Zasmucające zdjęcia z pogrzebu Jana A. P. Kaczmarka. Przemówiła żona
Na początku ubiegłego roku gruchnęły wieści o pogarszającym się stanie zdrowia Jana A.P. Kaczmarka. Słynny kompozytor miał zmagać się z poważną chorobą, w wyniku czego trafił do szpitala. Fani do ostatniej chwili mieli nadzieję, że wróci do pełni sprawności. Niestety 21 maja Polska Fundacja Muzyczna przekazała rozdzierające wieści o śmierci artysty. Dziś odbył się jego pogrzeb, na którym nie zabrakło poruszających momentów.
Jan A.P. Kaczmarek nie żyje
Jan A.P. Kaczmarek był wybitnym kompozytorem, którego nazwisko budziło na polskiej scenie muzycznej ogromne poruszenie. Był twórcą ścieżki dźwiękowej do ponad 70. znanych produkcji filmowych, przez wiele lat komponował i wydawał płyty. Potrafił doskonale grać na skrzypcach. Miłość do muzyki poczuł jeszcze jako młody chłopiec, gdy matka po raz pierwszy przyprowadziła go do poznańskiej filharmonii. Jego osiągnięcia na zawsze odznaczyły się na kartach polskiej muzyki filmowej.
Na początku ubiegłego roku media informowały o nagłym pogorszeniu się jego stanu zdrowia. Okazało się, że muzyk walczy z nieuleczalną chorobą, zanikiem wieloukładowym. Mimo to fani liczyli na cud, zwłaszcza że okrutna przypadłość miała nie wpływać na jego umysł.
Jan jest największym wojownikiem, jakiego można sobie wyobrazić. Chce być z nami, chce zrobić kolejny film – mówiła w programie “19.30” jego żona, Aleksandra Twardowska-Kaczmarek.
21 maja Polska Fundacja Muzyczna przekazała, że kompozytor zmarł. Miał 71 lat.
Jan A.P. Kaczmarek nie żyje. Zmarł po długiej chorobie Jan A.P. Kaczmarek trafił do szpitala, z każdym dniem jest coraz gorzej. "Ogromny ból i cierpienie"25 maja odbył się pogrzeb Jana A.P. Kaczmarka
Kilka dni temu Polska Fundacja Muzyczna przekazała tragiczną wiadomość od żony Jana A.P. Kaczmarka. Aleksandra Twardowska-Kaczmarek w poruszający sposób pożegnała swojego ukochanego:
Po długiej i ciężkiej chorobie zmarł mój mąż Jan A.P. Kaczmarek. Do końca był wojownikiem ufającym, że wyzdrowieje i będzie dzielił się swoją twórczością z nami… Czuwałam przy nim do końca. Zmarł otoczony miłością. Wartością, w którą wierzył najmocniej – mogliśmy przeczytać.
Te informacje wprawiły fanów kompozytora w głęboką żałobę. Ponieważ dorobek artysty jest bardzo mocno ceniony, a on sam posiada wielu zwolenników, nie dziwi fakt, że jego pogrzeb był uroczystością o charakterze oficjalnym. Pojawili się na nim nie tylko najbliżsi oraz osoby związane ze światem kultury, ale również mieszkanki i mieszkańcy Krakowa. Ostatnie pożegnanie Kaczmarka odbyło się 25 maja, a jego przebieg jeszcze przez długi czas będzie wspominany przez fanów z sentymentem.
ZOBACZ TEŻ: Nie żyje znany aktor. Maciej Luśnia znany był z wielu polskich produkcji
Poruszające sceny na pogrzebie Jana A.P. Kaczmarka
Msza żałobna na pogrzebie kompozytora odbyła się dziś, w kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła o godz. 12. Pojawiła się na niej rodzina, wierni fani, a także powszechnie znane osoby takie jak doradca Prezydenta RP — Piotr Serafin, minister kultury i dziedzictwa narodowego — Hanna Wróblewska czy dyrektor Narodowego Centrum Kultury — Robert Piaskowski. Uroczystościom towarzyszyły utwory muzyki filmowej skomponowane przez artystę. Jan A.P. Kaczmarek został pochowany na cmentarzu Rakowickim, w Alei Zasłużonych.
Wiele osób zdecydowało się zabrać głos i upamiętnić Kaczmarka. Jedną z nich była jego żona, Aleksandra Twardowska-Kaczmarek. Słowa, którymi pożegnała ukochanego męża, wywołały łzy wśród osób zgromadzonych na uroczystości.
Janku, Janeczku, idź w stronę światła. Niech Bóg Cię prowadzi, z moją, Jasia miłością. Powtórzę za Tobą: "love is all your way", miłość jest jedyną drogą – powiedziała podczas eucharystii.