Ryszard Rembiszewski o Stanisławie Ryster. Poruszające słowa
4 kwietnia media obiegła smutna wiadomość o śmierci Stanisławy Ryster. Prezenterka zasłynęła dzięki prowadzeniu teleturnieju “Wielka gra”. Gwiazda była związana z formatem przez ponad 30 lat. Zmarłą wspomina Ryszard Rembiszewski.
Nie żyje Stanisława Ryster
Informacja o śmierci Stanisławy Ryster po raz pierwszy trafiła do mediów za sprawą jednego z byłych uczestników programu “Wielka gra” . Mariusz Machnikowski był jednak nie tylko uczestnikiem słynnego teleturnieju, ale również znajomym prezenterki. Informacja została później potwierdzona przez córkę gwiazdy . Stanisława Ryster miała 82 lata .
Zmarła Stanisława Ryster. Jeśli ktoś był legendą TVP, to Ona na pewno. Pochwalę się – w jednym z wywiadów powiedziała, że spotkała się niedawno z “jednym ze swoich ulubionych graczy”. Potwierdziła mi potem, że to chodziło o mnie – tydzień wcześniej zaprosiłem ją na kawę... – czytamy w poście zamieszczonym w mediach społecznościowych.
Ryszard Rembiszewski wspomina Stanisławę Ryster
Ryszard Rembiszewski jest także znany jako “Pan Lotto” . Prezenter, który przez lata przekazywał na antenie wyniki kolejnych losowań, znał Stanisławę Ryster nie tylko z ekranu. Gwiazdy TVP miały także okazję spędzać ze sobą czas prywatnie. Jak ujawnił Rembiszewski w rozmowie z “Plotkiem”, Stanisława Ryster z dala od kamer budziła skrajne emocje i uczucia . Z jego informacji wynika, że prezenterka doskonale znała swoją wartość, trzymała się swojego zdania i nie wchodziła w żadne układy . Ryszard Rembiszewski zdradził także, że spotkania z prezenterką na zawsze zachowa w sercu.
Jej puenty i riposty były zawsze w punkt. Była osobą, która budziła dwojakie skojarzenia. Z jednej strony ktoś ją bardzo lubił i cenił. Niektórych zaś po prostu denerwowała, tym, że ma swoje zdanie i umie je uzasadnić czy że mówi prosto z mostu, nie myśląc, co ktoś o tym pomyśli. Ona przewyższała swoją klasą i sposobem bycia czy reagowania na wszystko, co wokół niej się działo, każdego dookoła. Widziała więcej niż inni. Miałem wielką przyjemność kilka razy być z nią podczas takich rozmów i powiem, że to robiło wrażenie. Była zawsze kilka kroków przed innymi, szybka tak, jakby rozgrywała swoją prywatną wielką grę. Ilekroć byłem z nią w towarzystwie, to rozkoszowałem się każdą chwilą. Coś wyjątkowego…
ZOBACZ TEŻ: Zmarła absolutna legenda TVP, Stanisława Ryster. Była twarzą kultowego teleturnieju
Ryszard Rembiszewski o Stanisławie Ryster i "Wielkiej grze"
Ryszard Rembiszewski w rozmowie z “Plotkiem” odniósł się także do programu, który przyniósł Stanisławie Ryster tak wielką popularność. Prezenterka prowadziła “Wielką grę” w latach 1975-2006 . Rozstanie z formatem było jednak dość gwałtowne, a gwiazda dowiedziała się o zdjęciu programu z anteny z porannej prasy . Nawet wiele lat później nie kryła, że miała o to żal do byłego pracodawcy i nie chciała już więcej współpracować z TVP . Ryszard Rembiszewski podkreślił, że etyka pracy Stanisławy Ryster była godna podziwu , a dziś już nie spotyka się takich ludzi:
Ona podkreślała, że do "Wielkiej gry" już nie wróci. Wspominała, że sama odpowiadała za wiele rzeczy w tym programie. A teraz przy produkcjach telewizyjnych pracuje sztab ludzi. Kto widział, by dziś prowadząca odpowiadała za kilka rzeczy jak ona? Stanisława Ryster była jedna jedyna i umiała w pracy wszystko trzymać w ryzach. Oddała pracy w telewizji kawał serca. To już nie jest do powtórzenia. Nawet jak ktoś przegrywał, to ona tak odpowiednio to skomentowała, że uczestnik nie czuł się przegrany. Wspaniała i wyjątkowa kobieta – zdradził Ryszard Rembiszewski.