Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Słowa księdza na pogrzebie Elżbiety Zającówny wywołały rozpacz
Marcelina Gancarz
Marcelina Gancarz 07.11.2024 14:10

Słowa księdza na pogrzebie Elżbiety Zającówny wywołały rozpacz

pogrzeb Elżbiety Zającówny
Fot. KAPiF

Elżbieta Zającówna zmarła niespodziewanie pod koniec października. Wiadomość o jej śmierci poruszyła nie tylko jej rodzinę i przyjaciół, ale również grono fanów, którzy cenili dokonania aktorki kiedy ta jeszcze występowała na srebrnym ekranie. Z powodu pewnych okoliczności data pogrzebu się przesunęła. Żałobnicy mieli już okazję uczestniczyć w ostatnim pożegnaniu artystki. Podczas warszawskich uroczystości wylało się wiele łez i wykonano kilka wzruszających gestów. Druga część ceremonii odbyła się zaś na cmentarzu w Krakowie. 

Zmarła Elżbieta Zającówna

Polska aktorka znana z takich produkcji jak “Vabank” czy “Matki, żony i kochanki” od dłuższego czasu nie pojawiała się na dużym i małym ekranie. Spowodowała to wrodzona choroba von Willebranda, wywołująca samoistne krwotoki z nosa czy przewodu pokarmowego. W ostatnich latach schorzenie przybrało na sile i gwiazda musiała mieć przeprowadzane zabiegi transfuzji krwi. Aktorka zrezygnowała ze swojej kariery, gdyż jak twierdziła, nie chce umierać na scenie". 

Elżbieta Zającówna miała córkę — Gabrielę. Kiedy kobieta nie mogła skontaktować się z matką, postanowiła odwiedzić ją w jej mieszkaniu i sprawdzić co się dzieje. Niestety okazało się, że jej matka nie żyje. Zającówna zmarła 28 października 2024 roku w wieku 66 lat. Wiadomość o śmierci aktorki przekazał prezes Związku Artystów Scen Polskich, Krzysztof Szuster. Następnie oczekiwano na potwierdzenie daty pogrzebu. 

Elżbieta Zającówna
Pogrzeb Zającówny. Mąż i córka pożegnali ukochaną Elę. Tak uczcili jej pamięć
Elżbieta Zającówna
Tajemnicza postać na pogrzebie Zającówny. Nagle podeszła do urny i zrobiła to

Pogrzeb Elżbiety Zającówny

Daty pogrzeby Elżbiety Zającówny nie ujawniono od razu. Stało się tak, ponieważ przy śmierci aktorki nie było żadnego świadka. W takich sytuacjach normalną procedurą jest przeprowadzenie sekcji zwłok, aby potwierdzić przyczynę zgonu. Jak się okazało, na opinię biegłych trzeba będzie poczekać nawet kilka miesięcy. 

Elżbieta Zającówna była ceniona nie tylko w środowisku filmowym. Przez lata udzielała się charytatywnie i prowadziła różne akcje, a przez trzy lata pełniła funkcję wiceprezesa "Fundacji Polsat”. Między innymi z tego powodu zdecydowano, że uroczystości pogrzebowe aktorki potrwają dwa dni, tak, aby jej rodzina, przyjaciele i fani mogli ją w spokoju i należycie pożegnać. Msza żałobna odbyła się 6 listopada w Kościele Środowisk Twórczych w Warszawie przy placu Teatralnym 18. Dzień później natomiast urna z prochami zmarłej została złożona w Krakowie na cmentarzu Grębałów. 

Ostanie pożegnanie Elżbiety Zającówny

Warszawska uroczystość poświęcona pamięci Elżbiety Zającówny ściągnęła do Kościoła Środowisk Twórczych wielu żałobników, wśród nich były osobistości ze świata show-biznesu takie jak Jerzy Kryszak, Janusz Józefowicz, Anna Jurksztowicz, Zbigniew Zamachowski czy Małgorzata Lewińska. Podczas ceremonii głos zabrał Krzysztof Szuster — prezes Związku Artystów Scen Polskich. 

pogrzeb Elżbiety Zajacówny Warszawa.jpg
Fot. KAPiF

Wzruszającym momentem była chwila, w której żałobnikom rozdano kartki z tekstem przejmującej modlitwy “Dziś moją duszę w Twe ręce powierzam”. Natomiast podczas czwartkowej uroczystości w Krakowie urnę z prochami Zającówny złożono w rodzinnym grobowcu na cmentarzu Grębałów. Później rozpoczęła się msza, celebrujący ją kapłan w takich słowach opisał, jak niezwykłą osobą była Zającówna. Jego wypowiedź cytuje “SuperExspress”. 

Najbliższa rodzino, bracia i siostry, gromadzi nas smutna uroczystość, która w pewnym sensie rozpoczęła się wczoraj w Warszawie. Rozdawana była karteczka z różą, na której było napisane: "do domu wracam jak strudzony pielgrzym". Bo tak myślała nasza zmarła siostra Elżbieta. Wiele pytań ciśnie nam się do ust. Nasza siostra Elżbieta była kimś wyjątkowym, bo w życiu społecznym aktorzy odgrywają specyficzną rolę. Pamiętam ja z filmu "Seksmisja" - piękna, młodą... W człowieku jest człowiek cielesny i człowiek duchowy, dzięki temu jest możliwa sztuka, dzięki temu jest możliwe aktorstwo. Pojęcie piękna stosuje się zarówno do człowieka cielesnego jak i wewnętrznego […] Nasza siostra była piękna zewnętrznie i wewnętrznie. Jest także piękno duchowe, niewidoczne. Nasza siostra była też pięknym człowiekiem duchowo. Bóg ją objął i mówi: "witaj mam dla Ciebie przygotowane mieszkanie— mówił ksiądz podczas nabożeństwa.

Tak wyglądało ostanie pożegnanie cenionej aktorki i działaczki społecznej. Można mieć pewność, że zostanie w pamięci wielu Polaków.