Tak hucznego przyjęcia komunijnego synowi Krzysztofa Rutkowskiego mógłby pozazdrościć niejeden rówieśnik. O imprezie, która została połączona z odnowieniem przysięgi małżeńskiej jego rodziców, media jeszcze długo się rozpisywały. Junior, który był jednak bezkompromisową gwiazdą tego dnia, został obsypany prezentami. Ci, którzy już znają ich wartość, przecierają oczy ze zdumienia. Do tego wszystkiego nie mogło zabraknąć kopert, na których chłopiec zbił prawdziwą fortunę…
Ta historia poruszyła absolutnie cały Internet. W 1971 roku Vicki wręczyła swojemu ukochanemu bożonarodzeniowy prezent i jednocześnie zakończyła ich związek. Mężczyzna tak długo chował urazę, że przez 48 lat nie otwierał upominku. Adrian Pearce z Kanady był tak bardzo rozgoryczony rozstaniem ze swoją ówczesną dziewczyną, że nie potrafił sprawdzić zawartości podarunku. Zrobił to dopiero po latach, za namową swojej obecnej żony.
Sylwia podzieliła się w sieci swoją historią z tegorocznej Wigilii świąt Bożego Narodzenia. Prezent, jaki kobieta otrzymała od bratowej, nie tylko wprawił ją w osłupienie, ale też wywołał prawdziwy smutek. Kobieta udała się na kolację wigilijną do rodziny swojego męża. Podczas wręczania sobie prezentów, szybko okazało się, że niektóre upominki potrafią ranić i to bardzo mocno.
Dziś dzień, w którym nie tylko wszyscy zasiądą do rodzinnej wieczerzy, ale także przyjdzie im rozpakowywać podarki. Przy czym cieszą się z tego szczególnie dzieci, dorośli również w większości przypadków czerpią z tego radość. Nie zawsze jednak jest to możliwe. Przekonała się o tym Agnieszka, która otrzymała oburzający wręcz prezent od teściowej. Kobieta była tą sprawą tak przejęta, że musiała podzielić się nią anonimowo w sieci. W rodzinie nie znalazła bowiem zrozumienia. Dziwił się jej nawet ukochany mąż.
„Co kupić parze młodej?” – kwestia ta zaprząta głowy wszystkich potencjalnych uczestników wesel. Świeżo upieczeni małżonkowie przyznają w rozmowie z mediami, że część otrzymanych prezentów sprawiła, że nie mogli oni wyjść z podziwu. Co otrzymali od gości?
W każdym małżeństwie zdarzają się czasem kłótnie. Nawet w tak długoletnim, jak to, w którym są Małgorzata Tusk i Donald Tusk. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej opowiedział w wywiadzie, jaki prezent wysłał żonie, kiedy się pokłócili. Jak zareagowała Małgorzata? Donald Tusk i jego żona są razem od 43 lat. Nie da się przetrwać wspólnie tak długiego okresu bez choćby najmniejszej sprzeczki. Były premier RP potrafi jednak przepraszać – kiedy pokłócił się z Małgorzatą, wysłał jej okazały prezent.
Kobieta razem z mężem i dziećmi spędzała Wigilię u teściów. Całkiem miła kolacja nie zapowiadała tego, co miało wydarzyć się później. Gdy przeszło do otwierania prezentów, okazało się, że teściowa znacznie przesadziła. Kobieta odwinęła małą paczuszkę z papieru i zobaczyła… tabletki na odchudzanie. Teściowa w dość niegrzeczny sposób chciała zasugerować synowej, żeby schudła. Nie wzięła pod uwagę, że kobieta może być otyła z różnych powodów, niekoniecznie dlatego, że bez umiaru się objada. Najgorsze w tym wszystkim było to, że kobieta naprawdę cierpi na chorobę autoimmunologiczną i nie jest jej wyborem, że ma kłopoty z wagą.
Prezent dla dziecka bardzo często wywołuje radość nie tylko u niego samego, ale także u nas. Pewna kobieta o nazwisku Courtney Seals postanowiła sprawić taki prezent swojemu synkowi, który pasjonuje się modelarstwem. Wobec tego zakupiła modelinę, jednak zaraz po jej otwarciu wpadła w panikę i zadzwoniła po policję. Wyglądała niczym ludzki organ. Kobieta postanowiła podzielić się swoją historią w mediach społecznościowych. Podczas rozpakowywania pudełka, w którym znajdował się prezent dla jej dziecka, pojawiły się u niej odruchy wymiotne. W środku miała znajdować się modelina, a wypłynęło z niej coś, co przypomniało ludzki mózg.
Coraz bliżej Święta! W tym roku czekamy na nie jeszcze bardziej niż zwykle, bo bardzo potrzebujemy tej kojącej, magicznej atmosfery. Pewne rzeczy jednak się nie zmieniają! W tym roku pewnie też kupimy prezenty na ostatnią chwilę, mimo że zawsze obiecujemy sobie, że tym razem zrobimy to z odpowiednim wyprzedzeniem. Oto świąteczne pomysły na prezenty, które na pewno sprawią radość naszym bliskim!
Agnieszka Woźniak-Starak, która jeszcze w ubiegłym roku wiodła szczęśliwe życie u boku mężczyzny swojego życia, przekonała się, że los płata bolesne figle. Niestety, doszło do tragedii i jej mąż zginął w wypadku. Rok później prezenterka postanowiła pozbyć się jednego z prezentów podarowanego jej przez świętej pamięci Piotra Woźniak-Staraka. Agnieszka Woźniak-Starak podjęła dość radykalne i zaskakujące kroki. Jak informuje portal o2.pl dziennikarka postanowiła pozbyć się bardzo cennego prezentu, który podarował jej tragicznie zmarły mąż. Mimo wielkiego poruszenia decyzja kobiety jest całkowicie zrozumiała. Dzisiaj prezent nie jest już tak użyteczny, jakim miał być jeszcze rok temu.
Ojczym wykazał się szlachetnym sercem, sprzedając najcenniejsze co miał, aby móc wyprawić ślub swojej ukochanej. Nie spodziewał się jednak, że bezinteresowny gest wróci do niego po latach. Niespodzianka wzruszyła go do łez. Pewna dziewczynka wychowywała się z ojczymem o wielkim sercu. Mężczyzna darzył rodzinę bezinteresowną miłością i kiedy przyszedł czas na wymarzony ślub jego ukochanej córki, pozbył się wartościowej własności. Strata była bolesna, jednak los uśmiechnął się do niego za kilka lat.
Rozwód, który wzięli po kilku latach małżeństwa, nie nastał bez powodu. Zakochani, których drogi się rozeszły, w prezencie ślubnym dostali połówkę banknotu. To, co się za nią kryło, wstrząsnęło samotną kobietą. Prawda, która w końcu ujrzała światło dzienne, okazała się okrutna. Ślub to jedna z najważniejszych chwil w życiu i choć mogłoby się wydawać, że wszyscy zaproszeni goście życzą nam szczęścia, nie zawsze tak jest. Kobieta, której małżeństwo po latach zakończyło się fiaskiem, zupełnie przypadkiem odkryła, co stało za podarowanym w prezencie rozdartym banknotem. Czy gdyby widziała o tym wcześniej, rozwód doszedłby do skutku? Ślubny prezent Ślubny prezent, który otrzymało świeżo upieczone małżeństwo, dawno poszedł w niepamięć. Kobieta nigdy nie spodziewała się, że może stać za nim tak ogromny sekret. Wszystko wyszło na jaw w dniu, kiedy Ola podczas przerwy w pracy wybrała się z koleżanką na obiad. Gdy przyjaciółki wychodziły z restauracji, na ich drodze stanęła kobieta, podająca się za wróżkę. Poprosiła, by pokazały jej ręce, i choć Julia odmówiła, rozwiedziona Ola postanowiła zaryzykować. Wtedy z ust staruszki usłyszała słowa, których nie była w stanie zapomnieć. – Nie obwiniaj się za to, że nie dałaś szczęścia mężowi i nie obwiniaj go za to, że nienawidzi cię, zamiast kochać. Jeden z waszych gości dał wam połowę banknotu ze złym życzeniem, aby wasze małżeństwo było tak samo rozdarte – powiedziała kobieta, po czym zniknęła. Ola szybko przypomniała sobie o ślubnym prezencie i nie miała pojęcia, skąd staruszka mogła wiedzieć takie rzeczy. Kiedy wróciła do domu, postanowiła odkryć, kto starał się o ich rozwód. Jej mąż nie żyje od 8 lat. Wciąż dostaje od niego kwiaty na Walentynki Wyznanie manikiurzystki: „Mam uraz do otyłych osób. Specjalnie robię im gorsze paznokcie, niż szczupłym” Szybki rozwód Szybki rozwód spadł na młode małżeństwo jak grom z jasnego nieba. Była żona przez wiele lat szukała winy w sobie i swoim zachowaniu. Kiedy odkryła prawdę, była poruszona. Kiedy Ola wróciła z pracy, szybko włączyła nagranie z wesela. Kobieta nie mogła opanować łez, widząc, jak bardzo byli wtedy szczęśliwi. Przewijając film, odnalazła moment, na którym widać gości wkładających koperty do pudełka. Wtedy dostrzegła, że czarną kopertę, w której była ukryta połówka banknotu, podarowała im… siostra jej byłego męża. Ola nie mogła w to uwierzyć. Wiedziała, że szwagierka nie ma udanego życia miłosnego i dwójkę dzieci z różnymi facetami, ale zawsze sądziła, że im kibicuje. Choć nigdy nie wierzyła we wróżki, uznała, że to spotkanie nie mogło być zbiegiem okoliczności. Ich rozwód miał miejsce kilka ładnych lat temu, lecz dopiero teraz kobieta odcięła się od rodziny byłego męża. ZOBACZ ZDJĘCIA: Fot. Yomex Owo, Unsplash Kiedy małżeństwo odkryło co dostali w ślubnym prezencie, wzięli to za żart. Fot. nvodicka, Pixabay Po latach starsza kobieta wyjawiła prawdę. Fot. Caroline Veronez, Unsplash Ktoś od początku źle im życzył. Małżeństwo wzięło rozwód. ZOBACZ TEŻ: Smutne informacje. Katarzyna Dowbor nieuleczalnie chora Magda Gessler oszukiwała wszystkich? Była pracownica twierdzi, że widziała wszystko i przerwała milczenie Opiekunka w żłobku bezkarnie robiła dzieciom krzywdę. Wszystko ujawnił monitoring Nastolatka prawie straciła palce przez swój niezdrowy nawyk. Zmaga się z nim prawie 30% populacji Tata dla żartu naśladuje zdjęcia swojej córki. Ma już 2 razy więcej obserwujących od niej Książę Harry w żałobie. Była kobietą, którą kochał nad życie, niestety nie żyje źródło: topniusy.eu
Prezent wywołał oburzenie. Teściowa postanowiła zorganizować swojej przyszłej synowej wieczór panieński. Brzmi niewiarygodnie? Takie sytuacje mają jednak miejsce w prawdziwym życiu. Co więcej, od organizatorki imprezy otrzymała nawet pewien drobiazg. Upominek wywołał wiele emocji pośród zaproszonych kobiet. Zastanawiasz się co dać na wieczór panieński? Historia, która przytrafiła się kobiecie, jest najlepszą odpowiedzią. Przyszła Panna Młoda swoją szokująca historia, postanowiła podzielić się w sieci. Internauci, którzy natrafili na jej wyznanie, nie mogli uwierzyć własnym oczom. Tym razem teściowa posunęła się o jeden krok za daleko. Lawina komentarzy ciągnęła się w nieskończoność, a wieczór, który ta miała zapamiętać do końca życia, okazał się najgorszym w jej życiu. Podobnego upokorzenia nie chciałaby doświadczyć żadna z nas. Wszystko przez skandaliczny prezent.
Ciocia dała swojemu chrześniakowi prezent z okazji przyjęcia I Komunii Świętej. Kobieta włożyła do koperty swoje wszystkie oszczędności. Niestety, dla rodziców chłopca to wciąż było za mało. Ich niewybredny komentarz pozostawia wiele do życzenia. Dziś, z okazji takich wydarzeń jak chrzciny czy komunia, zamiast kameralnego obiadu dla najbliższych organizuje się wystawne, huczne przyjęcia z wieloma atrakcjami. Jaki prezent będzie idealny na tak ważną uroczystość? Ponoć najważniejsza jest nasza obecność, jednak pewna ciocia dowiedziała się, że dla jej rodziny to pieniądze są najważniejsze.
Dziadek postanowił zaskoczyć swoją wnuczkę. W związku z tym przygotował dla niej wyjątkowy prezent, który zapamiętać miała do końca życia. Reakcja młodej dziewczyny przeszła jego najśmielsze oczekiwania. Staruszek w jednej chwili zalał się łzami, a rodzinne spotkanie okazało się dla niego piekłem. Dziadkowie to jedne z tych osób, które dla swoich ukochanych wnucząt są w stanie zrobić naprawdę wiele. Biorąc fakt, iż młodzi ludzie żyją pełnią życia, są zabiegani i na wszystko brakuje im czasu, spotkania ze staruszkami powinny być dla nich formą relaksu i uspokojenia. Właśnie dlatego dziadkowie tak bardzo cieszą się na wieść o zbliżających się odwiedzinach wnuków.
Dziadek przez 16 lat przygotowywał prezent dla swojej ukochanej wnuczki. Kiedy nastolatka go otworzyła, nie potrafiła powstrzymać lawiny łez. To, co zrobił dla niej staruszek, jest wprost niewiarygodne. Wbrew wszystkim pomówieniom prawdziwa, bezgraniczna i bezinteresowna miłość naprawdę istnieje. Relacje wnuków i dziadków to bardzo ważny aspekt życia rodzinnego. Pomimo różnicy pokoleń znalezienie wspólnego języka zwykle nie stanowi dla nich większego problemu. Na ich wsparcie, pomoc czy dobre słowo możemy liczyć zawsze, bez względu na sytuację. Stosunki z dziadkami należy pielęgnować i dbać o nie każdego dnia. To, co są w stanie zrobić dla pociech swoich dzieci, jest naprawdę wyjątkowe.
Galeria handlowa nie jest zazwyczaj miejscem, w którym spodziewalibyśmy się przeżycia czegoś emocjonalnego. Bardziej kojarzy się z chaotycznym bieganiem od sklepu do sklepu i tłumem zajętych sobą osób. A jednak Karolinie to właśnie tam przydarzyło się coś, co zupełnie wyczerpało ją emocjonalnie. Jadąc na zakupy, kobieta planowała tylko wskoczyć do kilku sklepów, supermarketu i jak najszybciej wrócić do domu. Była zmęczona po całym dniu pracy, a galeria handlowa to ostatnie miejsce, w którym chciała spędzać wolne popołudnie. Dlatego, kiedy zaczepił ją starszy mężczyzna, prawie go zignorowała. Jednak coś ją tknęło.