Więcej dzieci nie będzie. Bohaterka „Rolnik szuka żony” aż okrzyczała męża. Tylko czy to wspólna decyzja?
Marta Paszkin i Paweł Bodzianny poznali się za pośrednictwem programu „Rolnik szuka żony”. Para była uczestnikami 7. edycji programu TVP. Kobieta zdecydowała się odpowiedzieć na zgłoszenie rolnika, a jego uwagę przykuła już na pierwszej randce. Para była łączona przez widzów na długo przed końcem programu i jak widać, fani się nie mylili – mijają lata, a Marta i Paweł tworzą udany związek.
Marat i Paweł z „Rolnik szuka żony” niedługo ponownie zostaną rodzicami
Marta i Paweł z programu „Rolnik szuka żony” niedługo po zakończeniu formatu TVP przywitali na świecie synka Adama, a niedługo później stanęli na ślubnym kobiercu. Para wychowuje także córkę Marty z poprzedniego związku. Już wkrótce ich rodzina ponownie się powiększy, co żona rolnika postanowiła uczcić sesjami zdjęciowymi.
Jak ujawniła w niedawnym wpisie na Instagramie, obie sesje ciążowe, w których brała udział, zostały przez nią wylicytowane, a honoraria fotografek, które wykonywały jej zdjęcia, zostaną przeznaczone na cele charytatywne. Przy okazji trwającego obecnie finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej pomocy, żona rolnika zachęciła do dołożenia swojej cegiełki na ten cel. Na Allegro nie brak bowiem przeróżnych aukcji charytatywnych, wśród których można znaleźć także profesjonalne sesje zdjęciowe.
Do "Farmy" dołączył nowy uczestnik. Polacy oszaleli, gdy dowiedzieli się, kto to. "Mam dziwne uczucie" Sąsiad Andrzeja z "Rolnicy. Podlasie" nie wytrzymał. Wyznał, co wyprawia się u nich na wsi. Wściekłość nim aż miota(…) obydwie te sesje wylicytowałam charytatywnie. Fotografki całe honorarium przekazały na rzecz dziewczynki, która zbierała na operacje siatkówczaka w USA. Aktualnie na stronie charytatywni.allegro.pl jest wystawionych dużo podobnych licytacji (ze względu na trwającą WOŚP). Wygrywając je dokładacie cegiełkę do czynienia dobra i macie piękne fotki.
Marta Paszkin z programu „Rolnik szuka żony” pochwaliła się efektami wyjątkowej sesji ciążowej
Marta Paszkin efekty pierwszej z sesji zaprezentowała już jakiś czas temu, gdy na jej profilu pojawiły się zdjęcia z sensualnej sesji ciążowej. Jak ujawniła wówczas, jej mąż nie był do końca przekonany, czy taki styl będzie odpowiadać do sesji z brzuszkiem. Tym razem żona rolnika postawiła na sesję zimową, w której zapozowała wraz ze szkockimi krowami, których hodowlą zajmuje się jej mąż. Jak ujawniła Marta z „Rolnika”, podobnie jak ona, część z nich także jest w ciąży.
Część tych krówek też akurat jest w ciąży, więc zrobiłyśmy sobie wspólną pamiątkę tego wyjątkowego okresu. O ile w poprzednich ciążach nie miałam typowych sesji brzuszkowych, o tyle teraz miałam je dwie (pamiętajcie zdjęcia z tej „sensualnej”, co do której mój mąż na początku był sceptyczny?). Powodów, poza lekką dozą narcyzmu jest kilka…
ZOBACZ TEŻ: Anna Bardowska pokazała zdjęcie z mamą, a w sieci aż zaroiło się od komentarzy. Podobne?
Marta Paszkin z programu „Rolnik szuka żony” nie chce mieć już więcej dzieci
Marta Paszkin ujawniła w poście promującym jej nową sesję zdjęciową, że dziecko, które ma przyjść na świat już w lutym tego roku, będzie ostatnim potomkiem pary. Jak zdradziła, właśnie z tego powodu zdecydowała się uwiecznić okres ciąży na wyjątkowych zdjęciach. Zaskakujące może jednak wydać się wyznanie małżonków, jakie pada na zamieszczonym na YouTubie filmiku przedstawiającym kulisy sesji zdjęciowej z krowami. W pewnym momencie można bowiem usłyszeć jak Paweł Bodzianny mówi:
Marta wymyśliła sobie sesję ciążową, jest w 9. miesiącu. I akurat tak jest teraz dobry moment, żeby miała taką pamiątkę po tym, bo to już jest prawdopodobnie jej ostatnia ciąża…
Na to słychać, jak małżonka z oddali wchodzi mu dobitnie w słowo:
Nie prawdopodobnie, na pewno!