Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Bieniuk po latach ujawnił wstrząsające szczegóły choroby Przybylskiej
Martyna Pałka
Martyna Pałka 20.03.2024 15:03

Bieniuk po latach ujawnił wstrząsające szczegóły choroby Przybylskiej

Anna Przybylska, Jarosław Bieniuk
fot. KAPIF

Już za parę miesięcy minie dziesięć lat od śmierci jednej z najpopularniejszych aktorek w naszym kraju. Anna Przybylska odeszła dokładnie 5 października 2014 roku po długiej walce z niebezpieczną chorobą — rakiem trzustki. Teraz jej ukochany Jarosław Bieniuk ujawnił kilka smutnych szczegółów na temat tego, jak wyglądały ostatnie miesiące życia gwiazdy.

Niedługo minie dziesięć lat od śmierci Anny Przybylskiej

Chyba nikt nie ma wątpliwości, że Anna Przybylska była jedną z najpiękniejszych i najbardziej lubianych gwiazd polskiego show-biznesu. Widzowie cenili ją za jej optymistyczne nastawienie do życia oraz talent aktorski. Wszystko jednak zmieniło się, gdy piękna brunetka dowiedziała się o swojej ciężkiej chorobie, która zmusiła ją do zrezygnowania ze swojej obiecującej kariery.

Gdy tylko Anna Przybylska usłyszała przerażającą diagnozę, rozpoczęła swoją walkę z rakiem trzustki. Gwiazda przez długi czas nie traciła nadziei na powrót do pełni sił, a w swoim codziennym cierpieniu mogła liczyć na pomoc i wsparcie bliskich. Nie da się ukryć, że jej największą motywacją do wygrania z chorobą była rodzina — ukochany Jarosław Bieniuk i ich pociechy.

Anna Przybylska i Jarosław Bieniuk, fot. KAPiF
Niedługo minie dziesięć lat od śmierci Anny Przybylskiej, fot. KAPIF
Daniel Martyniuk rozśpiewany. Weselna atmosfera daje się we znaki Katarzyna Bosacka ma grono adoratorów. To dzieje się po rozwodzie

Jarosław Bieniuk ujawnił smutną prawdę o Annie Przybylskiej

Teraz po latach od śmierci popularnej aktorki jej ukochany Jarosław Bieniuk postanowił uchylić nam rąbek tajemnicy na temat tego, jak dokładnie wyglądało jej leczenie i w jaki sposób gwiazda reagowała na wyniszczającą organizm chemię.

Pamiętam, że w książce napisanej przez żonę Patricka Swayze przeczytałem, że on w terminalnym stadium choroby, gdy przyjmował silne leki opioidowe, lunatykował i przewracał się w nocy. U nas była taka sama sytuacja i początkowo obwiniałem siebie, że w środku nocy nie potrafię przypilnować Ani, by nie wstawała z łóżka - powiedział gwiazdor w jednym z wywiadów.

Partner Anny Przybylskiej przyznał jednocześnie, że tego typu skutki uboczne są bardzo często spotykane podczas tego typu leczenia i często nie da się ich uniknąć.

Okazało się jednak, że są to zdarzenia, które występują często w takich sytuacjach i nie należy się obwiniać. Warto więc o tym mówić, uczulać innych. Wracanie do tych momentów jest dla mnie bardzo trudne i emocjonalne, ale to część mojego życia

ZOBACZ TEŻ: Niespodziewana reakcja Roxie Węgiel na rewelacje o Kevinie! “Mam swój rozum”.

Jarosław Bieniuk zataił przed Anną Przybylską jedną informację o jej stanie zdrowia

Okazało się, że ukochany aktorki ma również mroczny sekret, który zataił przed walczącą o życie partnerką. Jarosław Bieniuk udał się kiedyś samotnie na wizytę do lekarza, podczas której dowiedział się nowych faktów na temat samopoczucia Anny Przybylskiej.

Dla nas wszystkich była to druzgocąca diagnoza, ale staraliśmy się wzajemnie pocieszać i żyć nadzieją. Pamiętam, że na jedno spotkanie do specjalisty z Akademii Medycznej pojechałem bez wiedzy Ani, tylko ze swoim kolegą. Lekarz przyznał nam, że Ani zostało od pół do półtora roku życia - przyznał po latach gwiazdor.

Jarosław Bieniuk nie ukrywał, że okłamanie ukochanej nie było dla niego łatwe. Postanowił jednak nie pozbawiać jej nadziei, która w tym okresie była niezbędna nie tylko dla niej, ale również wszystkich jej bliskich.

Wyszedłem z gabinetu z myślą, że na pewno lekarz się myli, że się nie zna, że specjaliści z zagranicy na pewno nam pomogą i uratują Anię… To dawało mi dodatkowego powera i motywację do działania. Ani nie mówiłem nic o tej wizycie, nie chciałem jej dołować i odbierać nadziei

Anna Przybylska, fot. KAPiF
Jarosław Bieniuk zataił przed Anną Przybylską jedną informację o jej stanie zdrowia, fot. KAPIF

Źródło: byczdrowym.info