8-letnia córka przyszła ze szkoły zapłakana. Na religii ksiądz pokazał im mocny film o aborcji, dyrektorka się na to zgodziła
Córka Moniki wróciła do domu ze szkoły bardzo roztrzęsiona. Kobieta nie potrafiła wydobyć od dziewczynki, co dokładnie się wydarzyło, więc była tym bardziej zaniepokojona. W końcu dziewczynka wyznała, cała zalana łzami, że na lekcji religii ksiądz kazał im oglądać bardzo drastyczny film o aborcji. Najwyraźniej dyrekcja nie miała wobec tego pomysłu żadnych zastrzeżeń.
Monika była bardzo zaniepokojona, gdy jej ośmioletnia córeczka wróciła do domu cała zapłakana. W dodatku, dziecko nie potrafiło wytłumaczyć, co właściwie stało się, żeby doprowadzić ją do takiego stanu. — Emilka wciąż ma koszmary. To jest po prostu znęcanie się nad dziećmi — mówi oburzona Monika. Chce pozwać szkołę.
Córka dalej nie umie spokojnie zasnąć
— My się bardzo staramy, żeby Emilka nie oglądała niczego nieprzeznaczonego dla dzieci. Żadnych drastycznych obrazów. Poza tym ona jest bardzo spokojnym dzieckiem, nawet jak w bajce jest jakaś scena walki, to od razu chce, żeby przełączyć. Nigdy bym się nie spodziewała, że na takie treści zostanie narażona w szkole.
Emilka boi się teraz zasnąć.
Monika posyła córkę na religię, bo oboje z mężem są wierzący. Jednak po tym incydencie, kobieta planuje wypisać dziewczynkę z tych zajęć. — Emilka chodzi z nami do kościoła, modli się czasami z moją mamą. Chętnie posyłałabym ją na religię, gdyby mogła się tam rzeczywiście czegoś nauczyć, ale jak na razie, to zapowiada się, że jedyne co z tych lekcji wyniesie, to konieczność pójścia na terapię.
„Nie chodzi o aborcję”
Jak mówi Monika, tu nie chodzi o aborcję. Kobieta wie doskonale, jakie jest stanowisko kościoła w tej sprawie. Jednak niezależnie od tego, czy ktoś się z nim zgadza, czy nie, nie powinno się pokazywać tak drastycznych scen małym dzieciom. — Nie mogę uwierzyć, że dyrektorka na to przystała! Wydawała się przyzwoitą kobietą…
Monika zdecydowanie planuje podjąć w tej kwestia bardziej stanowcze działania. Jak mówi, pozostaje w kontakcie z kuratorium. Jej córka wciąż jest w kiepskim stanie. Bardzo wrażliwą dziewczynką wstrząsnęło to, co pokazał im ksiądz. Na takie brutalne treści nie powinno być miejsca w szkole. Jak człowiek, który twierdzi, że walczy o życia dzieci, może je narażać na coś takiego?
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Działania księży powinny być uważniej oceniane przed dyrekcję szkoły.
Dzieci nie powinny wracać do domu przerażone.
ZOBACZ TEŻ:
- Lidl naprędce wycofuje produkt. Zagraża życiu klientów
- Znaki zodiaku o niezłomnej woli. Nic im nie przeszkodzi w osiągnięciu celu
- Malutki kotek uczy się chodzić. Właściciel uchwycił niezwykły moment stawiania pierwszych kroków
- Przypadkiem zobaczyła w sieci zdjęcie ukochanego. Gdy zauważyła jeden szczegół, od razu z nim zerwała
- Nie żyje Jan Kobuszewski.
- Kiedy ksiądz powiedział Ewelinie, ile żąda za udzielenie ślubu, kobieta zdębiała. Takiej chciwości jeszcze nie widziała w swoim życiu