Księżna Kate widziana publicznie pierwszy raz w tym roku
Tak, jak wczoraj obiecała księżna Kate, dziś pojawiła się na paradzie z okazji urodzin króla Karola III. Wydarzenie rozpoczęło się o godzinie 10:00 czasu lokalnego. Kate Middleton pojawiła się w obecności rodziny.
Kate Middleton widziana publicznie po raz pierwszy od czasu ogłoszenia choroby
Wczoraj na Instagramie Kate Middleton opublikowała specjalne oświadczenie, w którym po raz pierwszy od długiego czasu mówiła m.in. o swoim samopoczuciu. Księżna obiecała Brytyjczykom, że weźmie udział w dzisiejszym wydarzeniu. Wraz z najbliższymi pojawiła się na paradzie z okazji urodzin króla Karola III. Kate próbowała zachować poważny wyraz twarzy, jednak jej oczy wyrażają głęboki smutek. Choroba odcisnęła swoje piętno na Kate Middleton. Widzimy, że księżna sporo schudła. Cieszymy się bardzo, że dała radę wystąpić publicznie. To tchnęło nową nadzieję nie tylko w Brytyjczyków.
Wiosną br. księżna Kate poinformowała, że mierzy się z chorobą nowotworową
Przedłużająca się nieobecność księżnej Kate w życiu publicznym Wielkiej Brytanii wywołała falę spekulacji. Na początku marca tego roku Kate przekazała informację, która wstrząsnęła światem. Dowiedzieliśmy się wówczas, że żona księcia Williama walczy z chorobą nowotworową. Kate Middleton nie podała wówczas szczegółów, za to poprosiła o uszanowanie prywatności.
Wykryto u mnie chorobę nowotworową. W związku z tym mój zespół medyczny zalecił mi poddanie się chemioterapii zapobiegawczej i jestem teraz na wczesnym etapie tego leczenia - powiedziała na opublikowanym nagraniu księżna Walii.
Do pałacu zaczęły spływać życzenia rychłego powrotu do zdrowia i mnóstwo ciepłych słów. Z czasem pracownicy księżnej odpowiedzieli na wiele z nich, wysyłając specjalne listy.
Księżna Kate przerwała milczenie. Zdradziła, jak się czuje
Księżna Kate zdecydowała się wczoraj przerwać milczenie, publikując specjalny komunikat na Instagramie. Żona księcia Williama przyznała, że proces leczenia jest długotrwały, a ona sama miewa lepsze i gorsze dni.
Byłam pod wrażeniem wszystkich miłych wiadomości ze wsparciem, które otrzymywałam przez ostatnie kilka miesięcy. To naprawdę pomogło Williamowi i mnie i przetrwać trudniejsze chwile. Robię duże postępy, ale każdy przechodzący chemioterapię wie, że są złe i dobre dni. W te złe dni czujesz się słaby, zmęczony i musisz dać ciału wypocząć. Ale w dobre dni, kiedy czujesz się silniejszy, chcesz jak najlepiej wykorzystać to dobre samopoczucie. Moje leczenie trwa i potrwa jeszcze kilka miesięcy - powiedziała księżna w specjalnie wystosowanym oświadczeniu.