Nowa uczestniczka Rolnika już zmaga się z hejtem. Internauci mają swoje podejrzenia

"Rolnik szuka żony" od samego początku budzi skrajne emocje

Kultowe show Telewizji Polskiej cieszy się niesłabnącą sympatią telewidzów. Ostatnia edycja programu “Rolnik szuka żony” wywołała niemało wrażeń i emocji, a to wszystko z powodu wyborów i decyzji podjętych przez uczestników. Zaskoczeniem okazała się Ania, która krótko po zakończeniu formatu podzieliła się szczęśliwą nowiną o zaręczynach i ciąży.

Kolejnym uczestnikiem, który po finale show zszokował fanów, był Waldemar . Rolnik nie tylko porzucił starania o serce swojej faworytki Ewy, ale też tworzy naprawdę stały i udany związek z poznaną na planie Dorotą . Internauci nie zaakceptowali jednak zachowania Dariusza i Artura, którzy po tygodniach relacji odrzucili swojej kandydatki i postanowili cieszyć się życiem w pojedynkę.

"Rolnik szuka żony" powraca na ekrany

Po emocjach, jakie dostarczyła nam ostatnia edycja randkowego reality show, widzowie nie mogli doczekać się kolejnego wydania programu, w którym kolejni uczestnicy będą starali się odnaleźć swoje upragnione drugie połówki. Nowy sezon “Rolnik szuka żony” właśnie zadebiutował na antenie TVP, a w roli prowadzącej ponownie zobaczyliśmy niezastąpioną Martę Manowską.

W wyemitowanym w niedzielny wieczór odcinku mieliśmy okazję poznać dziewiątkę śmiałków, którzy będą poszukiwać swojej miłości w 11. edycji formatu. Wśród nich pojawili się: 32-letni Rafał, 35-letni Christoph, 23-letnia Wiktoria, 44-letni Sebastian, 34-letnia Agata, 37-letni Marcin, 25-letni Dominik, 35-letnia Beata oraz 23-letni Paweł. Jedna z rolniczek już teraz wywołała zamieszanie wśród internautów.

ZOBACZ TEŻ: Rolnik szuka żony: Waldemar ostrzegł uczestników.

Uczestniczka "Rolnik szuka żony 11" w ogniu krytyki internautów

35-letnia Beata niemal natychmiast przykuła uwagę telewidzów. Jest nie tylko sadowniczką, ale również fizjoterapeutką, a swoje gospodarstwo prowadzi w bliskim sąsiedztwie wielkiego miasta. Rolniczka pochwaliła się także swoim nietypowym hobby — kocha przejażdżki motocyklowe, które dodają jej adrenaliny. Oprócz tego żywo angażuje się w działalność wolontariatu.

Kobieta przyznaje, że od dziecka była raczej urwisem i nie potrafiła siedzieć spokojnie w jednym miejscu. Uczestniczka nie ukrywa, że marzy o poznaniu prawdziwej miłości, zwłaszcza że nigdy nie było jej dane być w poważnym związku.

W moim życiu jest miejsce dla mężczyzny. Wyznaję zasadę partnerstwa. Na pewno brakuje mi towarzystwa (...). Chciałabym wyjść z kimś do kina czy teatru, ale też po prostu spędzić leniwe popołudnie. Lubię ludzi ciekawych świata i otwartych na nowe rzeczy - przyznała Beata.

Niestety, w komentarzach pod zdjęciem rolniczki na profilu “Rolnik szuka żony” można znaleźć mnóstwo słów krytyki pod jej adresem, a  to wszystko z powodu jej wyglądu i “męskich zainteresowań”!

• Tyle chajsu a taka zaniedbana
• Wygląda jak mężczyzna
• Bardzo męska jest ale na pewno znajdzie się ktoś komu to nie przeszkadza.

Całe szczęście mnóstwo internautów stanęło w obronie Beaty i przyznało, że sprawia wrażenie kobiety twardo stąpającej po ziemi, pracowitej i charyzmatycznej.

• Mam nadzieję, że znajdzie odpowiedniego faceta. Prawdziwa kobieta z jajem. Tylko teraz gdzie tu męskiego chłopa znaleźć...nie dziwię się, że jest problem jak chłopy dłużej przed lustrem sterczą od babek
• Konkretna
• Konkretna kobieta, mam nadzieję, że znajdzie się kandydat, który podzieli z nią pasje. Komentarze o jej wyglądzie... serio kobieta kobiecie?! Podkreślę to, że ideałów nie ma ... a nawet jeśli by się znalazł to i tak zawsze będzie coś nie tak