Milionerzy: To zachowanie publiki przeszło do historii
Teleturniej “Milionerzy” obfituje w wiele nieoczywistych pytań. Niektóre z pozoru wydają się banalnie proste, choć w rzeczywistości trzeba się nad nimi głębiej zastanowić. Pewien uczestnik zbyt szybko postawił na oczywistą jego zdaniem odpowiedź. Tymczasem słowa Huberta Urbańskiego, które padły chwilę później, wprowadziły wiele zamieszania. W odpowiedzi na to publiczność zareagowała w wyjątkowo nieoczywisty sposób.
"Milionerzy" to jeden z najpopularniejszych teleturniejów
Marzenie o wygranej gigantycznych pieniędzy jest dobrze znane każdemu z nas. Teleturniej “Milionerzy” od lat sprawia, że może się ono spełnić. Program emitowany jest na antenie TVN z przerwami od 1999 roku, a funkcję prowadzącego pełni w nim Hubert Urbański. Aby zdobyć główną nagrodę, uczestnik musi odpowiedzieć poprawnie na 12 pytań z różnych dziedzin. Te jednak potrafią sprawić wiele trudności, ponieważ do tej pory teleturniej wygrało jedynie 7 osób.
Pytania, które słyszą uczestnicy, często są bardzo skomplikowane. Nawet te z pozoru łatwe potrafią sprawić, że dana osoba pożegna się z programem. W trudniejszych momentach można jednak posłużyć się czterema kołami ratunkowymi: pół na pół, telefon do przyjaciela, pomoc publiczności oraz zmiana pytania, która jest dostępna po osiągnięciu pułapu 40 tys. złotych. Niestety uczestnik, o którym mowa, nie zdecydował się skorzystać z żadnej pomocy. Pewny siebie, zaznaczył odpowiedź, jednak to, co wydarzyło się potem, na zawsze przeszło do historii programu.
Milionerzy: Wykorzystał wszystkie koła na jedno pytanie! Tak brzmiało Milionerzy: Zadzwonił do przyjaciela. A później? Ale go wypytał i to na wizji"Milionerzy": Padło podchwytliwe pytanie, uczestnik szybko zaznaczył odpowiedź
Pan Maciej, który wziął udział w “Milionerach”, powoli piął się w górę, by zdobyć najwyższą wygraną. Kilka razy udało mu się poprawnie odpowiedzieć, przy czym raz skorzystał z niezawodnej pomocy publiczności. Tymczasem ostatnie pytanie, z którym przyszło mu się zmierzyć, również sprawiło mu trochę trudności, jednak był pewien, że na nim gra się nie zakończy.
Rycerz to człowiek miecza. A snycerz to człowiek?
A. kowalskiego młota
B. tapicerskiej igły
C. rzeźbiarskiego dłuta
D. toksycznych miazmatów
Po tym, gdy Hubert Urbański przeczytał wszystkie dostępne opcje, pan Maciej przez chwilę się zastanawiał. Nie wahał się jednak zbyt długo. Ostatecznie postawił na odpowiedź A. i definitywnie poprosił o jej zaznaczenie.
ZOBACZ TEŻ: Milionerzy: Zagięli ją pytaniem z podstawówki. To działanie ma haczyk
"Milionerzy": Publiczność zareagowała na słowa Huberta Urbańskiego
Niespodziewanie w “Milionerach” doszło do szokującej sceny. Podczas ogłoszenia wyniku przez Huberta Urbańskiego publiczność nagle zaczęła klaskać. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, co stało się potem.
"Kowalskiego młota" twój wybór, poprawna odpowiedź… – zanim prezenter zdołał dokończyć, widzowie nagrodzili pana Macieja gromkimi brawami.
Mężczyzna był pewien, że odpowiedział poprawnie, jednak zrzedła mu mina, gdy Urbański dokończył:
…rzeźbiarskiego dłuta – oznajmił powoli.
W wyniku niefortunnego doboru słów prowadzącego pan Maciej został postawiony w przykrej sytuacji. Już zaczął cieszyć się wraz z publicznością, gdy nagle dotarło do niego, co właściwie się stało. Mężczyzna zakończył grę na tamtym pytaniu, nie spełniając marzenia o wygraniu głównej nagrody.