Przez wiele lat grali parę. Pożegnał Elżbietę Zającównę jednym słowem
Nagła śmierć Elżbiety Zającówny wstrząsnęła całym środowiskiem aktorskim. Do dzisiaj żegnają ją publicznie jej współpracownicy i przyjaciele, których miała wielu. Jej pogodne usposobienie, empatia i życzliwość sprawiły, że aktorka otaczała się wieloma wspaniałymi postaciami w swoim życiu. Teraz pożegnał ją bliski kolega z planu, z którym przez lata grała w parze. Opisał to jednym, wymownym słowem.
Nie żyje Elżbieta Zającówna
Wieści o śmierci Elżbiety Zającówny wprawiły w wielkie przygnębienie świat polskiego filmu i serialu. Trudno jest się pogodzić ze stratą empatycznej, utalentowanej i pięknej kobiety. Zającówna przez całe życie otaczała się wieloma ludźmi, ze względu, że była bardzo pomocną, cierpliwą i uprzejmą koleżanką dla wszystkich.
Jedna z jej przyjaciółek przyznała, że nie pamięta, aby ktokolwiek mówił o aktorce źle. Elżbieta Zającówna angażowała się także w działania charytatywne i pomocowe. Odeszła w wieku zaledwie 66 lat. Pozostawiła po sobie najlepsze wspomnienia wśród ludzi, którzy mieli okazję z nią obcować.
Prokuratura zajęła się śmiercią Elżbiety Zającówny Filip Bobek przyznał się oficjalnie. To koniec plotek o jego rodzinieElżbieta Zającówna od zawsze była dla ludzi
Elżbieta Zającówna była nie tylko utalentowana i piękna. Jej szczególną cechą charakteru była niezwykła otwartość na człowieka i jego emocje. Widać to szczególnie po tym, ile osób pożegnało i wciąż żegna aktorkę. Co chwilę spływają informacje o kolejnych artystach, którzy ubolewają nad śmiercią Zającówny.
Małgorzata Potocka, która grała razem z nią w serialu „Matki, żony i kochanki”, przyznała, że Zającówna była jej wieloletnią przyjaciółką. W oczach Potockiej była osobą skromną, nieszukającą poklasku. Była dobrym, oddanym człowiekiem. Wspaniałą aktorkę w niezwykle poruszający sposób pożegnał także jej znajomy, który grał jej partnera w serialu.
ZOBACZ TEŻ: Barbara Sienkiewicz zadbała o dzieci przed śmiercią. Zdecydowała się na odważny krok
Grzegorz Łukawski poruszył serca, żegnając Elżbietę Zającównę
Grzegorz Łukawski, który grał u boku Elżbiety Zającówny w serialu „Matki, żony i kochanki”, zamieścił na Facebooku czarno-białe zdjęcie aktorki z wymownym, krótkim podpisem: „Ela”. Na fotografii widać parę, która patrzy w kamerę, w otoczeniu zimowej scenerii.
