Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > W biografii Kory były kłamstwa. Pomówiono nawet zmarłych
Martyna Pałka
Martyna Pałka 17.05.2024 19:34

W biografii Kory były kłamstwa. Pomówiono nawet zmarłych

Kora
fot. KAPIF

Rok temu światło dzienne ujrzała biografia jednej z najwybitniejszych polskich wokalistek — Kory. Już wtedy jej syn Mateusz twierdził, że nie wszystkie zawarte tam informacje są zgodne z prawdą. Teraz okazało się, że autorka poważnie minęła się z prawdą.

Kontrowersje wokół biografii Kory

Premiera książki Katarzyny Kubisiowskiej “Się żyje. Kora” obiło się szerokim echem w sieci. Niestety, niedługo później syn wybitnej wokalistki, której losy zostały tam opisane, przyznał, że wiele elementów nie jest zgodnych z prawdą. Mateusz Jackowski przyznał, że dotyczy to zwłaszcza osób już nieżyjących, które nie potrafią same się obronić.

Ogólnie jest to książka trzymająca się faktów, dziwi mnie naciąganie tu i ówdzie rzeczywistości, aby uzyskać "efekt dramaturgiczny". [...] Zależy mi na tym, aby w przestrzeni publicznej nie funkcjonowały nieprawdziwe i krzywdzące informacje dotyczące moich rodziców, ich przyjaciół, mnie i rodziny — powiedział mężczyzna w rozmowie z Plejadą.

Kora
Kontrowersje wokół biografii Kory, fot. KAPIF
Gwiazda TVP ogłosiła ciążę. Moc życzeń od Manowskiej i spółki Roksana Węgiel dalej murem stoi za Kaźmierską? Publicznie jej broni

Nieprawdziwe informacje w biografii Kory

Syn utalentowanej piosenkarki i jej męża przyznał podczas rozmowy z mediami, że w książce znalazło się mnóstwo nieprawdziwych informacji dotyczących jego rodziców i innych bliskich mu osób. Teraz głos zabrało samo wydawnictwo Znak, które nie tylko przyznało się do winy, ale też wskazało, które elementy nie miały zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością.

"W szczególności Wydawnictwo ZNAK przeprasza za rozpowszechnienie następujących nieprawdziwych informacji:

1. o rzekomym romansie Olgi Sipowicz z Krzysztofem Kownackim,

2. o rzekomych romansach Marka Jackowskiego z nieletnimi fankami, samotnymi matkami i innych treści opisujących nieprawdziwie rozkład jego pożycia z Olgą Sipowicz,

3. o rzekomym spóźnianiu się Marka Jackowskiego na koncerty.

Ponadto Wydawnictwo Znak przeprasza, że redakcja fragmentu na stronie 467 Książki ("obecni są Kamil z synami i ich rodzinami" ) mogła sugerować, że Kamil Sipowicz jest ojcem Mateusza Jackowskiego, podczas gdy Mateusz Jackowski jest synem Marka Jackowskiego".

ZOBACZ TEŻ: Sandra Kubicka pochwaliła się pierwszym zdjęciem synka.

Wydawnictwo Znak przeprasza za biografię Kory

Najgorszą z nieprawdziwych informacji, która znalazła się w biografii Olgi Jackowskiej, była ta o jej rzekomym romansie z Krzysztofem Kownackim, czyli bliskim jej przyjacielem oraz menadżerem grupy Manaam. Syn Kory nie krył oburzenia tymi doniesieniami i niemal od samego początku dążył do ich sprostowania. 

Fakt, że wieść o tym padła nie tylko po śmierci wokalistki, ale też jej rzekomego kochanka, mogła bardzo mocno urazić również jego rodzinę i bliskich.