Przyjaciółka Elżbiety Zającówny wyjawiła prawdę o jej małżeństwie
Odejście Elżbiety Zającówny głęboko zasmuciło całą Polskę. Pogodne i serdeczne usposobienie aktorki sprawiło, że do dzisiaj niezwykle ciepło wspomina ją mnóstwo osób. Kobieta pozostawała w związku małżeńskim z Krzysztofem Jaroszyńskim, para doczekała się także córki Gabrieli. Pomimo ich głębokiej więzi, ich związek nie zawsze należał do najłatwiejszych.
Pod koniec października odeszła Elżbieta Zającówna
W październiku zmarła uwielbiana polska aktorka, Elżbieta Zającówna. Była świetnie znana widzom, pojawiała się w największych produkcjach, takich jak „Vabank”, „Seksmisja”, czy „Matki, żony i kochanki”. Zawsze zachwycała swoim talentem, nietuzinkową urodą i podejściem do drugiego człowieka. Była dobrą, otwartą i empatyczną osobą.
Angażowała się w działalność charytatywną, przez 3 lata pozostawała na fotelu prezesa fundacji Polsat. W 2008 roku musiała zakończyć swoją karierę, ponieważ jej stan zdrowia nie pozwalał jej na dalszą aktywność zawodową. Zającówna mierzyła się z poważną chorobą.
Fatalne wieści 2. dnia świąt. Gwiazdor Paranienormalnych w żałobie Niesłychane, jak pochowali Tadeusza Gołębiewskiego. Można się przejrzećElżbieta Zającówna cierpiała na rzadką chorobę
Elżbieta Zającówna niemal od zawsze cierpiała na niezwykle rzadką chorobę von Willebranda. To schorzenie wiąże się z małopłytkowością krwi, regularnymi krwotokami i zaburzeniami krzepliwości. Dotyczy zaledwie 1% ludzkości. Niestety wiele wskazuje na to, że to właśnie choroba odebrała życie aktorce. Jej ciało w domu odnalazła córka, Gabriela.
Aktorka doczekała się jedynej córki ze swoim mężem, Krzysztofem Jaroszyńskim. Na co dzień tworzyli bardzo udaną, zżytą ze sobą parę interesujących osobowości. Nie zawsze jednak ich wspólne pożycie układało się łatwo i bezproblemowo.
ZOBACZ TEŻ: Przez wiele lat grali parę. Pożegnał Elżbietę Zającównę jednym słowem
Związek Elżbiety Zającówny nie zawsze był usłany różami
Małgorzata Potocka, przyjaciółka Elżbiety Zającówny, podczas jednej z rozmów na tematy związane ze zmarłą aktorką, „zahaczyła” także o temat jej relacji z mężem, Krzysztofem. Para stanowiła magnetyczny duet dwóch niezwykle inteligentnych osobowości. Potocka przyznała, że takie osoby mają w życiu trudniej.
Na pewno to był różny związek - pewnie fascynujący, pewnie ciekawy - oboje niezwykłe osobowości i takie osobowości nie mają prosto, więc z pewnością to nie był łatwy związek. Myślę, że oboje jako fascynujący ludzie, być może mieli jakieś zakręty i jakieś sytuacje, które były dla nich ciężkie. Są takie związki prawda? Nie jest łatwo w życiu, nie wszystko idzie jak po maśle.
Pomimo tego, małżonkowie byli dla siebie niewątpliwie sensem życia. Obydwoje darzyli się ogromnym uczuciem, a ich więź była wyjątkowa.
No z pewnością - jak wiemy, był jej sensem życia. Trudno znaleźć kogoś, kto ma taki poziom, taką inteligencję. Myślę, że każdy partner musi mieć drugą stronę, która go fascynuje, więc tutaj na pewno ta fascynacja musi być - zdradziła podczas rozmowy z portalem Jastrząb Post.