Jackowski ma żonę młodszą o prawie 20 lat. Przez długi czas ją ukrywał
Krzysztof Jackowski jest jednym z najpopularniejszych jasnowidzów w naszym kraju. Gwiazdor bardzo chętnie dzieli się z mediami swoimi przemyśleniami o przewidywanej przyszłości. Mało kto wie, jak wygląda jego życie osobiste. Okazało się, że wizjoner ma sporo młodszą żonę.
Krzysztof Jackowski rzadko opowiada o swojej żonie
Jasnowidz zasłynął w polskim show-biznesie licznymi wypowiedziami na temat przewidywanej przyszłości i tego, na co powinniśmy uważać w naszym kraju. Gwiazdor od lat aktywnie działa na platformie YouTube, gdzie może pochwalić się sporym gronem wiernym fanów. Dodatkowo Krzysztof Jackowski bardzo często gości w telewizji, gdzie opowiada o swoich wizjach.
Mimo że mężczyzna może pochwalić się sporą rozpoznawalnością, niewiele osób wie o tym, jak wygląda jego życie osobiste. Wizjoner ceni sobie swoją prywatność i niechętnie wspomina o niej podczas wywiadów. Niewiele osób wie, że gwiazdor jest już w drugim związku małżeńskim, a jego ukochana jest od niego sporo młodsza.
Skiba zmienia się dla młodszej o 26 lat żony. Co za poświęcenie Milionerzy: To zachowanie publiki przeszło do historiiŻona Krzysztofa Jackowskiego jest od niego sporo młodsza
Pierwszą żoną popularnego wizjonera była kobieta o imieniu Elżbieta. Para doczekała się dwójki dzieci, jednak ostatecznie ich związek nie przetrwał próby czasu, a małżonkowie zdecydowali się na rozwód. Sam Krzysztof Jackowski nie ukrywał, że bardzo cierpiał po rozstaniu, a nawet stracił przez chwilę wiarę w prawdziwą miłość.
Całe szczęście niedługo później na jego drodze stanęła Katarzyna, którą jasnowidz poznał zupełnym przypadkiem. Okazało się, że nowa ukochana jest od niego młodsza aż o 19 lat. W 2014 roku zakochani zdecydowali się na uroczysty ślub. Katarzyna miała wówczas 32 lata, a on 51.
ZOBACZ TEŻ: Ślub Roxie Węgiel to jej zasługa. Też znacie ją z “Tańca z Gwiazdami”.
Krzysztof Jackowski ujawnił prawdę o swoim związku
Co ciekawe, sama Katarzyna wiele lat wcześniej miała okazję porozmawiać ze swoim przyszłym mężem. Kobieta zgłosiła się wówczas do jasnowidza po poradę. Po latach ze śmiechem wspomina to, co powiedział jej wówczas późniejszy ukochany.
Najśmieszniejsze z tego wszystkiego było to, że mąż powiedział takie jedno zdanie, żebym skończyła to, co zaczęłam, a poznam niedługo kogoś i będę szczęśliwa - powiedziała żona Krzysztofa Jackowskiego w studiu “Dzień dobry TVN”.
Sam wizjoner nie ukrywa, że trochę obawiał się sporej różnicy wieku, jaka występuje pomiędzy nim a jego wybranką. Gwiazdor przez długi czas unikał nawet spotkań w miejscach publicznych, ponieważ obawiał się, że przy swojej ukochanej wygląda bardziej, jak jej ojciec, niż partner.
Pamiętam, jak Kasia prosiła, żebyśmy poszli gdzieś do restauracji, do kawiarni, to ja mówiłem "nie". Zawsze sobie wyobrażałem jedną scenę, że któregoś dnia podejdzie jakiś młodzieniec przystojny z kwiatami i powie: "Bardzo pana przepraszam. Tak mi się pana córka podoba, chciałbym się przedstawić przy panu"