Trzymał się na uboczu podczas pogrzebu Zającówny. Miał w rękach ważny symbol
Odbyła się druga uroczystość pogrzebowa Elżbiety Zającówny. Wspaniałą aktorkę pożegnały tłumy najbliższych, przyjaciół i znajomych. Nie zabrakło momentów prawdziwie chwytających za serce. Zgromadzeni goście znaleźli wiele wyjątkowych sposobów na uhonorowanie zmarłej aktorki. Na wydarzeniu zjawił się także jeden z ważnych przedstawicieli środowiska teatralnego, który w niezwykle symboliczny sposób uhonorował artystkę.
Odeszła wyjątkowa aktorka o wielkim sercu
Śmierć Elżbiety Zającówny uderzyła niespodziewanie. Nikt nie był przygotowany na taki cios. Ciało aktorki znalazła w domu jej jedyna córka, Gabriela. Dzisiaj młodziutka dziewczyna wraz ze swoim ojcem musiała pochować najważniejszą osobę w ich życiu. Odbyło się drugie uroczyste pożegnanie artystki. Wydarzenie miało miejsce w kaplicy na Cmentarzu Grębałów w Krakowie.
Nikogo nie dziwi fakt, że na pogrzebie pojawiło się mnóstwo osób. Wszystko z sprawą osobowości i pogodnego podejścia do życia, jakie cechowały Elżbietę Zającównę. Kobieta była życzliwym, ciepłym człowiekiem, otwartym na potrzeby innych. Na zawsze zostanie zapamiętana jako jedna z wybitnych postaci.
Elżbieta Zającówna miała dwa pogrzeby
Uroczysta ceremonia pogrzebowa Elżbiety Zającówny została rozplanowana na dwa dni. Pierwszego dnia, w Warszawie odbyła się pożegnalna msza, po której na parking podjechało auto z urną aktorki, aby można było oddać jej hołd po raz ostatni. Dzisiaj natomiast prochy zostały złożone na cmentarzu w Krakowie.
Podczas dwóch dni zgromadziło się mnóstwo żałobników, wśród nich było wiele osób powszechnie znanych. Podczas pożegnania w Krakowie, wyjątkowy gest ku pamięci Zającówny wykonała również ważna postać polskiego teatru.
ZOBACZ TEŻ: Szokujące wieści o Jadwidze Barańskiej. Będzie miała 3 pogrzeby
Na pogrzebie Zającówny pojawiło się wiele ważnych postaci
Na pogrzebie aktorki pojawiło się wiele znanych postaci, takich jak Michał Milowicz, Zbigniew Zamachowski, czy Ewa Wachowicz. Wśród gości był także Jerzy Fedorowicz, polityk i polski aktor teatralny i telewizyjny. W rękach trzymał piękne, żółte chryzantemy, które przekazał na grób Elżbiety Zającówny, w geście pamięci i szacunku. Ostatnie pożegnanie aktorki to podniosła chwila, która na dobre utrze się w pamięci tak jak sama jej postać.