Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Synek Kubickiej i Barona wyszedł ze szpitala. To zdjęcie doprowadza do łez
Martyna Pałka
Martyna Pałka 06.06.2024 22:42

Synek Kubickiej i Barona wyszedł ze szpitala. To zdjęcie doprowadza do łez

Sandra Kubicka Baron
fot. KAPIF

Sandra Kubicka niedawno urodziła i od tej pory regularnie informuje swoich fanów o tym, jak odnajduje się w roli świeżo upieczonej mamy. Teraz modelka postanowiła podzielić się zdjęciem swojego synka ze szpitala. Ten widok naprawdę chwyta za serce.

Sandra Kubicka niedawno urodziła

Informacja o ciąży Sandry Kubickiej była jedną z najgłośniejszych w polskim show-biznesie. Od tego czasu modelka co jakiś czas przekazywała swoim fanom, jak przygotowuje się na przyjście na świat swojej pierwszej pociechy. Podczas Polsat SuperHit Festiwal jej mąż Baron w końcu przekazał publiczności radosne wieścijego synek Leonard jest już na świecie!

Mam bardzo ważny komunikat dla mnie, mam nadzieję, że dla was również. Chciałem was serdecznie wszystkich zaprosić do powitania na świecie i zrobienia wielkiego hałasu dla naszego syna Leonarda Milwiw-Barona oraz najdzielniejszej mamy świata, Sandry Milwiw-Baron. Kocham was bardzo! - powiedział muzyk.

Niedługo później świeżo upieczona mama postanowiła podzielić się swoimi spostrzeżeniami na temat porodu. Jej wyznania o komplikacjach, jakie miały miejsce tego dnia, wprawiły w osłupienie wszystkich internautów.

Nie żyje żołnierz ranny na Białoruskiej granicy. Korwin-Piotrowska jest wściekła Pavlović wzięła ślub jako 19-latka. Rozstanie ją zniszczyło: "Wiedziałam o innych"

Sandra Kubicka ujawnia przykre kulisy swojego porodu

Okazało się, że poród modelki nie obył się bez poważnych komplikacji. Niestety, gwiazda musiała zdecydować się na cesarskie cięcie. Gdy tylko Leoś pojawił się już na świecie, okazało się, że musi pozostać kilka dni w szpitalu. Młoda mama nie kryła swojego smutku z powodu jego stanu zdrowia. O szczegółach opowiedziała w obszernym poście na swoim profilu na Instagramie.

Tak bardzo chciałam go przytulić i zabrać do domu. To jest absolutnie najgorsze uczucie dla matki - patrzeć jak Twoje dziecko jest podpięte rurami do różnych urządzeń, a Ty nie możesz nic zrobić, ani mu pomóc Wypłakałam ocean łez podczas pobytu w szpitalu - napisała modelka w sieci.

Sandra Kubicka podziękowała całemu personelowi szpitala za pomoc oraz wsparcie w tym trudnym dla niej okresie. Świeżo upieczona mama nie kryła, że  początki jej macierzyństwa nie należały do najłatwiejszych.

Gdybym była w innym szpitalu, to i tak byśmy byli transportowani do tego. Musielibyśmy być transportowani karetką, natomiast w tej całej sytuacji bardzo istotny był czas, bo Leoś już się urodził i miał krew moją w buzi. Więc tak sobie myślę, że gdybyśmy wybrali inaczej i ta podróż do szpitala byłaby dłuższa, to różnie to mogłoby się skończyć - zdradziła poruszona gwiazda na swoim InstaStory.

ZOBACZ TEŻ: "Anioł nad nami czuwał". Sandra Kubicka ujawnia kulisy porodu.

Sandra Kubicka podzieliła się poruszającym zdjęciem ze szpitala

Niedawno jednak młoda mama ujawniła, że jej koszmar powoli dobiega końca, a Leoś już niedługo będzie mógł pojechać z nią do domu. O wszystkim poinformowała na swoim profilu na Instagramie, gdzie nie kryła radości z tego, że wszystko powoli zmierza w dobrym kierunku.

Pakuje właśnie torbę do szpitala, oby ostatni raz. Pakuje i uśmiecham się bo ten koszmar dobiega końca.. Nasz synek już niedługo wyjdzie do domu. Czuję ogromną radość i ekscytację na ten nowy rozdział. Piszecie mi że o wszystkim zapomnę gdy wejdę z nim do domu, mam nadzieję że tak będzie i że macie rację choć teraz wydaje się to niemożliwe - napisała modelka w social mediach.

Teraz Sandra Kubicka podzieliła się kolejnym postem ze szpitala. Tym razem na fotografii możemy zobaczyć malutką stópkę Leosia. Nie da się ukryć, że ten widok naprawdę rozczula. Młoda mama nie kryje swojej radości i bardzo cieszy się z tego, że już niedługo weźmie synka do domu.

Sandra Kubicka insta.jpg
Sandra Kubicka podzieliła się poruszającym zdjęciem ze szpitala, fot. Instagram/@sandrakubicka