Nie żyje 2-letni chłopiec. "Ze względu na odniesione obrażenia lekarz stwierdził zgon"
Do tragicznych wydarzeń doszło w Wydorowie pod Kościanem. Dwuletni chłopiec wpadł pod wózek widłowy i został nim przygnieciony. Policja oraz prokuratura są w czasie wyjaśniania okoliczności tego zdarzenia.
Lokalne media przekazują, że do zdarzenia doszło 16 maja po południu. “Głos Wielkopolski” podaje, że wszystko wydarzyło się na prywatnej posesji, a na miejsce udała się karetka, policja oraz straż pożarna.
Nie żyje 2-letni chłopiec z Wydorowa
Chłopca udało się wyciągnąć spod wózka przed przyjazdem służb. W akcję został zaangażowany także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, jednak młodszy aspirant Dawid Kryś z PSP w Kościanie przekazał, że u chłopca nie stwierdzono funkcji życiowych i natychmiast przystąpiono do resuscytacji krążeniowo-oddechowej.
- Ze względu na odniesione obrażenia lekarz stwierdził zgon chłopca - przekazał strażak.
Wstępne ustalenia śledczych mówią o tym, że wózkiem kierował jego ojciec i podczas wykonywania czynności był trzeźwy.
Koncert Sławomira i Kajry nagle przerwany. Ludzie zaczęli krzyczeć, gwiazdor w szoku, po tym co się stałoKilkumiesięczny chłopiec trafił do szpitala
To kolejna tragedia w ostatnim czasie, w której ginie lub obrażenia ponosi mały chłopiec. Kilka dni temu pożegnano małego Kamilka, a niedawno w mediach pojawiła się informacja o tym, że z obrażeniami do szpitala trafiło kilkuletnie niemowlę.
Śmierć chłopca wstrząsnęła Polską
Bardzo głośno cały czas jest też o sprawie Kamilka. Jego ojczym znęcał się nad nim i na skutek poniesionych obrażeń chłopiec zmarł. W tej sprawie głos zabrało wiele osobistości ze świata show-biznesu.
Zgodnie podnoszony jest temat, że w sprawie Kamilka zaniechano wielu czynności, które mogły uchronić go od tragedii. Miejmy nadzieję, że wszyscy wyciągną z tego wnioski i w przyszłości działanie będzie znacznie szybsze.
Źródło: wiadomosci.radiozet.pl