Samochód z urną Zającówny nagle zatrzymał się przed cmentarzem. Szok
Trwa drugi pogrzeb Elżbiety Zającówny. Doniosła uroczystość tym razem ma miejsce w Krakowie. Na miejscu zgromadziły się prawdziwe tłumy, aby móc pożegnać po raz ostatni tak wspaniałą artystkę. Nie zabrakło wymownych i poruszających gestów. Wyjątkowy charakter wydarzenia tylko potwierdził, jak niezwykłą postacią była aktorka, za życia.
Pogrzeb Elżbiety Zającówny miał wyjątkowy charakter
Uroczystość pogrzebowa Elżbiety Zającówny odbyła się w wyjątkowej, podniosłej atmosferze. Na szczególną uwagę zasługuje piękna oprawa muzyczna. Gdy złożono urnę do grobu, w tle wybrzmiała piosenka zespołu Queen, “Who Wants to Live Forever”. Nie brakowało także wzruszających do bólu momentów, podczas przemówień.
Najbliższa rodzino, bracia i siostry, gromadzi nas smutna uroczystość, która w pewnym sensie rozpoczęła się wczoraj w Warszawie. Rozdawana była karteczka z różą, na której było napisane: "do domu wracam jak strudzony pielgrzym". Bo tak myślała nasza zmarła siostra Elżbieta. Wiele pytań ciśnie nam się do ust. Nasza siostra Elżbieta była kimś wyjątkowym, bo w życiu społecznym aktorzy odgrywają specyficzną rolę. Pamiętam ja z filmu "Seksmisja" - piękna, młodą... W człowieku jest człowiek cielesny i człowiek duchowy, dzięki temu jest możliwa sztuka, dzięki temu jest możliwe aktorstwo. Pojęcie piękna stosuje się zarówno do człowieka cielesnego jak i wewnętrznego - podkreślał ksiądz podczas nabożeństwa.
Na pogrzebie artystki pojawiły się prawdziwe tłumy. Każdy chciał wykorzystać szansę pożegnania wspaniałej postaci.
Na pogrzebie Elżbiety Zającówny zebrały się prawdziwe tłumy
- Nasza siostra była piękna zewnętrznie i wewnętrznie. Jest także piękno duchowe, niewidoczne. Nasza siostra była też pięknym człowiekiem duchowo. Bóg ją objął i mówi: “witaj mam dla Ciebie przygotowane mieszkanie”
Właśnie tak duchowny, który odprawiał mszę pogrzebową, podsumował postać Elżbiety Zającówny. Jego słowa o jej wewnętrznym pięknie potwierdziła obecność tak licznie zgromadzonych gości. Aktorka była otwarta na drugiego człowieka, empatyczna i pomocna, dlatego na zawsze zapisała się w pamięci swojej rodziny, przyjaciół i znajomych. Na pogrzebie nie zabrakło znanych osób ze świata show-biznesu.
Na pogrzebie pojawiły się także osoby prywatne, których tożsamość pozostaje nieznana. Jedna z kobiet zdecydowała się na delikatny gest, kiedy samochód transportujący urnę zatrzymał się przed cmentarzem.
ZOBACZ TEŻ: Katarzyna Nosowska planuje swój pogrzeb. Ma prośbę, która powala
To był wyjątkowy gest szacunku wobec zmarłej aktorki
Jedna z kobiet, która przybyła na pogrzeb Elżbiety Zającówny, postanowiła w delikatny i stosowny sposób wyrazić swój szacunek do zmarłej, a także żal wobec tak wielkiej straty. Przed cmentarzem zatrzymał się pojazd transportujący urnę, z otwartym bagażnikiem. Kobieta szybko podeszła do niego i delikatnym ruchem dłoni zaczęła gładzić naczynie, aby oddać cześć aktorce. Takich wzruszających momentów na tym wydarzeniu było bardzo wiele.