Kilka dni temu swoją premierę miała książka opowiadająca o tym, jaką Anna Lewandowska jest bizneswoman. Warto zaznaczyć, że jest ona nieautoryzowana przez samą zainteresowaną, więc znalazły się w niej smaczki, które żona piłkarza mogłaby ocenzurować, gdyby mogła. Jaką jest szefową?
Już wkrótce fani Anny Lewandowskiej będą mogli położyć dłonie na biografii influencerki, trenerki i osobowości medialnej. Książka „Imperium Lewandowska” autorstwa Moniki Sobień-Górskiej ma mieć swoją premierę 26 lipca. W połowie czerwca kobiety spotkały się na ostatni i najważniejszy wywiad. Autorka ujawniła, że tamten dzień całkiem zmienił jej zdanie o Annie Lewandowskiej.
Anna Lewandowska i Robert Lewandowski od prawie dekady tworzą jedno z najbardziej lubianych małżeństw w polskim show-biznesie. Jedno z pierwszych spotkań duetu wskazywało na piękną przyszłość. Para poznała się, gdy piłkarz dopiero rozpoczynał swoją sportową karierę. Niedawno w sieci pojawiło się zdjęcie z meczu sprzed kilkunastu lat. Już wtedy było widać, że między duetem rodziło się uczucie.
Anna Lewandowska jest jedną z najbardziej aktywnych w social mediach partnerek piłkarzy. Trenerka z chęcią dzieli się z fanami szczegółami swojej codzienności, a zwłaszcza zdrowymi przepisami i ćwiczeniami. Teraz zdradziła jedną z największych domowych tajemnic swojego męża. Jakiś czas temu Robert Lewandowski oficjalnie został zawodnikiem FC Barcelony, dlatego też wraz ze swoją żoną i dwoma córkami przeprowadził się do słonecznej Hiszpanii. Ukochana sportowca nie ukrywała, że bardzo cieszyła się na wyjazd do tego kraju i teraz z dumą pokazuje, jak spędza tam czas. Teraz przekazała internautom kilka ciekawostek na temat codzienności swojej rodziny. Przy okazji poinformowała ich o ukrytym talencie swojego męża.
Ania Lewandowska wraz z rodziną zamieszkała już we wspaniałej willi w Hiszpanii, a teraz coraz śmielej pokazuje jej uroki. Ogród robi piorunujące wrażenie, wygląda jak kontrolowana dżungla. To miejsce daje zaskakujące możliwości. Każdy korzysta z niego na swój sposób. Po tym, jak „Lewy” zakończył swoją współpracę z Bayernem, a jego transfer potwierdziła FC Barcelona, cała rodzina rozpoczęła dynamiczne przygotowania do przeprowadzki. Do tej pory Ania Lewandowska i jej rodzina zamieszkiwali posiadłość w Monachium, wyposażoną we własną siłownię i bajkowy ogród z domkiem zabaw dla dzieci. Wygląda jednak na to, że dotychczasowe lokum to nic w porównaniu do willi w Katalonii. Z pewnością przewyższa niemiecką metropolię klimatem, nie mówiąc o zapierających dech w piersiach widokach. W dodatku okazuje się, że para stworzyła już na miejscu własne królestwo.
Ania i Robert Lewandowscy dbają, aby ich córka poznała każdą formę aktywności. Mała Klara właśnie przeszła profesjonalny trening pod okiem mamy. Naśladowała swoją „trenerkę”, a nawet zabrała się za podnoszenie ciężarów. Ma dopiero 5 lat i już robi furorę na siłowni. W ostatnich latach Ania i Robert Lewandowscy coraz częściej bywali na jednej z najpopularniejszych wysp Hiszpanii, aż wreszcie na stale osiedli na pięknej Majorce. Żona „Lewego” nie kryła entuzjazmu i wprost przyznała, że życie na południu jest o wiele lepsze, przy okazji wbijając szpilę polskim mediom. Para cieszy się, że właśnie tam może wychowywać swoje dwie córki: 2-letnią Laurę i 5-letnią Klarę. Starsza dziewczynka intensywnie poznaje świat i samą siebie dzięki licznym zajęciom i aktywnościom. Teraz zaliczyła nawet profesjonalny trening na siłowni.
Kilka dni temu media obiegła radosna informacja na temat długo wyczekiwanej ciąży uwielbianej polskiej aktorki. Dominika Gwit zamieściła specjalny post na swoim profilu na Instagramie, w którym razem z mężem przekazała wesołą nowinę. Teraz gwiazda dostała kilka porad od Ani Lewandowskiej. Aktorka zaskoczyła fanów wiadomością o ciąży i oczekiwaniu na narodzenie malucha. Jak wyznała później na swoim InstaStory, razem z mężem od dawna planowali powiększenie rodziny, ale nie było to łatwe z powodu licznych chorób gwiazdy.
Ania Lewandowska spędza wakacje w prawdziwym raju — wraz z mężem i dziećmi wypoczywa na Majorce, a fani zachwycają się luksusem na udostępnianych zdjęciach. Obok wspaniałych kostiumów i strojów, jeden szczegół przykuwa szczególną uwagę. Za plażowy koszyk gwiazdy można by pojechać na wakacje. Ania Lewandowska już nie raz zaskakiwała drogocennymi akcesoriami, które uzupełniały jej stylizację. Kilka miesięcy temu wzrok mediów przykuły sportowe buty, na które wydała, bagatela, ok. 2700 zł. Pamiętamy także kreację gwiazdy na gali Złotej Piłki w Paryżu, która pochodziła z kolekcji Alexandre Vauthiera, a jej wartość wynosiła 7,5 tysiąca złotych. Sporo, jak na jednorazowy wydatek, jednak nie od dziś wiadomo, że ta słynna para może sobie pozwolić na znacznie większy luksus. Zimą trenerka fitness zatrzymała się na Malediwach, w miejscu, które z nocleg pobiera nawet 17 tysięcy złotych. Teraz żona „Lewego” znów zaskoczyła dodatkiem w imponującej cenie.
Anna Lewandowska podzieliła się na swoim Instagramie pomysłem nowego wizerunku. Gwiazda do złudzenia przypomina Adriannę Eisenbach, bohaterkę hitu TTV „Królowe życia”. Anna Lewandowska z przyjemnością komunikuje się ze swoimi obserwatorami przy pomocy mediów społecznościowych. Gwiazda dzieli się zawodowymi sukcesami, a także zdradza kulisy światowego życia. Na Instagramie można znaleźć mnóstwo zdjęć z egzotycznych podróży trenerki oraz lifestyle’owych inspiracji. Na najnowszych zdjęciu żona Lewego do złudzenia przypomina bohaterkę programu „Królowe życia” – Adriannę Eisenbach. Wszystko przez tatuaże, które podobnie jak u Adrianny, pokryły całe jej ciało. Lewandowska nie zdecydowała się jednak na permanentną zmianę, a skorzystała jedynie z aplikacji zmieniającej wygląd, poprzez nałożenie specjalnego filtra.
Ania Lewandowska jest inspiracją dla tysięcy Polek i to nie tylko w kwestii sportu, ale także mody. Gwiazda zachwyca swoimi stylizacjami, które prezentuje na swoim Instagramie. Ostatnio zrobiła prawdziwą furorę sukienką z H&M. Ania Lewandowska opublikowała ostatnio na Instagramie zdjęcie w białej sukience z H&M. Jej fanki nie mogły oderwać od niej oczu.
To zdecydowanie okres największej sławy i świetności polskiego piłkarza. Robert Lewandowski ma na swoim koncie kolejne wielkie osiągnięcie. Wszyscy pękają z dumy, rodak pokazał, że Polak też potrafi.Robert Lewandowski po raz kolejny w swoim życiu ma niemałe powody do świętowania. Nie może powstrzymać radości, jego żona Ania na pewno jest z niego bardzo dumna. Gratulacje płyną już z całej Polski i świata. To naprawdę wielkie osiągnięcie.
Ania Lewandowska i jej mąż Robert Lewandowski przeżyli trudne chwile. Do ich wielkiego domu w Monachium przyjechały radiowozy policji. Sytuacja wyglądała na dramatyczną, na nogi została postawiona cała dzielnica. Sąsiedzi nie wiedzieli, czy dzieje się coś poważnego.Policja zjawiła się natychmiast po włączeniu alarmu. Do sytuacji doszło w posiadłości Ani Lewandowskiej i Roberta w Monachium. Wartość domu wycenia się na 10 milionów euro. Wszyscy sąsiedzi byli przerażeni.
Anna Lewandowska i Robert Lewandowski to obecnie najpopularniejsza para polskiego showbiznesu. Nie było do tej pory w Polsce takiego duetu, który byłby aż tak popularny, odnosił tak spektakularne sukcesy i był przed 30-stką! To niewiarygodne jakie emocje wzbudza ta dwójka. Ich pierwsze dziecko – Klara będzie miała konkurencję, ponieważ rodzina Lewandowskich znów się powiększy! Ta dwójka to wspaniały przykład pary idealnej – młodzi, bogaci i ze spektakularnymi sukcesami na koncie! Dodatkowo widocznie się wspierają i kibicują sobie nawzajem. Ich piękna córeczka Klara to ich oczko w głowie. Lewandowscy to prawdziwi szczęściarze. Zdawać by się mogło, że mają wszystko! Jednak nie zawsze tak było, Robert w wieku kilkunastu lat stracił ojca, a jego mama Iwona Lewandowska ukochanego męża.
Ewa Chodakowska nie będzie zadowolona. Trenerka wystąpiła jako gość w jednym z popularnych programów stacji TVN. Niestety, ale stacja zaliczyła ogromną wpadkę i źle przedstawiła Chodakowską. Pomyliła im się z Anią Lewandowską? Nie będzie zadowolona, kiedy to zobaczy. Nie ma wątpliwości, że Ania Lewandowska i Ewa Chodakowska to najpopularniejsze trenerki w Polsce. Obie mają rzeszę swoich fanów i odnoszą sukcesy. To naturalne, że między nimi jest rywalizacja, w końcu każda chciałaby być numerem jeden. Wokół obu pań jest mnóstwo kontrowersji. Chodakowskiej zarzuca się, że nie ma odpowiednich dokumentów, by uczyć innych, co szczególnie uwielbia komentować Mariola Bojarska-Ferenc. Żonie Roberta Lewandowskiego, Ani, wytyka się głównie… no właśnie, że jest żoną Roberta. Ewa była bohaterką jednego z programów stacji TVN, niestety osoby odpowiedzialne za program pomyliły jej imię. AŁA!
Anna Lewandowska obecnie jest prawdziwą królową fitnessu w Polsce. Do swojego sukcesu doszła samodzielnie, poprzez ciężką pracą. Teraz fanki odwróciły się od niej, kiedy Lewandowska opublikowała zdjęcie, jak wsiada do prywatnego samolotu. Przesada? Wiele osób zarzuca żonie Roberta Lewandowskiego, no właśnie co? Że jest jego żoną i to dzięki niemu ma miliony na koncie. Oczywiście ten fakt nie jest bez znaczenia, bo czy bez nazwiska Ania byłaby tu, gdzie jest teraz? Tego możemy się tylko domyślać.
Dopiero co cieszyliśmy się z naszego pierwszego, show-biznesowego royal baby! Teraz okazuje się, że córka Ani i Roberta, Klara Lewandowska nie jest już taka malutka, właśnie postanowiła swoje pierwsze, samodzielne kroki. To bardzo wzruszający moment w życiu każdego rodzica. Zaraz po magicznych słowach „mama” i „tata”, pierwszy krok pociechy, to niezapomniana chwila. Okazuje się, że Klara Lewandowska, z której przyjścia na świat ekscytowały się wszystkie media, właśnie postanowiła swoje pierwsze kroki. Dumny Rober Lewandowski pochwalił się zdjęciem na swoim Instagramie.
26 Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zakończył się sukcesem. Po raz kolejny organizacja Jurka Owsiaka odniosła spektakularny sukces. Wynik, jaki padł po północy to 81,4 milion złotych. Gdy skończą się aukcje w marcu kwota bez wątpienia przekroczy 100 milionów tak jak z zeszłym roku. Ania i Robert Lewandowscy też przekazali niezwykłe rzeczy na aukcje, czy padnie rekord? W tym roku gwiazdy wyjątkowo postarały się – całą listę rzeczy, które gwiazdy przekazały na WOŚP znajdziecie u nas we wcześniejszym artykule:- Gwiazdy biorą udział w WOŚP. Zobacz co oddali na aukcje
Na Instagramie pojawił się post Ani Lewandowskiej, który od razu wywołał rozbawienie wśród internautów i lawinę komentarzy. Grafika jednak szybko zniknęła z popularnego serwisu społecznościowego. O co chodzi w całej sprawie? Ania prócz porad eksperckich dotyczących ćwiczeń, zajmuje się też doradzaniem z zakresu żywienia – jej firma „foods by ann” świetnie prosperuje. Zdarza się też, że Anna dzieli się ze swoimi fanami przemyśleniami filozoficznymi. Lewandowska na swoim Instagramie opublikowała myśl motywacyjną: „Sztuka życia polega na tym, by cieszyć się małym”. Zdjęcie z cytatem wywołało jednak masę dwuznacznych komentarzy wśród internautów. Z tego względu post szybko zniknął z profilu Ani Lewandowskiej. ZOBACZ TEŻ: Szczyt próżności Lewandowskiej! Internet wrze. „Liczyliśmy w sercu na to pierwsze miejsce”
To nie będzie udany dzień dla Ani Lewandowskiej – właśnie otrzymała nominacje do „Biologicznej Bzdury Roku”. Niestety z jej teoriami, którymi dzieli się na blogu ze swoimi fanami, nie zgadzają się eksperci. https://www.instagram.com/p/BdNgGoSlam5/?taken-by=annalewandowskahpba Ania prócz porad eksperckich dotyczących ćwiczeń, zajmuje się też doradzaniem z zakresu żywienia – jej firma „foods by ann” świetnie prosperuje. Niestety jak się okazuje, eksperci w dziedzinie żywienia nie są tak zachwyceni jej „poradami”, jak jej fani. Właśnie otrzymała nominacje do „Biologicznej Bzdury Roku”. Autor bloga „To tylko teorie”, Łukasz Sakowski na swojej stronie wypisał największe, według niego, błędy popełniane przez żonę Roberta Lewandowskiego: – … mikrofalówka powoduje depresję i całe mnóstwo innych chorób, druga o tym, że smalec gęsi to źródło białka, a trzecia o miodzie jako leku na cukrzycę, gdyż zawiera cukry redukujące. Smalec jest tłuszczem i jest weń (nie w białko) bogaty, natomiast miód nie może być lekiem na cukrzycę. To, że zawiera cukry redukujące wcale nie oznacza, że redukuje cukrzycę – możemy przeczytać na jego blogu.
Robert Lewandowski jest kapitanem naszej reprezentacji w piłce nożnej, więc jego obecność wśród laureatów Gali, nie może dziwić. To świetny sportowiec, jednak na co dzień jego sukcesy cieszą raczej niemieckich kibiców. Jest on bowiem piłkarzem w niemieckim klubie Bayern Monachium.W tym roku pierwsze miejsce zajął Kamil Stoch, który na swoim koncie ma równie spektakularne sukcesy, a właśnie został zwycięzcą 66. Turnieju Czterech Skoczni. Komentarze żony Roberta – Ani Lewandowskiej nieco nas zdziwiły. Odnieśliśmy wrażenie, że osiągnęła właśnie szczyt swojej próżności…Gala Mistrzów Sportu to jedno z najbardziej ekskluzywnych i najważniejszych wydarzeń sportowych w naszym kraju. Nagrody rozdawane są co roku za wybitne osiągnięcie w sporcie. O ich wyniku decyduje plebiscyt, więc głosować może każdy. Znaleźć się w wytypowanej dziesiątce to ogromne osiągnięcie, ale wiadomo, że każdy marzy o pierwszy miejscu. W tym roku, numerem jeden, okazał się Kamil Stoch. Annie Lewandowskiej chyba nie spodobał się taki wynik, a to już szczyt próżności!