Parę dni temu całą Polskę obiegła wiadomość o zaginięciu nastolatka z Ciechanowa. 16-latek opuścił swój dom i nie wrócił do niego, nie dając żadnego znaku swoim bliskim. Zaniepokojona rodzina natychmiast zgłosiła zaginięcie. Mundurowi właśnie przekazali przełomową wiadomość w tej sprawie, poszukiwania zostały odwołane.
W Bieruniu o mały włos nie doszło do tragedii. Policjanci otrzymali zgłoszenie na temat małego dziecka, które samotnie błąkało się po ulicy w samej pieluszce. Po interwencji w sprawie odprowadzono go do domu, gdzie policjanci odkryli porażające kulisy wydarzenia.
Tragedie z udziałem maleńkich dzieci zawsze najmocniej chwytają za serca. Właśnie dlatego cała Polska od wczorajszego wieczora żyje dramatem, do którego doszło w Zubrzycy Wielkiej. Życie straciło ledwie 1,5 roczne dziecko.
Bardzo przykra historia spotkała chłopca, a w zasadzie mężczyznę, w Stanach Zjednoczonych. Gdy Rudy'ego Fariasa znaleziono po ośmiu latach, twierdził, że ma 14 lat. Okazało się, że tak naprawdę ma 25. Gdy opowiedział policjantom swoją historię, jasne stało się, że był on więźniem własnej matki, która przez osiem lat się nad nim znęcała i robiła mu wodę z mózgu.
Do tragicznych wydarzeń doszło w Wydorowie pod Kościanem. Dwuletni chłopiec wpadł pod wózek widłowy i został nim przygnieciony. Policja oraz prokuratura są w czasie wyjaśniania okoliczności tego zdarzenia.Lokalne media przekazują, że do zdarzenia doszło 16 maja po południu. “Głos Wielkopolski” podaje, że wszystko wydarzyło się na prywatnej posesji, a na miejsce udała się karetka, policja oraz straż pożarna.
Sprawa Kamilka z Częstochowy cały czas nie cichnie. Niedługo po jego śmierci do szpitala trafił inny, młodszy chłopiec również z obrażeniami ciała. Zarzuty znęcania się nad nim usłyszeli już rodzice 9-miesięcznego dziecka.Wszystko rozegrało się w Tomaszowie Mazowieckim, a sprawą zajmuje się już prokuratura. Za znęcanie się nad dzieckiem odpowie 38-letni ojciec, a za bezpośrednie narażenie utraty życia 35-letnia matka.
Oburzające wydarzenie w Częstochowie, ośmiolatek trafił do szpitala. Po tym jak zobaczyli go lekarze, wnioskują, że prawdopodobnie został oblany łatwopalną substancją i podpalony niemal tydzień wcześniej. Chłopiec walczy o życie, a policja zatrzymała jego matkę i ojczyma.Dziecku nie została udzielona pomoc. Poza podpaleniem ma również połamane kończyny, a na oddział intensywnej terapii w szpitalu w Katowicach trafił wychudzony, odwodniony i brudny.
Podopieczny fundacji „Mam marzenie” kilka miesięcy temu zsolidaryzował mieszkańców Rudy Śląskiej. Teraz pojawiły się smutne informacje na temat chłopca. 6-letni Olafek nie żyje. Organizacja od dwudziestu lat stara się spełnić, choć jedno marzenia najmłodszych zmagających się z ciężkimi schorzeniami. W przypadku jednego z podopiecznych zabrakło czasu.
Historia tego dziecka łamie serce. Trzyletni chłopiec zakrztusił się w przedszkolu winogronem. Wypadek miał dla niego potworne skutki, a rehabilitacja wciąż trwa. Lekarze długo walczyli o pogrążonego w śpiączce trzylatka. Cała sytuacja miała miejsce dwa lata temu, ale stan małego Mikołaja wciąż jest poważny.
Ta matka chciała pomóc cierpiącemu na ból dziąseł dziecku. Kiedy jednak zajrzała mu do ust, momentalnie pobladła. W buzi jej syna znajdowały się paznokcie. Kobieta w panice rzuciła się po pęsetę. Wideo, na którym niejaka Sara Guidry dokonuje niepokojącego odkrycia wywołało furorę w mediach. Filmik spotkał się z wieloma opiniami lekarzy i ekspertów, którzy jednogłośnie stwierdzili, że to nie jest żadna podróbka. Co więcej — taka sytuacja może spotkać każdego rodzica.
Rosyjska propaganda dotycząca wojny działa prężnie na każdy możliwy sposób. Niedawno w tamtejszej telewizji pokazano, jak został nagrodzony mały chłopiec w zamian za to, że nigdy nie zobaczy już ojca. Ten zmarł bowiem na froncie. Dziecko wygląda na wspomnianym nagraniu na przeszczęśliwe. Trudno jednak wierzyć, by faktycznie było zadowolone z „wymiany”, którą zagwarantowali mu rządzący. To w końcu 2 upominki za życie ojca.
Niedawno pod Zawierciem wydarzył się koszmarny wypadek. W jego wyniku zmarło dwoje dorosłych: rodzice 7-letniego Wiktora. Sam chłopiec potrzebował pilnej pomocy medycznej. Niesamowite, co wydarzyło się tuż po tym. 11 grudnia 2022 roku w Hucie Szklanej w pobliżu Zawiercia doszło do zderzenia dwóch samochodów. Mama Wiktora zginęła na miejscu, ojciec zmarł kilka godzin później w szpitalu. Siedmiolatek był w śpiączce przez dwa tygodnie.
Z województwa pomorskiego płyną smutne doniesienia. 10-letni chłopiec, który trafił do szpitala po tragicznym wypadku zmarł w wyniku obrażeń. Cała Polska wie już o dramacie, jaki rozegrał się w Redzie. Do tragicznego wypadku doszło w grudniu. Potrącony na przejściu dla pieszych 10-latek z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala. Przez 13 dni walczył o życie, niestety nie udało się go uratować.
Historia chłopca, który przez nieustanne spory swoich rodziców wylądował w opiece zastępczej, wstrząsnęła całym Internetem. Sprawą zainteresował się również program TVN „Uwaga”. Byli małżonkowie przez wiele lat walczyli o prawo do opieki nad 7-latkiem. Rozwiedli się pięć lat temu i wówczas chłopiec trafił pod opiekę matki. Niestety, według ojca kobieta nie wywiązywała się ze swoich obowiązków i ograniczała mu kontakt z synem. Wtedy rozpoczęła się prawdziwa walka.
Chłopiec zaskoczył wszystkich swoim przemówieniem podczas wesela ukochanej siostry. Dziewięciolatek przez długi czas nie wiedział, co myśleć o całej uroczystości, w końcu odważył się i chwycił za mikrofon. W sieci króluje wideo, na którym widzimy, jak chłopiec płacze, składając weselne życzenia. Historia 9-letniego Gusa z Kolorado wzruszyła wszystkich internautów.
Nagranie na TikToku, na którym widzimy, jak mały chłopiec otwiera swój bożonarodzeniowy prezent, bije rekordy popularności w sieci. Zawartość doprowadziła dziecko do histerii. Co było w środku? Rodzice postanowili podzielić się ze światem reakcją swojego synka na tegoroczny świąteczny upominek. Nikt nie mógł przewidzieć, że dziecko zacznie histerycznie krzyczeć i rzucać podarunkiem. Co wywołało w nim tyle złości?
Śmierć kliniczna to stan, w którym zatrzymuje się akcja serca, ale wciąż aktywny jest mózg. Wiele osób udało się z niego wydostać, niejako przywracając je do życia. Pewien chłopiec miał w jego trakcie wyjątkowo szczegółowe i zgodne z prawdą wizje. Czy Colton Bupro naprawdę widział Niebo? Chłopiec w wieku zaledwie 4 lat trafił do szpitala w ciężkim stanie. Lekarze walczyli o jego życie i w pewnym momencie wydawało się, że im się nie uda. Dali jednak radę odratować go ze śmierci klinicznej. Co widział chłopiec, gdy już prawie nie było go na tym świecie?
Zmarł synek znanego amerykańskiego aktora i komika, Nicka Cannona. Chłopiec cierpiał na guza mózgu. Miał zaledwie 5 miesięcy. Nick Cannon i jego żona zostali rodzicami w tym roku. Latem 2021 roku przyszły na świat bliźnięta – w tym Zen, który wkrótce okazał się cierpieć na nowotwór mózgu.
W Paczkowie (województwo opolskie) doszło do tragicznego wypadku: półtoraroczny chłopiec został potrącony przez samochód na prywatnej posesji. Lekarze walczą o życie dziecka, a śledczy wyjaśniają okoliczności zajścia. Paczkowo to niewielka miejscowość w powiecie nyskim. 4 października przy ulicy Staszica doszło tam do tragicznego wypadku. 1,5-roczne dziecko wbiegło pod koła samochodu.
2-letni chłopiec niedługo przed śmiercią poplamił dywan. Jego mama przypomniała sobie o tym incydencie 12 lat później. Przy okazji bardzo dało jej to do myślenia. Chciała podzielić się ze wszystkimi ważną refleksją. Chłopiec w wieku zaledwie kilku lat zachorował na raka. Po dwóch latach walki o zdrowie zmarł. Jego mama, która pozostała z jego licznym rodzeństwem oraz wspomnieniami, przypomniała sobie o pewnym zdarzeniu z czasów, gdy jej synek był jeszcze zdrowy.
10-letni chłopiec zginął potrącony przez 67-latka. Do wypadku doszło we wtorek na Lubelszczyźnie w miejscowości Krężnica Jara na terenie zabudowanym. Prokuratura właśnie wyjaśnia wszystkie okoliczności zdarzenia. Chłopca pomimo długiej akcji ratowniczej, nie udało się uratować. Zginął na miejscu. Jak podaje Polsat oraz Interia.pl, 10-latek przebiegał przez jezdnię poza przejściem dla pieszych.
Do niepokojącej sytuacji doszło na plaży w Łebie. 11-letni chłopiec kąpał się w morzu ze swoją mamą, po czym zniknął jej z oczu. Plażowicze utworzyli dla niego 4 łańcuchy życia, jednak okazały się bezskuteczne. Koniec poszukiwań okazał się zaskakujący, ale szczęśliwy. Chłopiec odnalazł się cały i zdrowy. Wcale nie było go w wodzie. Mama chłopca przeżyła prawdziwy koszmar po tym, jak jej syn nie wyszedł za nią z wody. Kobieta zmobilizowała ratowników i plażowiczów w jego poszukiwania. Ich finał okazał się niespodziewany.
Do niecodziennych scen miało dojść w jednym ze szczecińskich centrów handlowych. Na krążącym po sieci zdjęciu uchwycono moment, kiedy kobieta siedząca przy stoliku restauracji trzyma kubek małemu chłopcu, a ten załatwia potrzebę. Zdjęcie z centrum handlowego obiegło sieć i narobiło szumu. Internauci nie kryją zdziwienia nieodpowiednim zachowaniem kobiety z dzieckiem. „Co za patologia” – pisali oburzeni.
W Dallas doszło do makabrycznych scen. Sobotniej nocy elektroniczna niania umieszczona w pokoju Cash’a Gernona i jego brata bliźniaka Cartera zarejestrowała porwanie pierwszego z wymienionych. Po chłopca przyszedł młody mężczyzna, który wyniósł go z mieszkania, później rozegrał się prawdziwy koszmar. Elektroniczna niania zarejestrowała dramatyczne sceny, które miały miejsce w sobotę. 4-letni chłopiec został porwany. Nad ranem nieopodal domu znaleziono jego ciało.
Historia, przez którą przeszedł chłopiec o imieniu Arya Permena pochodzący z Jawy w Indonezji, jest wprost niesamowita. W wieku 10 lat ważył prawie 200 kilogramów. Problemy z poruszaniem się sprawiły, że jego rodzice zdecydowali się na operację zmniejszenia żołądka, przez którą schudł ponad 100 kilo! Dzisiaj waży 86, jednak to nie koniec jego kłopotów. Każda kobieta i każdy mężczyzna wie, że proces chudnięcia nie jest prosty. Kluczem do sukcesu, jest wytrwałość i chęć dążenia do obranego sobie celu. Pewien chłopiec miał ogromne problemy z utratą wagi, jednak dzięki operacji stało się to możliwe.
Doszło do tragicznego wypadku na Górce Szczęśliwickiej w Warszawie. 12-latek zjeżdżał na sankach i niefortunnie uderzył głową w ławkę. W wyniku poniesionych obrażeń chłopiec zmarł — przekazał wydział prasowy Komendy Stołecznej Policji, jak podaje Polsat News. Ferie zimowe dla tego 12-letniego chłopca skończyły się tragicznie. Już w poniedziałek 18 stycznia znowu wróciłby na lekcje. Mł. adp rafał Rutkowski z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji przekazał portalowi, że służby otrzymały zgłoszenie w sobotę. — Po godz. 16 w sobotę otrzymaliśmy zgłoszenie, że do Dziecięcego Szpitala Klinicznego został przewieziony chłopiec w wieku 12 lat. Z ustaleń wynikało, że chłopiec został przewieziony do szpitala z ulicy Włodarzewskiej — powiedział. To kolejna śmierć dziecka w ciągu ostatnich kilku dni.
Dziadkowie proszą o pomoc dla Sebastiana, który na początku tego roku przeżył ogromną tragedię. W wyniku wypadku komunikacyjnego chłopiec stracił oboje rodziców oraz siostrę, a sam ledwo uszedł z życiem. Niestety lekarze musieli amputować rękę 7-latka. Trwa zbiórka na protezę. Sprawa Sebastiana została nagłośniona w telewizji. Historia chłopca ukazała się w jednym z odcinków programu Dzień dobry TVN, w którym dziadkowie chłopca opowiedzieli o rodzinnej tragedii.
Chłopiec stracił palca podczas libacji alkoholowej w domu swojej matki. Jak przekazuje portal se.pl, 4-latek miał przytrzasnąć sobie palca tapczanem, a matka chwyciła za nożyczki i żywcem pozbawiła swojego syna paluszka. Z domu pijanej matki dobiegał tak przeraźliwy krzyk dziecka, że postawił na nogi sąsiada. Po jakimś czasie trafił do szpitala. Do zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek w miejscowości Dobropole Pyrzyckie w województwie zachodniopomorskim. Po zdarzeniu chłopiec został przewieziony do szpitala Unii Lubelskiej w Szczecinie. W momencie zdarzenia jego matka była kompletnie pijana. Zobacz także: Krystyna Janda jak księżna Diana na zdjęciach sprzed lat