Jakub Kwieciński przez 8 lat pracował w TVP. Odszedł ze stacji po tym, jak wystąpił w teledysku u boku swojego partnera. Teraz postanowił opowiedzieć o tym, jak pracowało mu się w telewizji publicznej. Kwieciński stracił pracę po tym, jak w 2018 roku w sieci pojawił się teledysk z nim i jego partnerem, Dawidem Myckiem.
W ostatnim czasie na gwiazdy przyjmujące oferty pracy w TVP nie spotykają się z miłymi komentarzami. Augustin Egurrola, który został nowym jurorem w programie „Dance, Dance, Dance” również musiał mierzyć się z ostracyzmem. Niespodziewanie o całej sprawie wypowiedziała się Joanna Moro. Gwiazdy mogą czuć napór nie tylko ze strony kolegów, ale również widzów, którzy bardzo niepochlebnie wypowiadają się o osobach przyjmujących oferty pracy w telewizji publicznej.
W jednym z odcinków serialu M jak miłość widzowie będą świadkami emocjonujących scen. Marcin trzaśnie drzwiami, kiedy zobaczy nagrania z udziałem Izy. Chodakowski będzie wściekły. Czy uda im się uratować ich małżeństwo? Wygląda na to, że scenarzyści uwielbiają trzymać w niepewności fanów produkcji TVP. Czyżby to był już koniec miłości Izy i Marcina z serialu M jak miłość? Stali widzowie pamiętają, jak ta dwójka długo walczyła o to, aby ostatecznie być razem. Jak zareaguje bohater Mikołaja Roznerskiego, który zobaczy, jak jego ukochana leży nago u boku innego? Marcin i Iza z M jak miłość rozstaną się? Po perturbacjach w rodzinie Zduńskich mało kto wierzył, że scenarzystom serialu M jak miłość uda się zaskoczyć widzów czymś nowym. Jednak okazuje się, że fabuła jednej z flagowych produkcji Dwójki wcale nie zwalnia tempa. Przypomnijmy, że w jednym z ostatnich odcinków Iza wyjechała w podróż służbową do Krakowa. Towarzyszyli jej znajomi z pracy. Niestety to właśnie wtedy Bosacki, grany przez Dariusza Kordeka, postanowił zemścić się na ukochanej Marcina. Pewnego wieczoru do drinków Chodakowskiej oraz Michała dosypał substancji, która spowodowała, że oboje stracili przytomność. Kiedy nie wiedzieli, co się dzieje, Bosacki nagrał ich razem w łóżku. Iza i Michał obudzili się całkiem nadzy i zupełnie nie mogli przypomnieć sobie, co takiego działo się ostatniej nocy. Nie byli pewni, czy między nimi do czegoś doszło.
Po odejściu Marzeny Rogalskiej z Pytania na śniadanie w internecie trwa burza. Coraz więcej osób komentuje decyzję dziennikarki, ale także jej partnera z programu. Tomasz Kammel nadal pełni funkcję gospodarza w śniadaniówce TVP, co nie wszystkim się podoba. W sobotę na instagramowym profilu prowadzącego PNŚ pojawiło się zdjęcie z Joanną Jędrzejczyk, która niedawno ogłosiła, że weźmie udział w programie Telewizji Polskiej. Z powodu negatywnych komentarzy 33-latka usunęła wpis.
Kilka tygodni temu w „Pytaniu na śniadanie” prezenterka ujawniła, że jest w ciąży. Jak teraz wygląda jej sytuacja?Ida Nowakowska opowiedziała o tym, jak naprawdę czuje się w TVP. Jej odpowiedź może zaskoczyć wiele osób, biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia. W przeciwieństwie do tego, co o mediach publicznych donosi wiele osób, które z nich odeszło, dla niej sytuacja nie jest tak trudna. O czym opowiedziała Nowakowska?
Od pewnego czasu Rogalska promuje również swoją serię książek, „Czas tajemnic. Saga o Karli Linde”. Zrobiła to również teraz, dzieląc się jednym z jej ulubionych cytatów. Marzena Rogalska niedawno odeszła z TVP. Jej fani od razu zareagowali, pisząc wiadomości pełne pocieszenia i życzenia wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia. Rogalska postanowiła się im odwdzięczyć i zamieściła na swoim Instagramie poruszający wpis. Nie spodziewała się takiego odzewu ze strony fanów, co zakomunikowała w opublikowanym poście. Wzruszona opisała, jak wiele dobroci doświadczyła w ostatnich dniach, to przerosło jej najśmielsze oczekiwania.
Zmiany w programie Pytanie na śniadanie wejdą w życie już niebawem. Jak donosi portal plejada.pl, od 1 marca widzowie mogą spodziewać się nowej godziny emisji. Do tej pory śniadaniówka TVP rozpoczynała się nieco wcześniej niż w konkurencyjnej stacji TVN, teraz różnica będzie jeszcze większa. Pytanie na śniadanie ma teraz rozpoczynać się dokładnie 25 minut wcześniej, niż do tej pory, bo już o 7.30. Na konkurencyjne Dzień dobry TVN widzowie muszą czekać aż do godziny 8.00.
Życie gwiazdy TVP odmieniło się o 180 stopni. Jeszcze niedawno Julię Pietruchę mogliśmy podziwiać w serialu Blondynka, który przyniósł jej wielką popularność. Teraz gwiazda postanowiła całkowicie odmienić swoją codzienność, wraz ze swoim ukochanym Mateuszem Jankowskim i córeczką Gają zwiedzają świat, podróżując kamperem. Gwiazda TVP właśnie spełnia swoje największe marzenie, które wymagało nie lada odwagi. Życie w ciągłej trasie nie jest łatwe, jednak jak widać, dla Julii Pietruchy nie ma rzeczy niemożliwych. Aktorka postanowiła zamienić warszawskie życie, na wieczną podróż.
Marzena Rogalska i Tomasz Kammel nie są już przyjaciółmi? Mogłoby się wydawać, że zarówno na ekranie, jak i poza nim dogadywali się bardzo dobrze. Jak się okazuje, dowód na odcięcie się od siebie widać w mediach społecznościowych. Tomasz Kammel nie tylko nie pożegnał koleżanki, ale być może między nimi wydarzyło się coś jeszcze innego.
Ojciec Idy Nowakowskiej zmarł prawie 7 lat temu w Warszawie. Śmierć Marka Nowakowskiej była ogromnym ciosem dla prezenterki TVP. Ida mocno przeżyła odejście jednego z najbliższych członków jej rodziny. Kim był Marek Nowakowski? Niewiele osób może wiedzieć, że w życiu trudnił się pisaniem. Ida Nowakowska miała ze swoim ojcem silną więź. Za jego życia godzinami przesiadywali w kawiarniach, spędzając czas na rozmowie, popijając dobrą kawę. Kiedy Ida pojawiła się na świecie, Marek Nowakowski miał już 55 lat. Jej obecność zmieniła w jego życiu wszystko.
Wczoraj, tj. 16 lutego 2021 roku Marzena Rogalska ogłosiła, że odchodzi z TVP. Ta informacja zdziwiła nie tylko widzów stacji, ale wszystkich fanów słynnej prezenterki. Telewizja Polska teraz odniosła się do decyzji Marzeny Rogalskiej, wydając dla portalu Wirtualna Polska krótkie oświadczenie. TVP za pośrednictwem Wirtualnej Polski przekazało krótki komunikat odnoszący się do odejścia Marzeny Rogalskiej. –Pani Marzena Rogalska zdecydowała o odejściu z Telewizji Polskiej. O tym, kto ją zastąpi w programie „Pytanie na śniadanie” TVP poinformuje wkrótce – cytuje wirtualnapolska.pl.
Ta informacja zapewne nie będzie w smak wielu telewidzom. Popularna aktorka Katarzyna Akundowicz poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych, że serial O mnie się nie martw znika z anten TVP. Aktorka nie ma wątpliwości, że jest to decyzja definitywna – Ostatecznie i na zawsze – czytamy na jej Instagramie. Serial O mnie się nie martw doczekał się aż 14. serii. Okazuje się, że to koniec jego produkcji. TVP nie wyemituje już żadnego nowego odcinka. Jednak w dalszym ciągu można podziwiać losy jego bohaterów w internecie.
Tomasz Kammel zamieścił na Instagramie niewinny z pozoru wpis. Opisywał swój dzień na siłowni i powrót do ćwiczeń. Po odejściu Marzeny Rogalskiej żadna jego aktywność w mediach społecznościowych nie mogła przejść bez echa. Tomasz Kammel wciąż jest jedną z najważniejszych i najbardziej rozpoznawalnych postaci w TVP. Po odejściu Marzeny Rogalskiej ze stacji fani zaczęli zastanawiać się, czy może również i jej towarzysz z „Pytania na śniadanie” nie zechciałby opuścić swojego wieloletniego miejsca pracy.
– Po 12-stu latach współpracy z TVP podjęłam decyzję o odejściu. Środa, 10 lutego 2021 roku był najtrudniejszym dniem w mojej karierze zawodowej. Programy i zwiastuny z moim udziałem, które jeszcze zobaczycie na antenie, zostały nagrane wcześniej. Chcę być z Wami w kontakcie, zaglądajcie tutaj, w każdy piątek od 14-stej do 18-stej będziemy się słyszeć w Radiu Złote Przeboje – pisała Rogalska w zamieszczonym oświadczeniu. Marzena Rogalska po 12 latach współpracy odeszła z TVP. Jak napisała w swoim oświadczeniu, był to dla niej jeden z najtrudniejszych momentów w życiu. Teraz ekipa „Pytania na śniadanie” musi spróbować poradzić sobie w niecodziennych warunkach. Jak mówili informatorzy Pudelka, w stacji panuje lekki popłoch.
Do mediów trafiła bardzo zaskakująca informacja. Popularna dziennikarka i prowadząca program Pytanie na śniadanie, Marzena Rogalska odeszła z TVP. Swoją decyzję ogłosiła na profilu Instagramowym. Za jeden z powodów uznaje dzień 10 lutego 2021 roku, w którym wszystkie media poza Telewizją Polską strajkowały. Marzena Rogalska podjęła decyzję o opuszczeniu szeregów Telewizji Polskiej, dla której pracowała przez 12 lat. W trakcie kariery w TVP zaskarbiła sobie sympatię wielu fanów, którzy specjalnie dla niej wstawali wcześnie rano, by oglądać popularne Pytanie na śniadanie. Niestety, to już koniec.
Stało się. Znamy już pełny skład nadchodzącej trzeciej edycji tanecznego show TVP pt. Dance Dance Dance. Produkcja postanowiła ujawnić dzisiaj nazwiska gwiazd, które zobaczymy w jury programu. Szczególnie zaskakująca jest tutaj obecność Agustina Egurroli, który przez lata reprezentował interesy TVN. Już w marcu na antenie TVP 2 ruszy długo wyczekiwana trzecia edycja programu Dance Dance Dance. Bez wątpienia czekają nas wielkie emocje i niespodzianki, które producenci zaserwowali telewidzom jeszcze przed rozpoczęciem tanecznego show.
Magda Umer i Krystyna Janda zostały wycięte z tworzonej przez TVP biografii Agnieszki Osieckiej. Obie artystki, choć były niezwykle ważne dla autorki piosenek, nie znalazły się ani na moment w serialu. Magda Umer nie przebierała w słowach, krytykując stację. Również Janda dodała swoje trzy grosze. Serial „Osiecka” wyprodukowany przez TVP budzi wciąż wiele kontrowersji. Na początku dotyczyły one przede wszystkim problemów z realiami historycznymi i używanie m.in. złych map podczas lekcji głównej bohaterki w czasach dziecięcych czy widocznych okien pcv. Im bliżej współczesności, tym jednak pojawiało się coraz więcej wątpliwości. Swojej serialowej wersji nie polubiła Maryla Rodowicz. Jak się okazało, nie ona jednak przeżywała największy zawód.Jak się okazało, dwie wybitne artystki, które od lat znajdowały się w otoczeniu Osieckiej, w ogóle nie pojawiły się w produkcji TVP. Magda Umer i Krystyna Janda zostały uznane za nieistotne w budowaniu biografii Agnieszki Osieckiej.
Na zapowiedzi zobaczyć można roześmianych znanych i lubianych z produkcji i programów śniadaniowych telewizji publicznej. Przede wszystkim pojawiają się tam obrazki związane z gotowaniem i prowadzeniem domu. W sieci pojawiła się zapowiedź nowego kanału TVP przeznaczonego dla kobiet. Wiadomo już, że ma on ruszyć 8 marca, czyli w święto pań. Nie wszystkim taka wizja się spodobała. W sieci pojawiło się wiele nieprzychylnych komentarzy. TVP zapowiedziało w krótkim zwiastunie nowy kanał przeznaczony dla kobiet. Ma być to odpowiedź na działające od lat TVN Style. Nie wszystkim widzom spodobała się jednak zapowiedź i umieszczane w niej treści.
Uczestnicy „Sanatorium miłości” nie mogą narzekać na nudę. Ledwie skończyły się problemy pomiędzy Janiną i Anną, a już pojawił się nowy konflikt, który tym razem zaangażował panów.Trzeci sezon „Sanatorium miłości” budzi w widzach i uczestnikach wiele emocji. Można powiedzieć, że kuracjusze nie narzekają na nudę. Najpierw zażegnano konflikt pomiędzy Janiną i Anną, a na horyzoncie pojawił się kolejny – tym razem między panami. Na szczere wyznanie zebrała się też Jadwiga, ujawniając, dlaczego odrzuciła jednego z uczestników. Wszystko działo się przy okazji walentynkowej atmosfery, która zagościła w programie. Seniorzy ponownie czynili między sobą pochody, chcąc sprawdzić, kto wybierze się z nimi na randkę. Na jaw wyszły również kolejne historie złamanych serc i odrzuceń. Zaczęło się jednak od kwestii tańców – to właśnie wtedy Andrzej i Zbigniew starli się w słownej potyczce. Poszło o Jadzię.
W programie Familiada po raz kolejny doszło do zabawnej wpadki. Uczestniczka sama była rozbawioną swoją odpowiedzią. Prowadzącemu program Karolowi Strasburgerowi udało się jednak zachować poważny wyraz twarzy. Padło pytanie „za czym biega pies?” Chyba nigdy nie zgadniecie. W jednym z ostatnich odcinków programu TVP Familiada doszło do zabawnej odpowiedzi Natalii. Ostatnio pisaliśmy o innej śmiesznej odpowiedzi Marcina, który nie umiał odpowiedzieć na pytanie o stworzenie ze szczypcami. Tym razem również poszło o zwierzaka.
Kinga Rusin nie wytrzymała i postanowiła skomentować działania swoich koleżanek i kolegów po fachu pracujących w TVP. W ostrym wpisie zwróciła się do nich, dając im do zrozumienia, że swoją postawą jedynie wzmacniają prorządowe media. Po krytycznej fali komentarzy usunęła swój wpis, w którym chwaliła się nową pracą. Rusin jednak nie zapomniała i postanowiła skomentować, nie podając nazwiska osoby, do której kierowała swoje żale. Kinga Rusin zareagowała po tym, jak o przyjętej ofercie posady jurorki w programie TVP zaczęła opowiadać sportsmenka Joanna Jędrzejczyk. Ledwie dzień wcześniej ubolewała nad próbami ograniczenia wolności mediów.
Iwona Mazurkiewicz z Sanatorium miłości pokusiła się o szczere wyznanie dot. seksu. Okazuje się, że parę połączyło nie tylko silne uczucie. Już wiemy, co dzieje się u nich w sypialni, kiedy nikt postronny nie patrzy. Jej partner Gerard Makosz, którego poznała w programie TVP, z pewnością nie ma na co narzekać. Zdradzamy pikantne szczegóły. Wygląda na to, że dla Iwony z Sanatorium miłości nie istnieją tematy tabu. Kobieta otwarcie opowiedziała o swoim intymnych doznaniach. Nie od dzisiaj wiadomo, że w programie TVP o samotnych seniorach nie brakuje wielkich wzruszeń i emocji.
Reporterka programu TVP Info nie miała pojęcia, że jej mikrofon jest włączony. Gdy widzowie oglądali wystąpienie rzecznika Ministerstwa Zdrowia Wojciecha Andrusiewicza, nagle usłyszeli głos kobiety. Wszystko poszło na żywo, nagranie trafiło do sieci. Nie tego spodziewali się Polacy włączający TVP Info, by obejrzeć konferencję Ministerstwa Zdrowia. Kiedy rzecznik opowiadał o sytuacji z kraju, w tle wyraźnie można było usłyszeć Karolinę Kopijkowska-Harczuk. Komentowała ona swoje wejście na antenę.
Wyszło na jaw, czemu Anna Mucha nagle została zwolniona z TVP. Portal Pudelek dotarł do nieznanych dotąd informacji. Wynika z nich, że aktorka miała wygórowane oczekiwania finansowe, ale to jeszcze nie wszystko. Anna Mucha została nagle zwolniona z posady jurorki w programie Dance, Dance, Dance. Ta decyzja dla niej samej była niezrozumiała, o czym poinformowała za pośrednictwem swojego Instagrama. Teraz wyszło na jaw, co prawdopodobnie było przyczyną nieoczekiwanej decyzji.
Do bardzo zaskakującej sytuacji doszło podczas jednej z ostatnich audycji Pytania na śniadanie. Prowadząca Marzena Rogalska niedosłownie, jednak z wyraźnym przekazem dała do zrozumienia, że popiera strajk wolnych mediów, kwitując program słowami: Dziś nie jest nam do śmiechu. Sytuacja została podkręcona na jej Instagramie. Protest Media bez wyboru zawładnął wczoraj całą Polską. Dołączyły się do niego praktycznie wszystkie największe stacje telewizyjne (poza TVP), radiowe, strony internetowe, oraz prasa. Marzena Rogalska najprawdopodobniej także wspiera strajk mediów.
W programie Sanatorium miłości doszło do bardzo nieprzyjemnej sytuacji pomiędzy Krystyną a Edwardem. Mężczyzna już od początku show wzbudzał kontrowersje, ale tym razem według niektórych naprawdę przesadził. Doszło do ostrej wymiany zdań pomiędzy uczestnikami. Może ci smoczka kupię? – ironizował. W programie TVP Sanatorium miłości z pewnością nie brakuje emocji. Od samego początku wiele kontrowersji wzbudzał Edward, którego zachowanie wobec innych uczestników pozostawiało wiele do życzenia. Na antenie mogliśmy usłyszeć wiele nieprzychylnych tekstów i niesmacznych żartów z jego strony. Nie inaczej było w ostatnim odcinku.
Ta informacja bez wątpienia zaskoczy niejednego fana programu Dance Dance Dance. Okazuje się, że w nadchodzącej trzeciej edycji w jury tanecznego show telewizji polskiej nie będzie zasiadać już Anna Mucha. Aktorka poinformowała o decyzji zarządu TVP za pośrednictwem Instagrama, jednak nie ukrywa swojego zawiedzenia – Jest mi przykro i nie rozumiem tej decyzji – napisała. Anna Mucha zasiadała w jury programu Dance Dance Dance od 2020 roku. Wieloletnia pracownica Telewizji Polskiej została właśnie odsunięta od funkcji jurorki tanecznego show. To już kolejne zaskoczenie przed nadchodzącą trzecią edycją.
Zaskoczenie to mało powiedziane. TVP zdecydowało, że trzecią edycję tanecznego show o nazwie Dance Dance Dance nie poprowadzi Tomasz Kammel. Popularny prezenter miał przyjemność prowadzić dwie pierwsze edycje programu, obok Barbary Kurdej-Szatan (pierwsza edycja) i Macademian Girl (druga edycja). Zastąpią go Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora. Tomasz Kammel w roli prowadzącego Dance Dance Dance spisywał się bezbłędnie, dlatego decyzja o braku angażu na trzecią edycję programu jest bardzo zaskakująca. TVP nie podało, co było powodem takiej decyzji. Sam zainteresowany także nie odniósł się do zaistniałych okoliczności.