Rozgrywka geniuszy z "Jeden z dziesięciu"! Widzowie pragną wielkiego finału
W ostatnim czasie teleturniej “Jeden z dziesięciu” wywołał wśród widzów TVP szczególnie wiele emocji. W ubiegłym roku, za sprawą spektakularnego zwycięstwa, media rozpisywały się o panu Arturze Baranowskim, który pobił rekord wszech czasów. Tymczasem zaledwie wczoraj kolejny geniusz jak burza wszedł do finału i ustanowił wysoki wynik. Publiczność marzy, by zobaczyć starcie tych dwóch mężczyzn w wielkim finale “Jednego z dziesięciu”.
"Jedne z dziesięciu": padł absolutny rekord
W listopadzie ubiegłego roku widzowie “Jednego z dziesięciu” mieli okazję zobaczyć w telewizji niezapomniany popis wiedzy pana Artura Baranowskiego. Mężczyzna na dobre zapisał się w historii polskich teleturniejów, odpowiadając poprawnie na wszystkie pytania w finale programu prowadzonego przez Tadeusza Sznuka. Uczestnik pobił rekord, zdobywając wówczas wszystkie możliwe (za poprawne odpowiedzi na pytania oraz niezmarnowane “szanse”) 803 punkty.
Po wygranej pana Artura w odcinku “Jednego z dziesięciu” widzowie wiązali wielkie nadzieje z jego pojawieniem się w Wielkim Finale teleturnieju. Niestety mężczyzna nie był w stanie dotrzeć do studia TVP, gdzie nagrywany był program. Po drodze zepsuł mu się samochód i nie zdążył przyjechać na czas. Gdy tylko publiczność się o tym dowiedziała, władze Telewizji Publicznej zostały skrytykowane za swoją bierność. Internauci oczekiwali, że stacja przełoży nagrywki lub pomoże panu Arturowi — to jednak się nie stało. Widzowie wciąż nie zapomnieli o tamtej sytuacji, gdy nagle w “Jednym z dziesięciu” pojawił się kolejny geniusz!
"Jeden z dziesięciu": padł nowy rekordowy wynik
Emocje po występie pana Artura Baranowskiego w “Jednym z dziesięciu” wciąż nie opadły, jak w teleturnieju pojawił się kolejny uczestnik dysponujący ogromną wiedzą. Odcinek z udziałem pana Arkadiusz Kopcia był zapowiedziany nawet na oficjalnym profilu Telewizji Publicznej w mediach społecznościowych. Na jego łamach mężczyzna w brawurowy sposób pokonał swoich przeciwników i doszedł do finału, gdzie próbował powtórzyć sukces Artura Baranowskiego. Uczestnik brał po kolei pytania na siebie i już wydawało się, że pobije rekord, gdy nagle, przez drobne potknięcie , stracił szansę.
Pan Arkadiusz, mimo pomyłki, zdobył godny podziwu wynik - 693 punkty za pytania oraz 20 za pozostałe szanse; w sumie 713 punktów. Uczestnikowi udało się uplasować na 1 miejscu w tabeli wyników. Widzowie już czekają, by zobaczyć, jak poradzi sobie w Wielkim Finale 171 sezonu “Jednego z dziesięciu”. Mimo to znaczna część internautów uważa, że nadchodzący odcinek byłby tym ciekawszy , gdyby na jego łamach wystąpił również pan Artur Baranowski.
ZOBACZ TEŻ: Rekordzista “Jeden z dziesięciu” wraca!
Widzowie "Jednego z dziesięciu" chcą w finale starcia dwóch geniuszy
26 marca pan Arkadiusz Kopeć ustanowił nowy rekord w “Jednym z dziesięciu” . Mimo to pobicia wyniku pana Artura Baranowskiego zabrakło mu aż 90 punktów. Gdyby nie to, że mężczyzna w pewnym momencie się pomylił, być może miałby szanse powtórzyć wyczyn swojego poprzednika.
W związku z tym widzowie już nie mogą doczekać się Wielkiego Finału, w którym uczestnik będzie miał okazję ponownie ustanowić rekord. Publiczność uważa jednak, że starcie na ekranach byłoby o wiele ciekawsze, gdyby dołączył do niego kolejny geniusz, czyli pan Artur Baranowski.
- To byłby godny przeciwnik dla pana Artura. Może kiedyś super finał dla dziesiątki z najwyższą ilością punktów w odcinku?
- Wiedza na medal. Szkoda tego Bilbao – chciał być dokładny. Wynik i tak czapki z głów. Myślę, że 1 na 1 miałby dużą szansę z panem Arturem. Też oprócz wiedzy imponujący refleks – piszą internauci na Facebooku.