Nie żyje uczestniczka programu "Nasz nowy dom". Zostawiła wnuczkę
Media donoszą o rozdzierającej śmierci uczestniczki programu “Nasz Nowy Dom”. Dom pani Anny Malinowskiej na początku 2021 roku wyremontowała Katarzyna Dowbor razem z ekipą show. Niedługo później kobieta, na której barkach spoczywał obowiązek opieki nad wnuczką, ciężko zachorowała. Zmarła 20 maja.
Nie żyje uczestniczka programu "Nasz Nowy Dom"
Anna Malinowska wystąpiła w programie “Nasz Nowy Dom” razem ze swoją wnuczką Gabrysią. Rok wcześniej mama dziewczynki, a córka pani Anny, zmarła na raka. To na barki starszej kobiety spadł obowiązek opieki nad wnuczką. Mieszkała z nią w domu, który był w tragicznym stanie. Ich sytuację życiową odmienił udział w kultowym show Polsatu. Katarzyna Dowbor wraz z ekipą zapewniła kobiecie i jej wnuczce nowy start.
Niestety udział w programie nie sprawił, że wszystkie problemy zniknęły z życia rodziny. Portal “dzienniklodzki" poinformował, że pani Anna zmarła 20 maja. Przez długi czas zmagała się z okrutną chorobą.
Nasz nowy dom: Pierwszy raz coś takiego. Nagle przerwali remont Nasz nowy dom: Na planie programu doszło do poważnej sprzeczkiPoruszająca historia uczestniczki programu "Nasz Nowy Dom"
Pani Anna Malinowska była doskonale znana wśród lokalnej społeczności. Mieszkanka Łodzi prowadziła przez wiele lat bar “Modrzewiak”, w którym czekały na gości smakowite, domowe potrawy. Niestety zarząd budynku, w którym kobieta prowadziła biznes, wypowiedział jej umowę i sprzedał komuś innemu. Pani Anna ponownie otworzyła bar na działce, w czym pomogli jej zaprzyjaźnieni rowerzyści. Niestety ta sytuacja odbiła się na życiu rodziny.
Wszystkie pieniądze ładowałam w bar, który mi zabrano. Zaniedbałam przez to dom... – tłumaczyła ze smutkiem kobieta.
67-latka mieszkała razem ze swoją wnuczką Gabrysią w domu, który był w fatalnym stanie. Tylko jeden pokój nadawał się do mieszkania, inne były pokryte grzybem. Ogrzewanie zapewniał stary piec węglowy. Babcia i jej pociecha musiały spać w jednym łóżku. Katarzyna Dowbor i ekipa programu “Nasz Nowy Dom” podjęła się remontu domu, zmieniając sytuację pani Anny i jej wnuczki o 180 stopni.
ZOBACZ TEŻ: Nasz nowy dom: Romanowska pokazała nerwy ze stali. Pierwsza taka sytuacja
Uczestniczka "Nasz Nowy Dom" ciężko chorowała
W 2021 roku dom pani Anny został wyremontowany w programie “Nasz Nowy Dom”. Niestety pasmo nieszczęść, którymi była naznaczona rodzina, dalej się za nią ciągnęło. Kobieta prowadziła bar ze swoim partnerem Jankiem, który zmarł 2 lata wcześniej.
Janek w 2018 roku zachorował. Od sierpnia czuł się źle. Poprzeziębiał grypy. Padło na serce, układ krążenia. W styczniu 2019 roku było z nim już tak źle, że zawiozłam go do szpitala. Umarł 26 stycznia – opowiadała portalowi “dzienniklodzki".
W 2020 roku stwierdzono nowotwór u 37-letniej córki pani Anny, Urszuli. Diagnoza była wstrząsem dla całej rodziny.
Okazało się, że to zaawansowany nowotwór żołądka. Szybko wszystko poszło. Okazało się, że są przerzuty do kości, szpiku kostnego. Nikomu nie życzę, by przeżył śmierć własnego dziecka! – wspominała kobieta.
U pani Anny, podobnie jak u jej córki, zdiagnozowano nowotwór. Kobieta przeszła operację oraz chemioterapię. Niestety nie udało jej się wygrać z rakiem jelita grubego. Zmarła 20 maja 2024 roku. Wnuczka, którą zostawiła, ma obecnie 14 lat.
