Nagle Morawiecki zabrał głos ws. wyroku TK. Polki mogą być zdruzgotane Morawiecki zabrał głos nt. burzliwej sytuacji w kraju. „Będziemy się ze stanowczością przeciwstawiać” Nagły zwrot akcji, rząd będzie interweniował. Mamy czas do piątku, pozostało tylko czekać Przedstawicielki sztabu Ogólnopolskiego Strajku Kobiet zebrały postulaty i właśnie je przedstawiły. Polki nie przebierały w słowach.W mediach społecznościowych można dostrzec mnóstwo wpisów, w których internauci popierają zdanie kobiet, a także sami wyrażają swoje poglądy na temat decyzji Trybunału Konstytucyjnego. Chcemy odrzucenia oświadczenia Przyłębskiej Chcemy odrzucenia Przyłębskiej Chcemy prawdziwego Trybunału Konstytucyjnego Chcemy prawidłowego Sądu Najwyższego, w całości Chcemy prawdziwego Rzecznika praw Obywatelskich Chcemy nowelizacji budżetu – kasę na ochronę zdrowia, pomoc dla pracowników, przedsiębiorców, kultury i prawdziwe wsparcie dla osób z niepełnosprawnościami Chcemy pełni praw kobiet, legalnej aborcji, edukacji seksualnej, antykoncepcji Chcemy pełni praw człowieka Chcemy świeckiego państwa, w tym zaprzestania finansowania Kościoła z budżetu państwa i chcemy odrzucenia religii ze szkół Chcemy dymisji rządu Strajk Kobiet trwa, a niedawno zakończyła się konferencja prasowa, w której wziął udział sztab Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Podczas przebiegu briefingu przedstawiono postulaty. Padły bardzo mocne słowa sprzeciwiające się decyzji Trybunału Konstytucyjnego, z wyraźnym podkreśleniem praw człowieka.Odkąd 22 października Trybunał Konstytucyjny zadecydował o zakazaniu aborcji embrio-patologicznej, ulice polskich miast przepełnione są od protestujących obywateli. Kobiety wyrażają swój sprzeciw wobec decyzji TK. Padają bardzo mocne słowa, a nad głowami ludzi unoszą się wymowne transparenty.Strajk Kobiet: koniec po spełnieniu postulatów?Postulaty zebrane podczas Strajku Kobiet zostały odczytane na niedawno zakończonej konferencji prasowej z udziałem przedstawicielek sztabu Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Kobiety przedstawiły następujące żądania:
Ulice miast są pełne strajkowiczów, a z dnia na dzień przybywa chętnych do wzięcia w nich udziału. Trybunał Konstytucyjny podjął decyzję, która zdecydowanie nie spodobała się dużej ilości kobiet. Wielu ludzi zastanawia się, co na ten temat twierdzi pierwsza dama? Waszym zdaniem powinna się wypowiedzieć?Aborcja, to w ostatnim czasie jeden z najgorętszych tematów w Polsce. Wszystko za sprawą decyzji Trybunału Konstytucyjnego o zakazie usunięcia ciąży w przypadku trwałego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub choroby zagrażającej jego życiu. Kobiety wyszły na ulice w celu wyrażania swojego sprzeciwu wobec tej decyzji. Pierwsza dama dotychczas nie wypowiedziała się publicznie na ten temat. Myślisz, że powinna to zrobić?
Uwaga. Już zaczynają ostrzegać przed tym, co wydarzy się zaledwie za kilka godzin. Co więcej, cała Polska odczuje paraliżujące skutki. W Warszawie właśnie się zaczęło. Stolica kraju stanęła.Polska. Już dziś między 17 a 19 dojdzie do niewyobrażalnych rzeczy. Cały kraj odczuje skutki i konsekwencje jednej decyzji. Wszyscy już ostrzegają przed tym, co stanie się za kilka godzin. Co więcej, w Warszawie już się zaczęło. Pojawiły się ogromne utrudnienia, a to dopiero początek. Dodatkowo sytuacja najprawdopodobniej nie ustanie przez kilka kolejnych dni.
Od 16.00 w Warszawie oraz wielu innych miastach Polski trwają kontynuacje weekendowych protestów, z powodu wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Dzisiejsza akcja w stolicy przebiega pod hasłem „Blokada Warszawy”. Pomimo tego, że od początku strajku minęło już kilka godzin, wiele ulic nadal pozostaje nieprzejezdnych. Doszło do starć różnych środowisk.Warszawa i inne miasta w Polsce są świadkami prawdziwie dantejskich scen. Do sieci trafiają nagrania, na których widać jak karetki pogotowia mają utrudniony przejazd. Według niektórych osób sytuacja wyraźnie zaczyna się wymykać spod kontroli. Na ulicach dzieją się niewyobrażalne sceny, w ruch poszły już nawet petardy.
— Kierowca odjechał z miejsca zdarzenia — poinformował PAP podkom. Piotr Świstak z Komendy Stołecznej Policji, przekazuje fakt.pl. Przekonały się o tym dwie kobiety, które zostały potrącone przez samochód marki BMW na warszawskim Mokotowie. O wszystkim informuje nas fakt.pl. Jedna z nich trafiła do szpitala. Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu ulic Puławskiej i Goworka około godziny 18.30.Już wcześniej w mediach społecznościowych można było zobaczyć, że na manifestacjach dochodziło do starć z policją. Niektórzy uczestnicy protestów informują, że został wobec nich użyty gaz.ZOBACZ WIDEO:W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki wydał zarządzenie, że od 28 października żołnierze Żandarmerii Wojskowej będą pomagać Policji w zakresie ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego. Niektórzy internauci spekulują, że taka decyzja została podjęta z powodu panujących strajków. Jednak trzeba pamiętać, że podobne kroki zostały już podjęte wiosną tego roku. Wiadomo, co stanie się w najbliższych dniach. Protestujący przekazali, co planują, zapanuje istny chaos Mamy potwierdzenie, właśnie wprowadzono obowiązkową kwarantannę dla Polaków. Przykre informacje Zaczęło się. Paraliż i blokady w całej Polsce, tłumy Polek i Polaków wyszły na ulicę Ogólnopolski Strajk kobiet: to jeszcze nie koniecW poniedziałek 26 października o godzinie 16.00 rozpoczęła się wielka Blokada Warszawy. Ważne punkty komunikacyjne takie jak mosty, ronda, skrzyżowania czy główne ulice zostały zablokowane przez manifestujących. Niestety takie działania niosą ze sobą ryzyko.Dotarła do nas pilna informacja. Samochód wjechał w dwie kobiety, które brały udział w poniedziałkowym strajku. Niestety, ale jedna z nich musiała zostać przewieziona do szpitala, przekazuje fakt.pl. Gdzie jest Policja,ta pisowska policja co chroni kościoły,a tu kierowca potrącił pieszych i to na przejściu.???????????? pic.twitter.com/P7jkEps8Ag — @PolskawRuinie2???????? (@polskawruinie2) October 26, 2020W czwartek 22 października Trybunał Konstytucyjny ogłosił, że aborcja w przypadku ciężkiego lub nieodwracalnego uszkodzenia płodu jest niezgodna z konstytucją RP. Po takim oświadczeniu Polki tłumnie wyszły na ulice i od paru dni organizują protesty.Kobiety wyszły tłumnie na ulice większości miast Polski, aby wspólnie przeciwstawić się wyrokowi TK w sprawie zakazu aborcji eugenicznych. Niestety na jednym z protestów doszło do poważnie wyglądającej sytuacji. Portal fakt.pl poinformował, że samochód wjechał w dwie manifestujące kobiety, jedna z nich trafiła do szpitala. Media podały, że kierowca odjechał z miejsca zdarzenia.Wtedy to właśnie kobiety mają zamiar nie pójść do swoich zakładów pracy. W ten sposób chcą uniemożliwić prawidłowe funkcjonowanie państwa. Z kolei na piątek zapowiedziany jest kolejny duży marsz w Warszawie.Organizatorzy Ogólnopolskiego Strajku Kobiet zapowiadają, że to jeszcze nie koniec. Poinformowali, że poniedziałek jest tylko początkiem protestów. Kolejny krok nadejdzie w środę, 28 października.Protesty po wyroku TK: samochód wjechał w dwie kobiety
Wojciech Cejrowski postanowił wypowiedzieć się na temat tego, co aktualnie dzieje się w naszym kraju z powodu wyroku TK. W ostrych słowach skomentował strajki, które mają miejsce w całej Polsce. Tym razem przesadził? Podróżnik jest znany z kontrowersji, ale mało kto spodziewał się czegoś podobnego.Wojciech Cejrowski jest znany ze swoich kontrowersyjnych wypowiedzi oraz mocnych poglądów. Na jego Facebooku pojawił się wpis na temat trwających od piątku protestów oraz strajków po czwartkowym wyroku Trybunału Konstytucyjnego (TK) w sprawie zakazu aborcji eugenicznych. W mediach społecznościowych padły mocne słowa. Z pewnością niektóre Polki nie mogą w to uwierzyć.
Warszawa stała się miejscem, w którym doszło do poważnej sytuacji. W jednym momencie prawie całe miasto stanęło, tłumy ludzi zablokowały ulice w bardzo strategicznych miejscach jak ronda, skrzyżowania czy mosty. Mówią otwarcie: To jest wojna.Warszawa została kompletnie zablokowana, na stołecznych ulicach można zobaczyć prawdziwe tłumy oraz ogrom funkcjonariuszy policji. Wszystko dzieje się na naszych oczach, właśnie teraz. Z pewnością uwaga całego świata jest skierowana na stolicę Polski. Wściekli obywatele wyszli, żeby protestować, mają już dosyć. Internet obiegły już pierwsze zdjęcia oraz nagrania z tego wydarzenia.
Zapowiedziany na poniedziałek protest oficjalnie się już rozpoczął. W całej Polsce zebrały się prawdziwe tłumy, aby wspólnie zaprotestować przeciwko czwartkowemu wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego zakazu aborcji eugenicznych. Protest jest zaplanowany w ponad 100 miastach w Polsce i na świecie.Protest, który był zapowiadany na poniedziałek 26 października na godzinę 16.00 właśnie się rozpoczął. Policja już wcześniej ostrzegała Polaków, że mogą być utrudnienia w ruchu, ponieważ protestujący mają zamiar zablokować ruch w miastach w całej Polsce. Tłum zbiera się już od kilku godzin, wybiła już zaplanowana godzina. Trzeba liczyć się z konsekwencjami i paraliżem całego kraju.
Dzisiaj w całym kraju obywatele niezgadzający się z czwartkowym wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego protestowali nie tylko na ulicach, lecz także w kościołach. Ksiądz Daniel Wachowiak w swoich mediach zamieścił wpis, który poruszył wielu internautów. Niektórzy są wściekli.Ksiądz po niedzielnych protestach m.in. w kościołach postanowił zamieścić szokujący wpis. Jego słowa wywołały wiele dyskusji i wzbudziły sporo kontrowersji. Swoje słowa skierował do internautów w mediach społecznościowych. Przekroczyliście kolejną granicę i znaleźliście się po stronie barbarzyństwa — napisał.
Dzisiaj w Warszawie oraz w wielu innych polskich miastach odbyły się masowe strajki przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji eugenicznych. Jednak kobiety zapowiadają, że to nie koniec. Czeka nas paraliż.Protest ma odbyć się już jutro, organizatorzy zapowiadają całkowity paraliż miasta. Z pewnością tysiące Polaków odczuje jego skutki, ponieważ tłum za zamiar zablokować wszystko, co się da — ronda, ulice, skrzyżowania. Wiele wskazuje na to, że tak się właśnie stanie. Biorąc pod uwagę poprzednią liczebność protestów, manifestujący są w stanie to zrobić.
W czwartek Trybunał Konstytucyjny ogłosił, że dokonywanie aborcji, kiedy zachodzi podejrzenie trwałych i nieodwracalnych wad płodu jest niezgodne z konstytucją Rzeczpospolitej Polskiej. Takie orzeczenie organu sądowniczego wywołało skrajne emocje, ludzie wyszli na ulice, aby protestować.Zakonnica wspomniała również, że troska m.in. o dorosłych niepełnosprawnych, dzieci nie tylko niepełnosprawne, lecz także chore psychicznie, chore na raka czy pochodzące z trudnych warunków — to wszystko to także działania „pro life”.Zakonnica postanowiła zabrać głos w sprawie czwartkowego wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Jego orzeczenie od samego początku jest bardzo szeroko komentowane w mediach nie tylko w Polsce, lecz także poza granicami naszego kraju. Chyba nikt nie spodziewał się podobnych słów ze strony osoby duchownej. Internauci dziękują jej za te słowa.Dodała, że los osób niepełnosprawnych i ich rodzin jest większości społeczeństwa i rządzącym obojętny. Pokazał to strajk w Sejmie. Podkreśliła również, że orzeczenie Trybunału nie jest troską a chwytem politycznym.Zakonnica zabrała głos w sprawie wyroku TK: Do heroizmu nie można zmuszać— […] jako państwo dajemy ciała. Kruchy kompromis właśnie runął. Cynicznie — w momencie epidemii. To w skrócie. Jestem smutna. Kolejna wojna i podziały, kiedy wróg-wirus siedzi w chałupie — podsumowała na końcu.Do kontrowersyjnego wyroku TK odnosiło się już wielu polityków, celebrytów oraz osób duchownych. Teraz do ich grona postanowiła również dołączyć pewna zakonnica, siostra Małgorzata Chmielewska. Jej słowa okazały się ogromnym wsparciem dla wielu.— Szacunek Siostro za ofiarność, miłość najsłabszych i najbiedniejszych i odwagę w ocenie sytuacji. Dziękuję — pisali pod postem. Zacznie się już jutro o 16. Cała Polska odczuje skutki, kobiety są wściekłe Rozwścieczony tłum pod siedzibą Radia Maryja, mają dość. Rydzyk ma się czego obawiać? Wstrząsające nagranie, nie chcieli wpuścić kobiety do kościoła. Ludzie zaczęli krzyczeć Sprawa była już szeroko komentowana przez wielu polityków czy celebrytów. Rafał Trzaskowski ogłosił w niedzielę swoją decyzję w tej sprawie. Teraz kilka słów postanowiła dodać siostra Małgorzata Chmielewska. Jej wpis na Facebooku zebrał wiele pozytywnych reakcji oraz komentarzy.Na samym wstępie zakonnica zaznaczyła, że jest przeciwna zabijaniu nienarodzonych dzieci, w tym również tych niepełnosprawnych. Sama wychowuje przybranego niepełnosprawnego syna. Kobieta dodawała, że są w życiu sytuacje, kiedy wybór należy pozostawić sumieniu samej kobiety lub rodziców nienarodzonego dziecka.— Do heroizmu nie można zmuszać. Walkę o życie trzeba zacząć od wsparcia tych, którzy ciężar takiego trudnego życia mają nieść. Wtedy wybór życia będzie łatwiejszy — napisała na Facebooku.— Piękne słowa!!! Oby dotarły do serc tych ludzi, którzy w taki prosty sposób podchodzą do tak ważnych dla innych spraw.Wpis zebrał już prawie 60 tys. polubień, ponad 3,5 tys. komentarzy i został udostępniony ok. 45 tys. razy. Pod słowami siostry Małgorzaty Chmielewskiej wielu internautów dziękuje jej za mądre słowa wsparcia oraz otuchy.
Rafał Trzaskowski z pewnością zaskoczył niejednego mieszkańca Warszawy. Prezydent stolicy Polski postanowił zabrać głos w sprawie aborcji. Na ulicach większości miast kraju trwają protesty, które zostały wywołane czwartkową decyzją Trybunału Konstytucyjnego. Polityk podjął nagłą i kontrowersyjną decyzję. Niektórzy mogą go za to krytykować.W swoich mediach społecznościowych Rafał Trzaskowski zamieścił ważny wpis. Mało kto spodziewał się takiej decyzji z jego strony. Wypowiedział się na temat aborcji w miejskich szpitalach.
Jolanta Kwaśniewska podczas rozmowy w programie Newsroom Wirtualnej Polski powiedziała przejmujące słowa, które na długi czas zapadną nam w pamięci. Do samego końca miałam nadzieję – wyznała ze smutkiem w głosie. Jedna z najbardziej uwielbianych pierwszych dam i żona Aleksandra Kwaśniewskiego, postanowiła zabrać głos w pilnej sprawie. Nie kryje swojej złości.Polacy wciąż wspominają dokonania byłej pierwszej damy, a Jolanta Kwaśniewska nadal nie zamierza milczeć i czynnie angażuje się w wiele spraw. Teraz żona Aleksandra Kwaśniewskiego zabrała głos w sprawie wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Podczas rozmowy padły bardzo ważne słowa.
W czwartek 22 października Trybunał Konstytucyjny zaostrzył przepisy antyaborcyjne. Zdecydowano, że przerwanie ciąży w przypadku podejrzenia choroby lub upośledzenia płodu jest niezgodne z ustawą zasadniczą. Podczas piątkowej audycji w Radiu Zet Kaja Godek została zapytana, co z przepisem dotyczącym aborcji dozwolonej w przypadku gwałtu. Odpowiedź działaczki nie pozostawia złudzeń.Kaja Godek to jedna z najbardziej znanych działaczek pro-life w Polsce i pełnomocniczka projektu obywatelskiego „Zatrzymaj aborcję”. Po czwartkowym wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji kobieta zabrała głos w sprawie przerwania ciąży powstałej w wyniku gwałtu, co obecnie w Polsce jest legalne. Ufam, że ten przepis też zostanie zniesiony – powiedziała Kaja Godek na antenie Radia ZET w programie Halo Zet Justyny Dżbik.
Ostatnio w Polsce ponownie zawrzało z powodu ruszenia tzw. kompromisu aborcyjnego, który został ustalony w 1993 roku. Do Trybunału Konstytucyjnego trafił wniosek o rozpatrzenie jednego z jego punktów. Właśnie ogłoszono decyzję w tej sprawie. Wiele Polek z pewnością będzie niezadowolonych. Co myślicie na ten temat?Aborcja w Polsce jest legalna tylko w trzech przypadkach. Po dziś dzień ten temat wywołuje wśród Polek i Polaków wiele dyskusji oraz budzi niemałe kontrowersje. W ostatnim czasie miało miejsce posiedzenie Trybunału Konstytucyjnego (TK), który zajmował się jednym z zapisów ustawy aborcyjnej. Dzisiaj w czwartek ogłoszono jego wyrok, który jest już prawomocny. Orzeczenie zapadło przy pełnym składzie TK.
W naszym państwie aborcja była bezwzględnie zabroniona do 1932 roku. Później, z przerwą na lata okupacji niemieckiej, od ogólnego zakazu aborcji obowiązują określone wyjątki. Zgadzacie się z nimi? A może chciałybyście mieć nieograniczony wybór?Aborcja w Polsce powinna być legalna w każdym przypadku i być przeprowadzana „na życzenie”? Do 1932 roku była bezwzględnie zabroniona, później wprowadzono pewne wyjątki. Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Czy w naszym kraju powinny powstać kliniki aborcyjne? Ostatnio rządzący podnosili głos w tej sprawie. Myślicie, że słusznie? A może podoba wam się wypracowany „kompromis” aborcyjny?
W 2019 roku w polskich szpitalach wykonano o 34 więcej zabiegów legalnego przerwania ciąży, niż w poprzednim roku. Z czego, aborcja była najczęściej dokonywana w województwie mazowieckim, następnie śląskim, pomorskim i świętokrzyskim. Aborcja w sposób legalny, w Polsce w 2019 roku, jak przekazał portal pulsmedycyny.pl na postawie danych Polskiej Agencji Prasowej, została przeprowadzona w szpitalach ponad tysiąc razy. Jak się okazuje, jej najczęstszą przyczyną było upośledzenie lub choroby płodu. Jednak sporo kobiet domaga się wprowadzania przerwania ciąży na życzenie.
Aborcja to jeden z głównych przedmiotów debaty publicznej w ostatnich latach. Na ten temat powstało już mnóstwo publikacji, odbyło się wiele protestów. Wielu ludzi zastanawia się, czy aborcja w Polsce powinna odbywać się na życzenie kobiet? Uważasz, że tak powinno być?Wielu ludzi uważa, że aborcja powinna być legalna dla kobiet, które naprawdę jej chcą. Przeciwny jest temu kościół, ale też inni ludzie. Myślisz, że aborcja w Polsce powinna być zależna od decyzji kobiety?
Aborcja była w ostatnim czasie jednym z głównych tematów, zaraz obok epidemii koronawirusa. Jeszcze niedawno niemalże wszystkie Polski protestowały przeciw wprowadzeniu ustawy antyaborcyjnej. Czy waszym zdaniem aborcja powinna być legalna w każdym przypadku?Temat aborcji, choć coraz częściej poruszany, jest kwestią dość delikatną. Wiele kobiet w Polsce w ostatnim czasie walczyło o to, aby nie odbierać im prawa decydowania o sobie. Na ten moment w Polsce można wykonać ten zabieg w sytuacji, kiedy ciąża zagraża życiu matki lub kiedy badania prenatalne wykazują prawdopodobne uszkodzenie płodu, a także w sytuacji, kiedy dziecko zostało poczęte na skutek przestępstwa. Jednak nasuwa się pytanie, czy usunięcie ciąży powinno być legalne w każdym przypadku? Co o tym sądzicie?
Agata Duda raczej stroni od wyrażania głośno swoich opinii na palące tematy. Modelka i zaangażowana aktywistka Anja Rubik postanowiła dopiec jej za to w komentarzu. Nie zostawiła suchej nitki na żonie prezydenta. Czym podpadła jej pierwsza dama?Agata Duda to pierwsza dama Polski, która już od dawna unika udzielania wywiadów oraz głoszenia swoich opinii. Kobiety pragną, by ta postawiła się w ich obronie i zaczęła wykorzystywać swoje stanowisko w słusznej sprawie. Na problem ten zwróciła również uwagę Anja Rubik.
Kaja Godek już od 2013 roku walczy o zaostrzenie ustawy aborcyjnej. Projekt został złożony do Sejmu po raz pierwszy w 2017 roku. Teraz ponownie rozpatrywana jest jego implementacja. Sejm zadecydował już co dalej z ze zmianą ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. Aborcja to temat, który w ostatnich dniach, zaraz obok epidemii koronawirusa zdominował media. Z inicjatywy między innymi Kai Godek do Sejmu trafił projekt o zaostrzeniu ustawy aborcyjnej. Wiemy, jaka została podjęta decyzja i jakie dalsze kroki zostaną podjęte w związku z ustawą.
Aborcja to temat, który wraca co jakiś czas jak bumerang. Kaja Godek nieustanie walczy, aby przeforsować ustawę antyaborcyjną i wprowadzić zakaz edukacji seksualnej w Polsce. Natomiast opozycja nie śpi i wciąż stara się, aby nie dopuścić do finalizacji tego projektu. Kaja Godek, od dłuższego czasu walczy, o wprowadzenie w życie nowej ustawy. Aborcja i edukacja seksualna, to dwie kwestie, którym przeciwstawia się działaczka Fundacji Życie i Rodzina. W obliczu aktualnych wydarzeń nasza uwaga skupia się na epidemii koronawirusa, zatem postanowiono wykorzystać.
Nastolatki pochwaliły się nagraniem z kliniki aborcyjnej. Jedna z nich jest w stanie błogosławionym i z dumą prezentuje swój pokaźny ciążowy brzuszek. Wideo utrzymane zostało w beztroskim i sielskim klimacie. Dziewczyny radośnie tańczą i śpiewają. Po chwili jedna z nich zasiada na fotelu w prywatnej klinice. W sieci zawrzało. Młoda dziewczyna na Tik Toku pokazała moment, gdy poddaje się aborcji. Przed zabiegiem jest niezwykle radosna i wyraźnie rozbawiona. Tańczy, głośno śpiewa i prezentuje swój brzuszek. Mimo że wideo opublikowane zostało na jej prywatnym koncie, rozpowszechniło się w mgnieniu oka. Na kilkunastosekundowym nagraniu widocznie zobaczyć mogą wizytę w klinice aborcyjnej.
Nastolatka, która wychowywała się w rodzinie adopcyjnej, postanowiła poszukać swojej biologicznej rodziny. Gdy dowiedziała się prawdy na temat swoich narodzin, przeżyła szok i długo nie mogła sobie z tym poradzić. Okazuje się, że jej biologiczna mama dokonała w ciąży z nią… aborcji. Nastolatka niestety nie miała zbyt wiele możliwości, żeby poznać prawdę. Jej kontakt z obojgiem rodziców był mocno ograniczony. Kiedy zaczęła dojrzewać, zainteresowała się swoim pochodzeniem. Rozwiązanie podsunęła jej starsza siostra, która zachęciła dziewczynę do skontaktowania się z rodzicami biologicznymi.
Studentka z Polski głośno przedstawiła swoje poglądy. Podczas badań na uczelni dziewczyna wyraziła swoją opinię na temat aborcji. Niestety, władzom uczelni to się nie spodobało. Media są wzburzone całą sprawą. Młoda Polka wypowiedziała się w sprawie aborcji. Od razu zwróciła uwagę wykładowcy, który skierował skargę do władz uczelni. Dziewczyna została ukarana. Teraz chce walczyć o swoje zdanie i wolność wypowiedzi. Jakie będą tego skutki?
Rodzice dowiedzieli się, że ich synek nie ma szans na to, że urodzi się zdrowy – zostali zapytani, czy w związku z tym nie chcą przeprowadzić aborcji. Oni kategorycznie odmówili. To miało być ich pierwsze dziecko i byli zdeterminowani, żeby przyszło na świat. Kiedy kilka miesięcy później poszli na kolację, otrzymali tajemniczy liścik. Młodzi rodzice nie mogli się doczekać przyjścia na świat ich długo wyczekiwanego dzieciątka. Niestety wtedy otrzymali bardzo złe wieści. W 24. tygodniu ciąży, podczas badania USG lekarze wykryli u Brody’ego bardzo poważne rozszczepienie wargi i podniebienia, które po porodzie wymagałoby wielu poważnych i kosztownych operacji.
Bliźnięta miały przyjść na świat i dorastać w szczęśliwej, kochającej rodzinie. Niestety, okrutny los miał wobec nich inne plany. Kobieta musiała podjąć decyzję o aborcji jednego z dzieci. I jak się okazało, lekarze dopuścili się ogromnej pomyłki. Jako pierwszy wstrząsającą historię opisał dziennik The Herald Sun. Australijka, która miała urodzić dwójkę zdrowych dzieci, została zmuszona do podjęcia niewyobrażalnie ciężkiej decyzji. Nagle ten niesamowity czas, który miał być najwspanialszym doświadczeniem w życiu kobiety, przerodził się w prawdziwy koszmar, z którego niestety nie można się obudzić. Lekarze popełnili okropną pomyłkę i już nic nie ukoi bólu matki.
Ciąża okazała się problemem dla jej ukochanego. Pomimo tego, że kobieta marzy o tym, by zostać matką, mężczyzna każe jej usunąć. Twierdzi, że ani on, ani ona nie są jeszcze gotowi, by zostać rodzicami. Czy prawdziwa miłość powinna zmuszać nas do podejmowania takich decyzji? Odpowiedź na to pytanie nasuwa się sama. Stan błogosławiony uznawany jest za jeden z najpiękniejszych momentów, które kobieta może doświadczyć w swoim życiu. W tym momencie nawet szalejące hormony, nadmiar kilogramów czy problemy z cerą nie mają żadnego znaczenia. Już za chwilę na świecie pojawi się mały człowiek, który swoją obecnością, diametralnie zmieni życie rodziców. Problemy zaczynają się, kiedy ojciec dziecka nie jest na to gotowy.