Agnieszka Włodarczyk już jakiś czas temu trafiła do szpitala z powodu silnych bólów brzucha. Do tej pory lekarze nie potrafili ustalić, co jej dolega. Aktorka bardzo cierpiała, o swoich dolegliwościach opowiedziała fanom za pośrednictwem mediów społecznościowych. Teraz gwiazda przekazała, że w końcu udało się ją zdiagnozować. Opowiedziała o pierwszych wynikach badań.
Jakiś czas temu Agnieszka Włodarczyk poinformowała w mediach, że mierzy się z problemami zdrowotnymi, a specjaliści nie potrafią jej pomóc. Teraz dowiadujemy się, że żona Roberta Karasia przebywa w szpitalu. Opublikowała zdjęcie z pobytu w placówce. Chwilę później sportowiec także zabrał głos, zamieszczając zdjęcie z obszernym opisem. Zwrócił się do fanów.
Mama Agnieszki Włodarczyk od kilku lat związana jest z młodszym o 30 lat obcokrajowcem. Relacja ta odbiła się szerokim echem w polskich mediach. Teraz na jaw wyszła prawda na temat partnera Anny Stasiukiewicz.
Robert Karaś zdobył sławę dzięki swoim osiągnięciom sportowym. Szybko jednak okazało się, że najprawdopodobniej nie bił rekordów świata uczciwie, bowiem w jego organizmie wykryto nielegalne substancje. Niedawno sytuacja się powtórzyła, a kariera sportowca zawisła na włosku.
Pod koniec ubiegłego roku media obiegła wiadomość o ślubie Agnieszki Włodarczyk. Aktorka, która zasłynęła między innymi za sprawą swoich rów w filmie „Sara”, a także kultowym serialu „13 posterunek”, poślubiła sportowca Roberta Karasia. Na ich pięknej uroczystości w Dubaju zabrakło jednak matki aktorki, ponieważ… ona także brała wtedy ślub.
Agnieszka Włodarczyk przebywa obecnie na wakacjach w słonecznej Hiszpanii. Nie zabrakło jednak niewielkiego dramatu. Niewiarygodne, co znalazła po wejściu do toalety.Gwiazda opowiedziała o swojej przygodzie na nagraniu, które zamieściła na swoim profilu na Instagramie. Nie obyło się bez pomocy ukochanego Roberta Karasia.
Agnieszka Włodarczyk przez ostatnie dni gorąco dopingowała swojego męża, podobnie jak cała Polska. Teraz Robert Karaś powrócił już do domu i może zrelaksować się po nadludzkim wysiłku. Ukochany aktorki wygląda na wyczerpanego. Wydaje się, że Agnieszka Włodarczyk i Robert Karaś znają się od wieków, a tymczasem poznali się w dobie pandemii. Dziś wspólnie wychowują swojego rocznego synka, Milana. Aktorka sama pod jednym ze zdjęć stwierdziła, że „jest szczęściarą na stare lata”. W końcu założyła rodzinę w wieku 40 lat.
Agnieszka Włodarczyk od początku swojej kariery była bardzo doceniana nie tylko za talent, którego nie można jej odmówić, ale także za urodę. Aktorka mogła obawiać się, że drugi z czynników po ciąży przestanie być aktualny, ale tak nie jest. Opublikowała bowiem na swoim Instagramie zdjęcie, które zrobił jej ukochany. Widać na nim artystkę odsłaniającą sporą część swojego ciała. Szczególną uwagę obserwujących przykuł jej brzuch.
Agnieszka Włodarczyk podzieliła się opinią na temat znanego wakacyjnego kierunku. Aktorka nie była pochlebna dla luksusowych atrakcji, choć wielu z radością przeżyłoby je na własnej skórze. Aktorka od kilku lat żyje u boku znanego triathlonisty, Roberta Karasia, z którym wychowuje synka, Milana. Rodzina często podróżuje, wybierając egzotyczne kierunki pełne malowniczych krajobrazów. Ich najnowszym miejscem pobytu są wyspy Gran Canarie, skąd Agnieszka Włodarczyk relacjonuje swoje przemyślenia w mediach społecznościowych. Okazuje się, że nie wszystko przypadło jej do gustu.
Agnieszka Włodarczyk jest już na końcowym etapie przygotowań do ważnego dla niej wydarzenia. Mowa o ślubie. Nie jest to jednak jej święto, gdyż sakramentalne „tak” powie jej brat. Niemniej, można przypuszczać, ze aktorka cieszyła się na to wydarzenie tak, jakby to ona była w roli głównej. Niestety, choć okazja jest naprawdę wyjątkowa, a sama artystka ma już gotową sukienkę, wciąż może się na miejscu nie pojawić. Powodem jest jej stan zdrowia.
W tym tygodniu media obiegła wiadomość, że Agnieszka Włodarczyk trafiła do szpitala z nieprzyjemnym urazem. Aktorkę czekał stół operacyjny, po którym pokazała na swojej twarzy opatrunek. Gwiazda zdradziła, że niewiele zabrakło do prawdziwej tragedii. Niedawno na Instagramie pojawiła się niepokojąca wiadomość. W nocy z niedzieli na poniedziałek Agnieszka Włodarczyk nieoczekiwanie dostała mocnego bólu brzucha i straciła przytomność. Upadając doznała urazu i obudziwszy się, cała we krwi, musiała wezwać pomoc. Gwiazda trafiła do szpitala i na stół operacyjny. Fani, którzy czekali na informację o stanie idolki wreszcie się doczekali, i choć na jej twarzy pojawiło się kilka opatrunków, mogli odetchnąć z ulgą. Aktorka wróciła do domu, jednak okazuje się, że to nie koniec zmartwień.
Agnieszka Włodarczyk bez wątpienia jest niezwykle piękną kobietą, ale w najbliższym czasie może zasłaniać swoją twarz, na co zresztą wskazuje jej najnowsze zdjęcie, opublikowane w mediach społecznościowych. Co się stało? Jak się okazuje, aktorka uległa wypadkowi, przez który jest teraz nieco poharatana. Czy skończyło się na jakichś poważniejszych konsekwencjach? Fani mimo ciężkich chwil, starają się z całych sił wspierać gwiazdę, pisząc pod zamieszczonym zdjęciem ciepłe komentarze.
Dwa lata temu Agnieszka Włodarczyk związała się ze znanym sportowcem. Teraz do mediów trafiła bardzo przykra informacja. Zdarzył się wypadek. Triathlonista i kilkukrotny mistrz świata, Robert Karaś doznał uszkodzenia kręgosłupa. Wkrótce miał wejść na ring. Jakiś czas temu Agnieszka Włodarczyk pochwaliła się swoim nowym partnerem. Robert Karaś może pochwalić się nie tylko aparycją i muskulaturą — triathlonista osiągnął już znaczne sukcesy w świecie sportu, kilkukrotnie pobijając rekord wyścigu Ironman i trzykrotnie zdobywając tytuł mistrza świata w swojej dyscyplinie. O 9 lat młodszy od swojej partnerki Karaś, już niejednokrotnie udowadniał, że potrafi pokonać poważne przeszkody fizyczne. Walcząc o jeden z największych tytułów, wystartował świeżo po chorobie, a na dodatek podczas biegu złamał nadgarstek, a mimo to i tak pobił rekord świata.
Agnieszka Włodarczyk to jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorek. Gwiazda bardzo aktywnie udziela się w mediach społecznościowych. Tym razem podzieliła się z fanami najsmutniejszą wiadomością – śmiercią „najwierniejszego przyjaciela”. Włodarczyk jest znana z takich produkcji, jak „13 posterunek”, „Plebania” czy „Pierwsza miłość”. Często angażuje się też w akcje charytatywne, głównie na rzecz zwierząt. Tym razem także zaapelowała w ważnej sprawie.
Milan – syn Agnieszki Włodarczyk – przyszedł na świat 7 lipca 2021 roku. Od tego czasu świeżo upieczona mama relacjonuje w swoich mediach społecznościowych postępy maluszka. Tym razem podzieliła się ze swoimi fanami ogromnie stresującym przeżyciem. Agnieszka Włodarczyk i jej mąż – Robert Karaś – mają syna. Od czasu jego narodzin gwiazda bardzo dużo pisze na swoim Instagramie o blaskach i cieniach macierzyństwa. Ostatnio miało miejsce wydarzenie, które aktorka bardzo przeżyła. Strach o nasze dziecko i troska w każdej sytuacji, nawet pozornie niegroźnej, jest czymś naturalnym – zwłaszcza u młodych mam. Dlatego nie można się dziwić, że Włodarczyk była tak poruszona tym, co się wydarzyło.
Agnieszka Włodarczyk ponad miesiąc temu po raz pierwszy została mamą. Od momentu przyjścia na świat swojego synka gwiazda otwarcie mówi o doświadczeniach związanych z macierzyństwem, nawet o tych mniej przyjemnych. Wczoraj opowiedziała o trudach, z którymi w ostatnim czasie musiała się zmierzyć. -Wczoraj był ciężki dzień, dużo płaczu i nerwów — poinformowała Agnieszka Włodarczyk na swoim profilu.
Agnieszka Włodarczyk 7 lipca wydała na świat swojego pierwszego synka – Milana. Od tego momentu chłopiec często pojawia się w jej mediach społecznościowych, za których pośrednictwem gwiazda dzieli się zdjęciami swojego maleństwa. Ostatnio świeżo upieczona mama musiała zmierzyć się z trudami macierzyństwa. Agnieszka Włodarczyk za pośrednictwem InstaStories opowiedziała o ciężkiej nocy. Wszystko z powodu niespokojnego snu jej dziecka, gwiazda podejrzewa, że Milan może mieć kolki.
Agnieszka Włodarczyk od ponad dwóch tygodni spełnia się w roli matki i od tamtej pory bezustannie otrzymuje wiadomości od internautek z poradami macierzyńskimi. Aktorka nie ukrywa, że ma tego już dosyć, o czym opowiedziała na swoim InstaStories – Chcę popełniać własne błędy – powiedziała. Artystka bardzo chętnie dzieli się z internautami kulisami swojego macierzyństwa i niejednokrotnie prosiła swoje obserwatorki o rady. Pojawiło się ich jednak tyle, że ma już dość.
Kilka dni temu Agnieszka Włodarczyk powitała na świecie swojego pierwszego potomka. Wraz z małżonkiem Robertem Karasiem nadali synkowi imię Milan. Teraz aktorka zdecydowała się opowiedzieć, jakie są jej pierwsze wrażenia w roli matki. Cieszy się, że może pospać, jednak gorzej jest już z karmieniem piersią. Swoje podsumowanie aktorka opublikowała na Instagramie. Podpisało się pod nim setki fanek, a także jej koleżanek po fachu.
Agnieszka Włodarczyk niedawno po raz pierwszy została mamą. Na swoim Instagramie opisała, w jakich warunkach rodziła. Szpital ją zachwycił. Agnieszka Włodarczyk urodziła synka. Noworodek ma na imię Milan. Młoda mama jest bardzo szczęśliwa.
Agnieszka Włodarczyk w zeszłym tygodniu urodziła. Zarówno o przebiegu swojej ciąży, porodu, jak i pierwszych dni dziecka na bieżąco informuje na swoim Instagramie. Teraz podzieliła się szczerym wyznaniem dotyczącym pobytu w szpitalu. Agnieszka Włodarczyk w środę została mamą Przyznała, że zdecydowała się na poród w placówce publicznej Na Instagramie podzieliła się wrażeniami z porodu i pobytu w publicznym szpitalu Agnieszka Włodarczyk od dawna informowała o przebiegu swojej ciąży na profilu na Instagramie. Teraz postanowiła szczerze opowiedzieć o szczegółach porodu w publicznym szpitalu.
Na tę informację czekali wszyscy jej fani. Agnieszka Włodarczyk nareszcie przywitała na świecie swoją pierwszą pociechę. Gwiazda urodziła synka, któremu wraz z małżonkiem nadali imę Milan. Na jej Instagramie pojawiły się pierwsze zdjęcia. Na jednym z nich pozują całą rodziną. Informacja o narodzinach pierwszego dziecka Agnieszki Włodarczyk i Roberta Karasia pojawiła się dosłownie przed chwilą na Instagramie gwiazdy. Pod zdjęciami napływają coraz liczniejsze gratulacje.
Agnieszka Włodarczyk opublikowała wczoraj, tj. w piątek, 2 lipca zdjęcie, pod którym, w opisie zdradziła kilka szczegółów, dotyczących imienia dla swojej pociechy. Wraz z małżonkiem podjęli decyzję o nim już dawno temu, jeszcze gdy mieszkali na Gili – Nigdy nie poznaliśmy osoby o tym imieniu – napisała na Instagramie aktorka. Zdradziła również, że dziecko odziedziczy nazwisko po ojcu. Poród Agnieszki Włodarczyk nadchodzi wielkimi krokami, jednak dalej nie zdecydowała się na ujawnienie imienia. Opowiedziała jednak, że chciałaby, by pasowało do charakteru swojej wkrótce narodzonej pociechy.
Już za niedługo Agnieszka Włodarczyk przywita na świecie swoją pierwszą pociechę. Jej ukochany, sportowiec Robert Karaś obecnie znajduje się na zawodach triathlonowych, o czym aktorka poinformowała za pośrednictwem Instagrama – Czekamy na jego szczęśliwy powrót do domu – czytamy. To jego kolejny wyścig Ironman. Tym razem dystans jest potrójny. Agnieszka Włodarczyk mocno wspiera swojego ukochanego w zmaganiach zawodowych. Warto przypomnieć, że Robert Karaś jest mistrzem i rekordzistą świata na dystansie potrójnego Ironmana, a także dwukrotnym podwójnego.
Agnieszka Włodarczyk jest już w zaawansowanej ciąży. Niebawem na świecie pojawi się jej pierwsze dziecko. Gwiazda tuż przed porodem zdecydowała się na szczere wyznanie: –Tak naprawdę nigdy wcześniej nie chciałam mieć dziecka – napisała aktorka. Agnieszka Włodarczyk już niedługo zostanie mamą. W związku z tym, że wkrótce na świecie pojawi się jej pierwsze dziecko, postanowiła podzielić się szczerym wyznaniem. Okazuje się, że aktorka nigdy wcześniej nie marzyła o dziecku.
Agnieszka Włodarczyk wrzuciła niepokojące zdjęcie do internetu. Ciężarna aktorka podzieliła się fotografią ze szpitala, czym zaniepokoiła fanów. Uspokaja jednak, że wszystko jest w porządku.Agnieszka Włodarczyk jest w zaawansowanej ciąży.Podzieliła się zdjęciem ze szpitala.Przy okazji poruszyła istotną kwestię.Aktorka lada dzień spodziewa się dziecka, chętnie dzieli się swoją ciążą na Instagramie.Jej ostatni wpis wzbudził kontrowersje, fani się poważnie przestraszyli. Niespodziewanie Włodarczyk trafiła do szpitala.
Już wkrótce Agnieszka Włodarczyk powita na świecie swoją pierwszą pociechę. Gwiazda postanowiła podzielić się swoimi odczuciami na temat drugiego trymestru ciąży. Okazuje się, że nie przebiega tak, jakby sobie tego życzyła. Gwiazda narzeka nie tylko na samopoczucie, ale także na to, co się dzieje w Polsce – Drugi trymestr miał okazać się fantastyczny, a u mnie znowu odwrotnie – napisała na Instagramie. Agnieszka Włodarczyk nie mogła narzekać na pierwsze trzy miesiące swojej ciąży. Gwiazda spędziła go w słonecznej Indonezji, gdzie wypoczęła, a do kraju wróciła zadowolona. Niestety nie powie tego samego o drugim trymestrze.
Agnieszka Włodarczyk już jakiś czas temu ogłosiła całemu światu, że spodziewa się swojego pierwszego dziecka. Teraz wyszło na jaw, że w związku ze swoim stanem błogosławionym musiała podjąć trudną decyzję, do której namawiał ją jej partner. Jak podaje tygodnik Na Żywo, znajoma gwiazdy zdradziła, że zasugerował jej, by zrezygnowała z pracy i zaczęła się oszczędzać. Kiedy informacja o ciąży Agnieszki Włodarczyk ujrzała światło dziennie, wokół jej osoby zrobiło się sporo szumu, nie tylko ze względu na samo dziecko, ale jego ojca. Dużo młodszy partner aktorki zwrócił uwagę wszystkich. Tym razem jednak wykazał się olbrzymią troską i odpowiedzialnością. Ciekawe, czy zyska tym w oczach internautów?