"Gość" popuścił na oczach nowych prowadzących "PnŚ"
W programach emitowanych na żywo nietrudno o wpadkę. Niespodziewane sytuacje przydarzają się nawet najbardziej doświadczonym dziennikarzom, jednak nowicjuszom potrafią przysporzyć sporo stresu. Podczas wtorkowego wydania “Pytanie na Śniadanie”, w którym zadebiutowali Katarzyna Pakosińska i Piotr Wojdyło zaproszony do studia “gość” przysporzył im nie lada zamieszania. Jak nowi prowadzący poradzili sobie ze wstydliwą wpadką, którą zarejestrowały kamery?
Nowi prowadzący zadebiutowali w "Pytaniu na Śniadnanie"
W ostatnim czasie program “Pytanie na Śniadanie” przeszedł niemałą rewolucję. Wszyscy dotychczasowi prowadzący zostali zwolnieni, a ich miejsca zajęła zupełnie nowa ekipa. Widzowie byli wściekli, gdy z dnia na dzień nie zobaczyli na ekranach znajomych twarzy. Zamiast nich w śniadaniówce pojawili się: Beata Tadla i Tomasz Tylicki, Klaudia Carlos i Robert El Gendy, Joanna Górska i Robert Stockinger oraz Katarzyna Dowbor i Filip Antonowicz. Kto jeszcze dołączył do tego grona?
Kilka dni temu gruchnęły informacje dotyczące nowych gospodarzy “Pytania na Śniadanie”. Plotki potwierdziły się 19 lutego, gdy na oficjalnym profilu śniadaniówki w mediach społecznościowych ogłoszono, że do ekipy prowadzących dołączyli Katarzyna Pakosińska i Piotr Wojdyło. Dziś para miała swój wielki debiut, który jednak nie poszedł do końca zgodnie z planem. Wszystko przez gościa, który dosłownie i w przenośni — dał plamę.
Grał w serialach TVN, teraz poprowadzi "PnŚ". Kim jest Piotr Wojdyło? Siostra Kurzajewskiego nagle się WYGADAŁA! Płyną gratulacjeW "Pytaniu na Śniadanie" doszło do wstydliwej wpadki
Podczas wtorkowego wydania “Pytania na Śniadanie” Katarzyna Pakosińska i Piotr Wojdyło zaliczyli swój debiut jako prowadzący śniadaniówki. Z komentarzy, które już pojawiły się w sieci, można wywnioskować, iż występ pary bardzo przypadł widzom do gustu. Internauci chwalili ich pozytywne nastawienie, humor oraz opanowanie. To ostatnie szczególnie przydało się im wtedy, gdy na antenie doszło za zawstydzającej wpadki!
Dziś w studiu “Pytania na Śniadanie” gościli przyrodnik oraz hodowczyni berneńskich psów pasterskich. Podmiotem ich rozmowy była szczeniakoterapia, czyli odmiana dobrze nam znanej dogoterapii. W związku z tematem segmentu widzowie mogli podziwiać gromadkę rozkosznych szczeniaków, które rozbiegły się po całym studiu. Kamery podążały za psiakami, śledząc ich poczynania, aż w końcu jedna z nich zarejestrowała wpadkę. Szczeniaczek zainteresował się dywanem, na którym chwilę później pojawiła się plama moczu. Jak na tę nieprzewidzianą sytuację zareagowali prowadzący?
ZOBACZ TEŻ: Sikora już nie ukrywa, co go łączy z Tomaszewską. Są bliżej niż myślicie
Wpadka w "Pytaniu na Śniadanie". Jak zareagowali prowadzący?
Widzowie byli w szoku, gdy w pewnym momencie na ekranach ukazał się znaczący teren szczeniak. I choć kamera szybko zmieniła kadr, cała sytuacja nie uszła uwadze zarówno fanów, jak i prowadzących. Katarzyna Pakosińska i Piotr Wojdyło podczas swojego debiutu doświadczyli wpadki, jednak ich reakcja okazała się wzorcowa. Para nie przejęła się zawstydzającym wydarzeniem i jak gdyby nigdy nic dalej prowadziła rozmowę z ekspertami.
Co ciekawe, nie jest to jedyna tego typu wpadka. Zapraszając do studia właścicieli z ich czworonożnymi przyjaciółmi, trzeba się liczyć z tym, iż te mogą nie wstrzymać swoich potrzeb fizjologicznych. W 2020 roku Kasia Cichopek przekonała się o tym na własnej skórze, gdy psiak, którego trzymała na rękach, zmoczył jej ubranie.
Słuchajcie, ja się nie gniewam. Jestem doświadczoną mamą, mam również psa, także przeżyłam już wszystko – śmiała się wówczas aktorka.
