Nie żyje gwiazdor kina. Grał m.in. w "Mad Maxie" i "Niebezpiecznej grze"
Media obiegła smutna wiadomość o śmierci australijskiej gwiazdy. Sławny aktor miał 85 lat i zapisał się w pamięci kinomanów jako część kultowego filmu sensacyjnego, jakim jest „Mad Max”.
Nie żyje australijska gwiazda
Media donoszą o śmierci australijskiego kaskadera. Grant Page miał na koncie liczne występy jako kaskader – mógł się pochwalić wyjątkowym wachlarzem umiejętności w swoim fachu, jak choćby zjeżdżaniem na linie, skakaniem ze spadochronem czy sztukami walki.
Grant Page zasłynął jednak w szczególności udziałem w kultowej scenie filmu „Mad Max”, gdzie w głównej roli wystąpił Mel Gibson. To właśnie Page pojawia się na ekranie w słynnej scenie, w której samochód niszczy przyczepę kempingową i jedzie dalej. Australijski kaskader wrócił do serii filmów także w kontynuacji hitu z 1979 roku, czyli filmie „Mad Max: Pod Kopułą Gromu”.
Nie żyje wybitny artysta. Wpłynął na całą branżę Nie żyje ikona polskiego dziennikarstwa. Ogromna strataNie żyje australijski kaskader
Zmarły Grant Page mógł poszczycić się niebywałym doświadczeniem. Nie tylko posiadał liczne umiejętności potrzebne w branży, ale także po skończeniu szkoły latami trenował u boku komandosów z jednostki sił specjalnych Australii. Kaskader zapisał się także w historii kina jako pionier akrobatyki kinematograficznej.
Swoją karierę rozpoczął w latach 70. i na przestrzeni lat wystąpił w wielu produkcjach, wśród których można wymienić między innymi filmy: „Człowiek z Hongkongu”, „Szalony pies Morgan”, „Stunt Rock”, „Miasto w ogniu”, „Niebezpieczna gra”, „Cena życia” czy „Bogowie Egiptu”.
ZOBACZ TEŻ: Skandaliczny widok przy grobie Elżbiety Sommer. Przykre, co się tam dzieje
Nie żyje Grant Page
Grant Page miał 85 lat i zginął w wypadku samochodowym. Do tragedii doszło nieopodal jego domu. Gwiazdor mieszkał w Kendall na wybrzeżu Nowej Południowej Walii. Kaskader znany z filmów takich jak „Mad Max” czy „Niebezpieczna gra” zderzył się z drzewem.
Na miejscu zdarzenia pojawiły się służby, które próbowały go uratować. Niestety nie zdołali tego dokonać i 85-latek zmarł. Do tragicznego wypadku doszło 14 marca. Jak przekazał „Hollywood Reporter”, informację o śmierci Granta Page'a potwierdził jego syn.
Źródło: Fakt
