Gwiazda PnŚ urodzi tęczowe dziecko! Pokazała brzuszek

Prezenterka „Pytania na śniadanie” podzieliła się radosną nowiną

Pod koniec stycznia Aleksandra Grysz znana z programu „Pytanie na śniadanie” obchodziła swoje 28. urodziny . Jak zdradziła prezenterka w jednym wywiadów, ten dzień był dla niej wyjątkowy . Choć wówczas nie chciała jeszcze ujawnić dokładnych przyczyn swojej wyjątkowej, w końcu prawda wyszła na jaw. 8 marca Aleksandra Grysz ujawniła na swoim instagramowym profilu, że wraz ze swoim parterem spodziewa się dziecka . Pod ich postem posypały się gratulacje od fanów, ale także koleżanek i kolegów z branży. Ojcem dziecka jest inny znany dziennikarz TVP, Tomasz Tylicki . Wcześniej para nawet nie informował publicznie, że są w związku, dlatego ta informacja jest podwójnym zaskoczeniem dla ich fanów.

Czekamy na Ciebie…

Prezenterka „Pytania na śniadanie” urodzi tęczowe dziecko

Jak ujawniła gwiazda „Pytania na śniadanie”, jej dziecko będzie „tęczowe” . Jak zdradziła, do niedawna sama nie wiedziała, co to oznacza. Aleksandra Grysz wyznała w osobistym poście, że „tęczowe dziecko” jest określeniem na pociechę, która urodziła się po wcześniejszym poronieniu lub  poronieniach . Jak wskazała, takich potomków doczekało się wiele znanych gwiazd, jak choćby Michelle Obama, Beyonce czy Meghan Markle. Choć Aleksandra Grysz nie kryje, że podzielenie się ze swoimi fankami prawdą o swoich ciążach , które nie zakończyły się szczęśliwym rozwiązaniem , nie było proste, ale doskonale zdawała sobie sprawę z tego, że jest to bardzo potrzebne i pomogło wielu osobom .

Ja sama poznałam ten termin dopiero kilka miesięcy temu, mimo że sama jestem tęczowym dzieckiem – to znaczy takim, które przyszło na świat po wcześniejszym poronieniu lub poronieniach. Coraz więcej mam tęczowych dzieci zaczyna mówić otwarcie o swoich doświadczeniach. Wśród nich można wymieniać gwiazdy takie jak Michelle Obama, Beyonce czy Meghan Markle. Wiecie, że i ja postanowiłam podzielić się tym doświadczeniem z Wami… (…) To, że jestem dziś w tym miejscu, w którym jestem zawdzięczam też Wam. Poczucie, że nie jestem sama i nadzieją, że i moja historia może się skończyć happy endem dodawała mi skrzydeł każdego dnia. Dlatego i ja będę Was zawsze wspierać na tej często wyboistej drodze. Dziękuję, że jesteście.

ZOBACZ TEŻ: Widzowie zniesmaczeni wpadką w "Pytaniu na śniadanie". Mocne komentarze

Prezenterka „Pytania na śniadanie” pochwaliła się ciążowym brzuszkiem

Jak się okazuje, gwiazda programu „Pytanie na śniadanie” już od dłuższego czasu ukrywała swoje ciążowe krągłości . Prezenterka pokazał zdjęcia zza kulis śniadaniówki TVP, na którym widać, w jaki sposób zadbano o to, by zbyt wcześnie nie ujawnić jej sekretu. Wiele gwiazd decyduje się zaczekać z informacją o spodziewanym dziecku, by ograniczyć ciekawość fanów i mediów i zachowanie spokoju w tym wyjątkowym czasie. W przypadku Aleksandry Grysz czynników mogło być jeszcze więcej, jak wynika z jej postu o „tęczowym dziecku”. Wiele kobiet, które ma za sobą podobne przejścia, decyduje się czekać z informowaniem innych osób co najmniej do końca 1. trymestru.

A tak wyglądała jedna z moich ostatnich stylizacji przed ogłoszeniem ciąży… Nasza kochana stylistka była bardzo dzielna i cierpliwie pomagała mi ukryć przed Wami brzusiol – napisała Aleksandra Grysz.