Lifestyle.Lelum.pl > Programy > Tadeusz Sznuk pojawił się w PnŚ, mówił o Baranowskim. "Zamurowało mnie"
Wiktoria Wihan
Wiktoria Wihan 03.06.2024 15:05

Tadeusz Sznuk pojawił się w PnŚ, mówił o Baranowskim. "Zamurowało mnie"

Tadeusz Sznuk, Artur Baranowski
Fot. kadr z programu "Pytanie na Śniadanie" pns.tvp.pl, kadr z programu "Familiada" vod.tvp.pl

“Jeden z dziesięciu” jest najdłużej emitowanym w telewizji polskim teleturniejem. Już od ponad 30 lat jest prowadzony przez Tadeusza Sznuka, który był w tym czasie świadkiem wielu zaskakujących sytuacji. Z okazji jubileuszu programu dziennikarz pojawił się w studiu “Pytania na Śniadanie”, gdzie odpowiedział m.in. na pytanie, który z uczestników show najbardziej zapadł mu w pamięć. 

"Jeden z dziesięciu": Rekordzista wprawił w zdumienie całą Polskę

“Jeden z dziesięciu” to program, który nieustannie zaskakuje. Choć widzowie doskonale znają jego formułę, pytania w każdym odcinku teleturnieju różnią się od siebie, podobnie jak uczestnicy, który zgłaszają się do show. Pod koniec zeszłego roku publiczność była świadkiem zapierającego dech w piersiach zwycięstwa pana Artura Baranowskiego, który z miejsca stał się rekordzistą programu. Przed kamerami dokonał czegoś, co wydawało się niemożliwe.

Młody mężczyzna przeszedł do finału odcinka, nie tracąc żadnej z trzech “szans”. To właśnie wtedy, w kulminacyjnym momencie, całkowicie zdominował swoich rywali. Odpowiedział bezbłędnie na wszystkie 37 pytań, zdobywając za nie 733 punkty. Po zsumowaniu wyniku otrzymał łącznie 803 punkty. Był to nie tylko rekord, który padł w programie, ale jednocześnie największa suma, która jest możliwa do zdobycia w finale. 

Największe gafy w “Jeden z dziesięciu”. Sznuk ledwo wytrzymał Jeden z dziesięciu: Jak nazywają się pasiaste ssaki? Nagle ją zamurowało

"Pytanie na Śniadanie": Teleturniej "1 z 10" świętuje w tym roku 30-lecie

Pierwszy odcinek teleturnieju został wyemitowany równo 30 lat temu, 3 czerwca 1994 roku. Poprowadził go Tadeusz Sznuk, który do dziś pełni rolę gospodarza programu i zadaje uczestnikom pytania. W swój jubileusz dziennikarz został zaproszony do “Pytania na Śniadanie”, gdzie entuzjastycznie powitali go Joanna Górska i Robert Stockinger. Duet przeprowadził ze Sznukiem wyjątkowy wywiad, który dotyczył zarówno teleturnieju, jak i odczuć z nim związanych. W pewnym momencie padło chyba jedno z najbardziej ciekawiących widzów pytania, a mianowicie, kto przygotowuje pytania do “Jednego z dziesięciu”?

Przygotowują je najróżniejsi ludzie. Zaczęliśmy od takiej grupy pracowników uniwersyteckich, a teraz to są i krewni i znajomi, i ludzie, którzy sami chcą pisać pytania… A potem je zbieramy, staramy się je ułożyć tak, żeby trudność poszczególnych odcinków była mniej więcej jednakowa – zdradził dziennikarz.

Dodał jednak, że o bardzo wielu czynnikach w tym całym procesie decyduje los, ponieważ podczas głównej rozgrywki pytania są przekazywane sobie wzajemnie przez graczy.

ZOBACZ TEŻ: Sznuk swoją rodzinę owiał tajemnicą. Tylko uchylił rąbka. Tak mówił o swojej żonie

"Pytanie na Śniadanie": Tadeusz Sznuk wypowiedział się o rekordziście "1 z 10"

Wywiad z Tadeuszem Sznukiem był wyjątkową okazją dla wszystkich widzów “Jednego z dziesięciu”, by dowiedzieć się czegoś więcej zarówno o samym teleturnieju, jak i o jego prowadzącym. Dziennikarz wspominał pierwszy odcinek programu, emocje, które towarzyszyły mu podczas emisji, a także zdradził parę ciekawostek, o których fani wcześniej mogli nie zdawać sobie sprawy. W pewnym momencie Robert Stockinger postanowił spytać, który uczestnik zapadł mu w pamięci.

Czy był to już kultowy Arkadiusz Baranowski, który odpowiedział dobrze na wszystkie pytania? – dopytywał z entuzjazmem. 

Okazało się, że prowadzący “Pytanie na Śniadanie” trafił w samo sedno. Jak o rekordziście “Jednego z dziesięciu” wypowiedział się wówczas Sznuk?

Bez wątpienia on, tak. Przebieg tego odcinka był dla mnie zdumiewający, i to do tego stopnia, że w gruncie rzeczy zamurowało mnie! Zadawałem dalsze pytania, dbając o czas, coraz pośpieszniej… A on wiedział i wiedział, i wiedział, i nikt nie może go pobić – podsumował.

Tadeusz Sznuk.jpg
Fot. kadr z programu "Pytanie na Śniadanie" pns.tvp.pl