiony dla innego mężczyzny, a potem okazało się, że aktorka jest podsłuchiwana. Teraz dodatkowo zniknęła z programu „Pytanie na Śniadanie”. Jeszcze do niedawna jej praca była zachwalana przez produkcję. Czy jej nieobecność ma związek z ostatnimi wydarzeniami?
W programie „Pytanie na Śniadanie” codziennie pojawiają się przeróżni goście. Niektórzy z nich są naprawdę wyjątkowi. Dziś chociażby w studio zasiadł zamaskowany mężczyzna, który nie mógł wyjawić swoich personaliów. Dlaczego? Prowadzący poruszyli z nim poważny temat dotyczący nagminnego łamania prawa. Wraz z nim znalazła się także policjantka.
Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora obchodzą dziś wyjątkową rocznicę. Dokładnie od 3 lat prowadzą „Pytanie na śniadanie”. Z tej okazji w studio pojawił się wyjątkowy gość. Okazało się, że wielka miłość prezenterki ma cztery łapy i bardzo adekwatne imię — Kokos. Małgorzata Tomaszewska prowadziła dzisiejsze „Pytanie na śniadanie” u boku Aleksandra Sikory. Ten uwielbiany duet po raz pierwszy zagościł na ekranie dokładnie 1 maja 2019 roku. Rocznica stanowiła idealną okazję do wspominek, a prezenterka zdradziła m.in., że uwielbia, kiedy w studio pojawiają się zwierzęta.
Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora to jeden z ulubionych duetów wśród widzów. Dziś świętują rocznicę. Dokładnie trzy lata temu po raz pierwszy wspólnie poprowadzili „Pytanie na śniadanie”, z miejsca wzbudzając sympatię publiczności. Oboje mają co wspominać. Każdy debiut niesie ze sobą ogromne emocje, a już na pewno w telewizji, kiedy cały program idzie na żywo i ma się świadomość, że przed ekranami zasiadają właśnie miliony widzów. Przekonali się o tym Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora, kiedy 1 maja 2019 roku po raz pierwszy zmierzyli się z rolami prowadzących „Pytanie na śniadanie”. Dziś oboje świętują swoją pierwszą przygodę z popularną śniadaniówką, wspominając ten wyjątkowy dzień. On był ubrany „a la polskie wesele 1995”, ona miała mocny makijaż i tlenione włosy. Uwielbiany duet z rozbawieniem, ale też romantyczną nostalgią wracają do swojego debiutu.
Ida Nowakowska od kilkunastu miesięcy wyrasta na jedną z największych gwiazd Telewizji Polskiej. Nie tylko świetnie wykonuje swoje obowiązki, ale też zyskuje sympatię widzów, dzięki swojemu prorodzinnemu, katolickiemu podejściu do życia. Jak się jednak okazuje, Ida wcale aż tak bardzo nie spieszyła się przed ołtarz, wręcz przeciwnie.
Prowadzący program „Pytanie na Śniadanie” często biorą udział w aktywnościach, które przedstawiają goście. Dziś właśnie miała miejsce taka sytuacja. Wyzwania podjęła się Iza Krzan, której jego wykonanie ewidentnie nie przyszło z łatwością. Przy okazji przyprawiła wszystkich w studio i samą siebie o sporą dawkę śmiechu. Co wobec tego musiała zrobić?
W ciągu ostatnich tygodni wokół Katarzyny Cichopek narosło wiele kontrowersji. W sieci plotkowano, że taka burza medialna nie jest korzystna dla jej pracodawcy, dlatego spekulowano, że może ona stracić pracę w programie „Pytanie na Śniadanie”. Sugerowano także, że jeśli zostanie, to już nie będzie pojawiała się w parze z Maciejem Kurzajewskim, by nie dawać pretekstu do kolejnych doniesień. Wszystko wyjaśniła producentka programu.
2 września popularny program „Pytanie na śniadanie” będzie obchodził swoją 20. rocznicę emisji. Od tego czasu wiele się zmieniło — oprawa, logo, a przede wszystkim ekipa. Na przestrzeni lat na planie pojawiali się różni prowadzący. Aż trudno dziś uwierzyć w to, kto poprowadził pierwsze wydanie. „Pytanie na śniadanie” to jeden z najpopularniejszych porannych programów. Od wielu lat pomiędzy godziną 8:00 a 11:30 widzowie mogą nie tylko zapoznać się z najważniejszymi wydarzeniami z kraju i zagranicy, ale także dowiedzieć się wielu ciekawostek ze świata kultury, sportu, show-biznesu, przyrody, czy nawet najbliższego otoczenia za sprawą serwowanych porad domowych. Czym byłby jednak program bez znanych i lubianych gospodarzy? Przez 20 lat emisji na antenie pojawiały się liczne twarze. Agnieszka Woźniak-Starak, Dorota Szelągowska, Beata Sadowska, Marcin Prokop, Jarosław Kret, czy Hubert Urbański — niektórzy pojawiali się na antenie tylko przez chwilę, odejście innych odbijało się szerokim echem w mediach.
W dzisiejszym wydaniu programu „Pytanie na śniadanie” miała miejsce zaskakująca scena. Robert El Gendy i Ida Nowakowska mieli okazję porozmawiać z ekspertem od świata mody. Nagle gospodarz przypomniał o nieprzyjemnym telefonie, jaki dostał kiedyś od gościa. W programie „Pytanie na śniadanie” niejednokrotnie dochodziło do wpadek. Ostatnio przytaczaliśmy nieostrożne słowa Aleksandra Sikory, czy nagłe załamanie pogody podczas nagrań w plenerze. Jednak o ile dzisiejszą sytuację trudno nazwać wpadką, to Robert El Gendy z pewnością zapamięta ją na długo. Dziennikarz prowadził wtorkowe wydanie wraz z Idą Nowakowską. W pewnym momencie na planie powitali m.in. Jarosława Szado, reżysera pokazów stylistę i prezentera Polsat Cafe. Entuzjaści mody mogli w tym momencie nadstawić uszu, ponieważ na tapet zostały wzięte najpopularniejsze postacie polskiego i zagranicznego show-biznesu, znane z nieprzeciętnych stylizacji.
W dzisiejszym wydaniu programu „Pytanie nad Śniadanie” dziennikarz porannego show udał się w odwiedziny do domu Agnieszki Kaczorowskiej. Aktorka znana z serialu „Klan” opowiedziała, jak wygląda jej życie. Tancerka nie tylko oprowadziła prezentera po domu, ale też wyjawiła szczegóły z życia u boku jej ukochanego męża. Jak żyje Agnieszka Kaczorowska?
W branżowych kuluarach mówiono, że może ona zostać drugą Grażyną Torbicką. Miała być prezenterką, z którą kojarzone będzie TVP. Jej przygoda z programem „Pytanie na Śniadanie” nie trwała jednak długo. Co dziś robi Aleksandra Rosiak? Okazuje się, że stanęła niedawno przed zupełnie nowym wyzwaniem. Nie zobaczymy jej jednak w telewizji. Czego wobec tego się podjęła?