Od kilku dni Barbara Kurdej-Szatan uchodzi za jedną z najgłośniejszych postaci polskiego show-biznesu. Wszystko za sprawą wypowiedzi na temat polskich pograniczników oraz obecnej sytuacji na granicy, którą wielu uznała za niezwykle kontrowersyjną. Mimo szybkich przeprosin na artystkę posypały się gromy. Część osób stanęła jednak w obronie Basi – wśród nich znalazła się między innymi Krystyna Janda. Aktorka nie przebierała w słowach.
Krystyna Janda to – bez wątpienia – jedna z najwybitniejszych polskich aktorek. Nie dziwi więc, że wielbicieli jej talentu liczyć można w dziesiątkach (jeśli nie setkach) tysięcy. Artystka odbiera tym samym niezliczone ilości wiadomości (między innymi w mediach społecznościowym, gdzie bywa niezwykle aktywna). Coraz rzadziej zdarzają się jednak listy napisane odręcznie. Jednym z nich Janda postanowiła podzielić się z fanami na Instagramie.
Magda Umer i Krystyna Janda zostały wycięte z tworzonej przez TVP biografii Agnieszki Osieckiej. Obie artystki, choć były niezwykle ważne dla autorki piosenek, nie znalazły się ani na moment w serialu. Magda Umer nie przebierała w słowach, krytykując stację. Również Janda dodała swoje trzy grosze. Serial „Osiecka” wyprodukowany przez TVP budzi wciąż wiele kontrowersji. Na początku dotyczyły one przede wszystkim problemów z realiami historycznymi i używanie m.in. złych map podczas lekcji głównej bohaterki w czasach dziecięcych czy widocznych okien pcv. Im bliżej współczesności, tym jednak pojawiało się coraz więcej wątpliwości. Swojej serialowej wersji nie polubiła Maryla Rodowicz. Jak się okazało, nie ona jednak przeżywała największy zawód.Jak się okazało, dwie wybitne artystki, które od lat znajdowały się w otoczeniu Osieckiej, w ogóle nie pojawiły się w produkcji TVP. Magda Umer i Krystyna Janda zostały uznane za nieistotne w budowaniu biografii Agnieszki Osieckiej.
Krystyna Janda uchodzi za jedną z najlepszych polskich aktorek. Gwiazda ma na swoim koncie wiele sukcesów, którymi może się pochwalić. Choć Janda od lat jest osobą publiczną, nie afiszuje się ze swoim życiem prywatnym. Niewiele osób wie, że aktorka nie mieszka w Warszawie, a jej dom skrywa niezwykłą historię. Krystyna Janda postanowiła zamieszkać z dala od warszawskiego zgiełku. Na miejsce do życia aktorka wybrała klimatyczny Milanówek. Niedawno gwiazda zaszczepiła się bez kolejki przeciwko COVID-19, co wywołało ogromną burzę. Piękny dom stanowi dla niej oazę spokoju.
W jednym z ostatnich numerów Super Express opublikował numer do teatru Krystyny Jandy. Jednocześnie redaktorzy napisali: Chcesz się zaszczepić? Zadzwoń do Jandy. Pracownik fundacji aktorki zdradził, jaki był skutek „apelu”. Czy Krystyna Janda może nie czuć się bezpieczna? Tak wynika z ostatniego wpisu opublikowanego przez producenta wykonawczego w Fundacji aktorki na Rzecz Kultury Jana Malawskiego. Tabloid zachęcił swoich czytelników do dzwonienia do teatru z pytaniem o szczepienia na koronawirusa.
Krystyna Janda była jednym z gości programu Fakty po faktach na kanale TVN24. Popularna aktorka była jedną z pierwszych przedstawicieli polskiej sceny teatralnej, która przeszła szczepienie na koronawirusa. Ta sytuacja odbiła się szerokim echem w całym kraju i przez wielu została mocno skrytykowana. Teraz ze łzami w oczach aktorka wymieniła kolejne nazwiska zaszczepionych gwiazdorów. W trakcie programu Krystyna Janda opowiedziała także o całej akcji związanej ze szczepieniami. Okazuje się, że aktorzy seniorzy zostali poproszeni o wzięcie udziału w akcji promocyjnej szczepionek przeciw COVID-19. Lista zaszczepionych poza kolejką gwiazd, jest coraz dłuższa.
Krystyna Pawłowicz już wcześniej dała się poznać ze swoich kontrowersyjnych wypowiedzi oraz zachowań. Teraz ponownie przypomniała światu o sobie i swojej znajomości z Krystyną Jandą, pokazując ich wspólne zdjęcie z czasów przedszkolnych. W ten sposób postanowiła dopiec aktorce. Powodem jest afera związana ze szczepieniami artystów poza kolejnością. Zdjęcie wylądowało na Twitterze Krystyny Pawłowicz, które sędzia Trybunału Konstytucyjnego postanowiła podpisać: — Po prawej blada Krysia Janda, a po lewej urocza Krysiunia Pawłowicz. Szybko okazało się, że na tym jednym zdjęciu była posłanka PiS nie ma zamiaru poprzestać.
W ostatnich dniach o Krystynie Jandzie jest bardzo głośno, a to za sprawą afery szczepionkowej, która wywołała wielkie zamieszanie w naszym kraju. Okazało się, że aktorka przyjęła szczepionkę przeciwko COVID-19 poza kolejnością. Internauci nie zostawili na niej suchej nitki. W związku z tym Janda próbuje się najwyraźniej bronić. Na swoim profilu opublikowała artykuł zatytułowany „Jak Elvis Presley pomógł w upowszechnieniu szczepionki na polio?”. Po ostatniej publikacji Krystyny Jandy kolejny raz zrobiło się o niej głośno. Aktorka podzieliła się artykułem, nawiązującym do szczepionki na Polio, która – jak wynika z jego treści – została upowszechniona między innymi dzięki działaniom Elvisa Presleya. Internauci zareagowali bezlitośnie – […] stawianie się w jednym rzędzie z Elvisem jest chyba szczytem megalomanii – można przeczytać w komentarzach.
Krystyna Janda rozpoczęła rok 2021 w niezbyt miłych okolicznościach. Aktorka w ostatnim czasie usłyszała na swój temat mnóstwo słów, które niejednej osobie sprawiłyby przykrość. Wszystko przez szczepionkę na COVID-19, którą przyjęła wraz z grupą kilku innych artystów. Wiele osób ma jej za złe ten czyn, ponieważ w pierwszej kolejności mieli zaszczepić się medycy, którzy są na pierwszej linii frontu walki z chorobą. Jan Śpiewak także zabrał głos w sprawie. Odkąd w sieci pojawiła się informacja, że Krystyna Janda przyjęła szczepionkę na COVID-19 rozpętało się istne piekło. Internauci nie mogli uwierzyć, że znana aktorka, która jest spoza tzw. grupy 0, jest już zaszczepiona. Jan Śpiewak również wyraził swoją opinię na ten temat.
W mediach społecznościowych powstała wielka afera związana ze szczepieniami na koronawirusa. Krystyna Janda została publicznie skrytykowana przez Ilonę Łepkowską, za to, że aktorka wyraziła swoje zadowolenie, wobec możliwości wcześniejszego zaszczepienia. Zdaniem scenarzystki, jest to powód do wstydu – Nie wstyd Pani? – napisała Ilona Łepkowska. Przypomnijmy, że Krystyna Janda, oraz były premier Leszek Miller znaleźli się w gronie osób, które w pierwszej kolejności zaszczepiły się przeciwko COVID-19, mimo tego, że oboje są spoza grup 0, do których zaliczają się seniorzy i pracownicy służby zdrowia. Ta sytuacja wywołała wiele kontrowersji.
Krystyna Janda nie będzie mogła miło wspominać końcówki 2020 roku. Kilka dni temu pożegnała swojego wiernego przyjaciela Piotra Machalicę, a w czwartek, 17 grudnia podała informację o śmierci następnego. Mowa tu o 95-letnim reżyserze Jerzym Karwowskim, który przez wiele lat towarzyszył Krystynie Jandzie przy tworzeniu ich wspólnej fundacji. Aktorka pożegnała swojego wiernego przyjaciela poprzez wpis w mediach społecznościowych. Krystyna Janda przeżywa wyjątkowo ciężki okres w roku. Nie dość, że pandemia koronawirusa spowodowała konieczność naniesienia kolejnych restrykcji przez rząd, to w odstępie kilku dni aktorce przyszło pożegnać dwóch wiernych przyjaciół. 16 grudnia zmarł Jerzy Karwowski.
Na aktorkę spada cios za ciosem. Ostatnio Krystyna Janda poinformowała o śmierci swojego przyjaciela, aktora Piotra Machalicy. Teraz za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazała, że 16 grudnia zmarł Jerzy Karwowski — reżyser i wieloletni członek jej fundacji. Miał 95 lat. Krystyna Janda w bardzo krótkim odstępie czasu musiała pożegnać aż dwójkę swoich przyjaciół. Najpierw odszedł od niej aktor Piotr Machalica, którego żegnała cała Polska, a teraz artystka dowiedziała się o śmierci reżysera Jerzego Karwowskiego.
Krystyna Janda była pierwszą osobą, która dała znać w mediach społecznościowych, że coś jest nie tak ze stanem zdrowia Piotra Machalicy. Aktorka była także pierwszą osobą, która przekazała tragiczną wiadomość o śmierci aktora. To była straszna noc – mówiła w rozmowie z TOK FM. Okazało się, że Machalica przez długie godziny walczył o życie. Aktorka przyznała, że czekała na informacje w sprawie Piotra Machalicy. Wiedziała tylko, że artysta jest w ciężkim stanie i że walczy o życie. Długie godziny oczekiwała w sprawie informacji na temat stanu przyjaciela.
Krystyna Janda jeszcze przed śmiercią Piotra Machalicy bardzo obawiała się o swojego przyjaciela. Dziś dziennikarz Jarosław Kuźniar opublikował fragment audycji, która jeszcze nie ujrzała światła dziennego. Już wcześniej Janda mówiła: Boję się odbierać telefon. To Krystyna Janda poinformowała o śmierci swojego przyjaciela i uwielbianego artysty Piotra Machalicy. Janda razem z Machalicą przepracowała lata we wspólnych projektach i spektaklach. Dziś na jaw wyszło, że aktorka już wcześniej miała najgorsze obawy.
Jak podaje portal wp.pl, Krystyna Janda w niedzielę wieczorem zmieściła post informujący o fatalnym stanie zdrowia swojego przyjaciela, Piotra. Wpis zniknął niedługo potem. Aktorka przekazała: – Piotr w ciężkim stanie w szpitalu, pod respiratorem. Po usunięciu posta z Jandą skontaktował się portal wp.pl. Artystka potwierdziła, że Machalica jest w szpitalu, dodając jednak, że nic więcej nie wie. Piotr Machalica w 2013 miał operację serca, która się udała. Nie było żadnych informacji, że aktor źle się czuje, bądź choruje. Jak na razie wiadomo jedynie, że przebywa w szpitalu. Zobacz także: Miał tylko jedno marzenie. Chciał polecieć na skrzydle samolotu [WIDEO]
Andrzej Strzelecki miał pasję, o której nieliczni mają pojęcie. Była wyjątkowa, poświęcił jej naprawdę wiele Nauczyciel został pobity przez rasistów. Teraz wyciekło przerażające nagranie, grożą mu śmiercią Barbara Brylska dziś. Niesamowite, jak zmieniła się gwiazda polskiego kina Krystyna Janda otrzymała prywatną wiadomość, Jerzy Stuhr napisał do niej ze szpitalaKrystyna Janda niedawno była gościem w programie Rezerwacja, emitowanym w portalu onet.pl. Podczas rozmowy artystka zdradziła, że wie, jaki jest stan zdrowia Jerzego Stuhra oraz, że otrzymała od niego prywatną wiadomość. Na taką informację nie mogła się przygotować.Jerzy Stuhr przeszedł udar mózgu. Niedawno pisaliśmy o tym, że jego stan zmusił służby medyczne do podjęcia decyzji o transporcie lotniczym do innego szpitala. Według ostatnich doniesień medialnych, stan gwiazdora uległ poprawie, jednak to najbliższe dni będą decydujące.Jerzy Stuhr przeszedł udar mózgu. Aktor, który wygrał walkę z nowotworem oraz chorobą kariologiczną musi zmagać się z kolejnym, poważnym schorzeniem. Krystyna Janda, przyjaciółka gwiazdora wyznała, że dostała od niego wiadomość ze szpitala. Była wstrząśnięta.Jerzy Stuhr walczy o odzyskanie zdrowia po udarze, który przeszedł kilka dni temu. Krystyna Janda w szczerym wywiadzie zdradziła, że dostała prywatną wiadomość od aktora, który obecnie przebywa w szpitalu w Krakowie. Takiej treści nie mogła się spodziewać.
Krystyna Pawłowicz i Krystyna Janda poznały się w dzieciństwie? Posłanka Prawa i Sprawiedliwości wyznała, że chodziła z aktorką do przedszkola! Sprawa wyszła na jaw przy okazji pewnego kontrowersyjnego zajścia. Okazało się, że Janda zapadła Pawłowicz w pamięć z bardzo nietypowego powodu: „Zapamiętałam ją z tego, że często wymiotowała”, napisała na Twitterze. Nie jest tajemnicą, że Krystyna Pawłowicz i Krystyna Janda mają zupełnie różne poglądy. Łączy je fakt, że obie odważnie bronią swoich przekonań i nie obawiają się krytyki, która może na nie spaść z tego powodu. Niewiele osób spodziewałoby się, że posłanka i aktorka kiedykolwiek zamieniły ze sobą kilka słów, nie mówiąc o bliższej znajomości. A jednak! Okazało się, że uczęszczały do tego samego przedszkola! Zaskakujące wyznanie Pawłowicz: „Panią Krystynę Jandę znam od przedszkola w Ursusie…”, przyznała na Twitterze. Dlaczego ujawniła to właśnie teraz? Możecie się mocno zdziwić, co jeszcze powiedziała posłanka.
Krystyna Janda: emerytura znanej aktorki zadziwia. Po kilkudziesięciu latach pracy w teatrze i przed kamerą Janda doczekała się wyjątkowo niskiej emerytury. Nikt się tego nie spodziewał, nawet sama aktorka. Aktorka przeszła na emeryturę kilka lat temu, a dziennikowi Fakt zdradziła jaką emeryturę wyliczył jej Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Krystyna Janda: emerytura aktorki jest bardzo mała. Ile aktorka będzie dostawać miesięcznie?
Krystyna Janda: wiek gwiazdy wzbudza niemałe zaskoczenie. Chociaż aktorka została już babcią gromadki wnuków, nikt nie przypuszczałby, że przekroczyła pięćdziesiątkę. Operacje plastyczne i botoks? Nic z tych rzeczy! A jednak Janda prezentuje się wybitnie – w czym tkwi jej sekret? Debiutowała u samego Andrzeja Wajdy i szybko znalazła się w gronie czołowych polskich aktorek. Chociaż dziś skupia się głównie na pracy w teatrze, Krystyna Janda do dziś pozostaje ikoną polskiej kultury. Zaangażowana społecznie, nie boi się wypowiadać niepopularnych sądów, przez co regularnie naraża się na hejt i krytykę. Krystyna Janda: wiek nie stanowi dla niej żadnego ograniczenia. Wręcz przeciwnie – pozostaje równie energiczna i piękna, co na początku swojej drogi zawodowej. Jak ona to robi?