Mąż Agnieszki Włodarczyk w opałach. Już zaczął się tłumaczyć
Robert Karaś zdobył sławę dzięki swoim osiągnięciom sportowym. Szybko jednak okazało się, że najprawdopodobniej nie bił rekordów świata uczciwie, bowiem w jego organizmie wykryto nielegalne substancje. Niedawno sytuacja się powtórzyła, a kariera sportowca zawisła na włosku.
Agnieszka Włodarczyk związała się ze znanym sportowcem
Aktorka znana jest z burzliwych relacji z mężczyznami, które były szeroko opisywane przez media. Była już w kilku poważnych związkach, ale wiele z nich nie przetrwało próby czasu. Najgłośniejsze były jednak jej zaręczyny z Mikołajem Krawczykiem, do których doszło w 2013 roku. Do rozpadu relacji doszło jednak trzy lata później, o czym Agnieszka Włodarczyk szeroko opowiadała w wywiadzie dla “Vivy!”.
(…) teraz, kiedy mama proponuje mi, żebym została u niej na noc, mówię: »Mamo, kupiłam dom i muszę nauczyć się w nim żyć sama. Nie mogę cały czas uciekać«. Chodziło mi o to, że bałam się mieszkać sama. Zawsze przecież mieszkałam z kimś. Musiałam zamknąć jeden etap w życiu i otworzyć kolejny pt. »Singielka«. To okazało się jeszcze trudniejsze, bo dotychczas zawsze byłam w związkach.
W 2020 roku aktorka oficjalnie potwierdziła związek z Robertem Karasiem, polskim sportowcem. Rok później na świat przyszedł ich syn Milan, a w 2023 roku para się pobrała.
Agnieszka Włodarczyk weszła do toalety i pobladła. Dramat, co tam zobaczyła Zdjęcie z domu Agnieszki Włodarczyk. Pokazała męża, wygląda na wyczerpanego, Polacy są z niego dumniRobert Karaś już raz został przyłapany na dopingu
Pokonanie trasy dziesięciokrotnego Ironmana, czyli przepłynięcie 38 km na basenie, pokonanie na rowerze 1800 km oraz przebiegnięcie dystansu 422 km w wykonaniu Roberta Karasia było wielkim wydarzeniem sportowym na skalę całego świata. Triathlonista dokonał tego w niecały tydzień. Do pobicia rekordu doszło w maju ubiegłego roku, ale radość w związku ze zwycięstwem nie potrwała długo.
Osiągnięcie Roberta Karasia musiało zostać wymazane, a to ze względu na wykrycie w jego organizmie zakazanych substancji. Były to klomifen i drostanalon, potoczne zwane dopingiem. Sportowiec został z tego powodu zawieszony przez International Ultra Triathlon Association na okres dwóch lat. Wciąż mógł jednak brać udział w zawodach.
U sportowca ponownie wykryto nielegalne substancje
Tym razem Robert Karaś pobił rekord świata w pięciokrotnym Ironmanie, co miało miejsce na Florida ANVIL Ultra Triathlon w Stanach Zjednoczonych. Niedawno wyszło na jaw, że ponownie wykryto u niego środki dopingujące. Sam sportowiec nie wie jeszcze, jakie skutki przyniesie to odkrycie. Zapewnia w swoich mediach społecznościowych, że substancje to pozostałości po wpadce sprzed ośmiu miesięcy.
Otrzymałem informację z USADA, że w moim organizmie nadal znajdują się pozostałości substancji, które wykryto u mnie po zawodach w Brazylii. Nie miałem możliwości przeprowadzenia badań antydopingowych przed ostatnim startem w USA. To niedozwolone. Niestety nadal mam w sobie pozostałości po tych substancjach. Niech moja historia będzie przestrogą dla każdego sportowca, zwłaszcza dla ludzi młodych. Nie szukam wytłumaczeń, muszę teraz ponieść konsekwencje swojej głupoty i nieostrożności. Błąd popełniony 1,5 roku temu zostanie ze mną już na zawsze - napisał Robert Karaś na swoim Instagramie.
Jego deklaracje dotyczące tego, że wykryte w jego organizmie środki są pozostałościami po przyjętym półtora roku temu dopingu, wzbudzają wiele wątpliwości. Na temat leków wykrytych u Roberta Karasia wypowiedział się jeden z medyków.
Zgodnie z informacjami dostępnymi w ramach informacji o lekach Klomifen powinien być wydalony w ciągu 4-5 tygodni. Niemniej na czas wydalania składa się wiele czynników, od sprawności nerek po nawodnienie. Jakkolwiek czas ten nie powinien być dłuższy niż 2-3 miesiące, nawet przy zastosowaniu bardzo czułych metod analitycznych obecność Klomifenu nie powinna być wykryta. Można stwierdzić że (drostanolon przyp. red.) jest to środek działający podobnie do Klomifenu, ale w mechanizmie suplementowania hormonów męskich. Jego czas półrwania i eliminacji także nie jest na tyle długi by oznaczać jego poziom po wielu miesiącach od podania - mówił dla portalu “Pacjenci” dr. hab.n.med. Grzegorz Opielak, z Zakładu Fizjologii Człowieka z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
Agnieszka Włodarczyk komentuje wpadkę męża
Na temat wykrycia w organizmie sportowca zakazanych substancji postanowiła się wypowiedzieć jego żona. Okazuje się, że pomimo powtórzenia wpadki sprzed ośmiu miesięcy, Agnieszka Włodarczyk wspiera męża i stoi za nim murem.
(…) Nie jestem żoną tylko na dobre dni i wakacje pod palmą. Jestem żoną, która wspiera, wierzy i ciągnie w górę zawsze, kiedy są problemy. Życie nie trwa pięć minut, problemy zawsze będą, mniejsze lub większe. Nie da się przejść przez życie bez popełniania błędów! Wiem, że przez twoją szaloną naturę, niektóre rzeczy robisz za szybko, zbyt spontanicznie, na wariata. Wiem, że nie lubisz czekać, chcesz wszystko naprawiać już. Udowadniać na już… Ale czasem się nie da, co pokazały ostatnie zawody. (…) Kochanie, wiem, że wrócisz silniejszy. Musisz tylko trochę poczekać - napisała aktorka na Instagramie.
Inne zdanie na temat wykrycia substancji dopingujących w organizmie Roberta Karasia mają inni sportowcy. W sieci pojawiło się wiele wpisów krytykujących zachowanie mężczyzny.
Cyniczny oszust pozostaje cynicznym oszustem. Obrzydliwa kreatura niszcząca wizerunek przepięknego sportu - napisał lekkoatleta Marek Plawgo.
I co z tego, że złapany dwa razy na dopingu? Za chwilę zapewne walka w Fame MMA, znów promowanie w mediach, podcasty u celebrytów i udawanie sportowca. Piękny wzór do naśladowania dla młodzieży - skomentowała tenisistka Urszula Radwańska.