Miał przed sobą ogromną karierę w "M jak miłość". Nagle wstąpił do zakonu
Jakub Strzelecki był dobrze zapowiadającym się aktorem. Wystąpił w kilku popularnych produkcjach, między innymi serialu “M jak miłość”. W pewnym momencie postanowił przewartościować swoje życie. Wstąpił do zakonu, dziś jest osobą duchowną.
Jakub Strzelecki miał plany wobec aktorstwa
O graniu w teatrze i przed kamerami marzył, odkąd był dzieckiem. To dlatego zdecydował się na studiowanie w łódzkiej Szkole Filmowej, którą ukończył na przełomie wieków. Od roku 2000 współpracował z warszawskim Teatrem “Druga Strefa”, sześć lat później zadebiutował w serialu “Dwie strony medalu”. Grał z takimi aktorami jak Tomasz Karolak, Daniel Olbrychski czy Marta Żmuda-Trzebiatowska.
Występował w etiudach szkolnych, dostał role w kilkunastu polskich produkcjach telewizyjnych. Pojawił się w takich serialach jak “Czas honoru”, “Teraz albo nigdy” oraz “Samo Życie”. Jedną z ostatnich postaci, jaką wykreował, był psycholog Dariusz Roszkowski w “M jak miłość”. To on prześladował Kingę Zduńską odgrywaną przez Katarzynę Cichopek. W 2014 roku zakończył współpracę z warszawskim Teatrem “Druga Strefa” i postanowił całkowicie przewartościować swoje życie.
Córka Żmijewskiego świętuje urodziny narzeczonej. Są razem już kilka lat Matka Koterskiego jest wściekła. Wszystko przez najważniejszy dzieńJakub Strzelecki minął się z powołaniem?
Aktor postanowił wstąpić do zakonu Ojców Bernardynów. Mimo dobrze zapowiadającej się kariery uznał, że jego powołaniem jest wiara i Kościół. Postulat, czyli pierwszy okres życia we wspólnocie zakonnej, odbył w Warcie pod Sieradzem, nowicjat z kolei przeżył w Leżajsku. To wtedy przyjął nowe imię — Tobiasz. Pierwsze śluby zakonne złożył po dwóch latach, czyli w roku 2016.
Tak, na początku był dreszczyk emocji. Bo jak to, znany aktor rezygnuje ze sławy, pieniędzy, wygodnego życia i wybiera klasztor, jak to? Ale to było tylko chwilę - mówił dla “Dziennika Łódzkiego” o decyzji aktora jego opiekun, ojciec Faustyn Kuśnierz.
Po kolejnych czterech latach oraz ukończeniu Wyższego Seminarium Duchownego oo. Bernardynów w Kalwarii Zebrzydowskiej przyszedł czas na jego śluby wieczyste, w następnych latach przeszedł kolejne kroki na swojej drodze duchowej. Wciąż miał okazję stykać się z aktorstwem, bowiem od 2017 do 2022 roku wcielał się w rolę Jezusa w misteriach pasyjnych w Wielkim Tygodniu.
Dziś Jakub Strzelecki jest duchownym
Po przyjęciu święceń prezbiteriatu skierowano go do klasztoru w Leżajsku, pełnił również posługę w kościołach w Hucisku oraz Maleniskach. Choć aktor nie udziela się dziś publicznie ze względu na funkcję, którą sprawuje, wszystko wskazuje na to, że spełnia się w powierzonej roli. Jakub Strzelecki nie jest jedyną znaną osobą, która zrezygnowała z kariery dla Boga.
Podobną decyzję podjął Maciej Czaczyk, zwycięzca drugiej edycji programu “Must Be The Music”. Mężczyzna zachwycił swoimi umiejętnościami zarówno widzów, jak i jurorów. Po wygraniu formatu udało mu się nawet wydać debiutancką płytę, jednak krótko później postanowił wstąpić do zakonu. Tę decyzję podjął krótko po maturze, obecnie jest księdzem katolickim i studiuje na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie.