Wygrał “Milionerów”, a w innym programie mu podziękowali
Do tej pory tylko sześć osób może się poszczycić tytułem zwycięzcy programu “Milionerzy”. Do tego grona dołączył wczoraj Mateusz Żaboklicki. A pamiętacie pierwszego wygranego? W innym programie go nie chcieli.
Wielkie zwycięstwo w programie "Milionerzy"
Wczorajszego wieczoru życie uczestnika popularnego teleturnieju odmieniło się na zawsze. Mateusz Żaboklicki opuścił studio programu “Milionerzy” dzierżąc w dłoni potężny czek, a na koncie ma również automatyczny wzrost popularności . Na wielu Polakach poziom jego wiedzy z zakresu wielu dziedzin zrobił ogromne wrażenie, a nagroda wydaje się być zdecydowanie zasłużona . Na przestrzeni całej rozgrywki Mateusz Żaboklicki wykorzystał tylko dwa koła ratunkowe.
To szósty taki sukces w historii polskiej odsłony programu “Milionerzy”. Pomimo ponad dwudziestoletniej emisji, tak niewielkiej liczbie osób udało się zdobyć główną nagrodę. Sukces uczestnika między innymi z tego powodu jest tak spektakularny i zapisze się na kartach historii polskich teleturniejów. Jak zdradził Mateusz Żaboklicki, wygrane pieniądze zamierza przeznaczyć na “bezpieczeństwo, wygodę i przyjemności” .
Oni również wygrali w programie "Milionerzy"
Grono zwycięzców poszerzyło się wraz z dniem 12 marca 2024 roku. Jednak warto przypomnieć poprzedników Mateusza Żaboklickiego, którzy również opuścili studio bogatsi o milion złotych . Jako pierwszy ten sukces osiągnął Krzysztof Wójcik , uczestnik, który zawalczył o nagrodę w 2010 roku. Kolejne dwie zwyciężczynie to Maria Romanek , laureatka z 2018 roku, a także Katarzyna Kant-Wysocka , która milion zdobyła rok później.
Po dwóch kolejnych latach do tego grona dołączył Jacek Iwaszko, który odpowiadając na finałowe pytanie, musiał określić, którego dnia rozpoczęło się drugie tysiąclecie . To wzbudziło wiele emocji wśród widzów, którzy stwierdzili, że tak łatwy materiał nie powinien pojawić się na tym etapie teleturnieju. No a piątym zwycięzcą programu “Milionerzy” i równocześnie bezpośrednim poprzednikiem Mateusza Żaboklickiego był Tomasz Orzechowski znany między innymi jako były rekordzista formatu “Jeden z dziesięciu” .
ZOBACZ TEŻ: Na TVN padło pytanie za milion! Uczestnik zawahał się, a później
W innym programie mu podziękowali?
Wróćmy pamięcią do marca 2010 roku, kiedy naprzeciwko Huberta Urbańskiego zasiadł Krzysztof Wójcik, pierwszy zwycięzca polskiej odsłony “Milionerów” . Ostatnie pytanie, na jakie odpowiedział w studiu, dotyczyło instrumentu, na którym gra Czesław Mozil. Jak zdradził dziennikarzom “Plotka”, dzięki wygranej mógł zainwestować we własne mieszkanie oraz wybrać się w podróż poślubną do Stanów Zjednoczonych.
Jak się okazuje, apetyt Krzysztofa Wójcika urósł w miarę jedzenia i po wygranej w programie “Milionerzy” zdecydował się na próbę udziału w innym popularnym teleturnieju . Kiedy pojechał na casting z kolegą i odpowiedział na serię próbnych pytań, nie zdecydowano się na przyjęcie go do formatu. Jaki był tego powód? Dość szokujący, bowiem okazało się, że Krzysztof Wójcik zbyt dobrze odpowiadał na zadawane pytania . Wyobrażacie sobie takie zasady rozgrywki?