Milionerzy: W jakim hymnie jest "polska krew"?
Za nami kolejny odcinek kultowego teleturnieju “Milionerzy”. Tym razem do walki o okrągły milion złotych stanął Radosław Radkowski. Niestety, jedno pytanie sprawiło mu mnóstwo problemów.
Co wydarzyło się w ostatnim odcinku "Milionerów"?
Kultowy teleturniej Huberta Urbańskiego od lat gromadzi przed telewizorami tłumy wiernych fanów, którzy mocno trzymają kciuki za kolejnych śmiałków i sami sprawdzają swoją wiedzę z wielu różnorodnych kategorii. Pomimo faktu, że show TVN-u jest już na antenie od wielu lat, mało komu udało się dotrzeć do pytana o okrągły milion złotych.
W ostatnim odcinku “Milionerów” mieliśmy okazję śledzić zmagania Radosława Radkowskiego, który od samego początku zaskakiwał nas swoją wiedzą i refleksem. Jak mężczyzna poradził sobie w walce o najwyższe sumy pieniędzy?
Uczestnik dawał z siebie wszystko w ostatnim odcinku "Milionerów"
Radosław Radkowski już na samym początku wykazał się niesamowitym refleksem, gdy w ciągu zaledwie czterech sekund był w stanie ułożyć nazwę parzystokopytnego ssaka i tym samym awansować do gry u boku Huberta Urbańskiego. Mężczyzna na co dzień mieszka w Warszawie, a zawodowo jest radcą prawnym.
Nie ukrywa, że ma szerokie spektrum zainteresowań, które obejmują takie dziedziny, jak geografia, historia i sport. Uczestnik “Milionerów” wierzył, że właśnie jego szeroka wiedza pomoże mu w dotarciu do ostatniego pytania o milion. Wszystko wskazuje na to, że miał rację, bo przez większość pytań przebrnął bez użycia kół ratunkowych. Niestety, w pewnym momencie musiał skorzystać z telefonu do przyjaciela.
ZOBACZ TEŻ: Nie żyje uczestniczka programu "Nasz nowy dom". Zostawiła wnuczkę.
Pytanie o hymn zatrzymało uczestnika "Milionerów"
W pewnym momencie pan Radosław usłyszał pytanie, które na dobre wytrąciło go z rytmu gry. Hubert Urbański zapytał mężczyznę o to, w którym z hymnów innych państw możemy usłyszeć fragment, opowiadający o polskiej krwi. Wśród odpowiedzi znalazły się:
A. Wenezuela
B. Australia
C. Chiny
D. Włochy
Mężczyzna najpierw postanowił zadzwonić do przyjaciela, a potem zapytać o zdanie publiczność, lecz gdy ponad połowa osób podpowiedziała mu odpowiedź D., ten uznał ją za zbyt oczywistą.
Wydaje mi się, że to absolutnie jest niemożliwe. Natomiast w przypadku Wenezueli mam taki wewnętrzny głos, że to jest możliwe, że odpowiedź A będzie odpowiedzią poprawną na to pytanie - powiedział uczestnik “Milionerów”.
Niestety, właśnie dzięki przez tę odpowiedź pan Radosław pożegnał się z programem i przegrał 210 tysięcy złotych.