Widzowie wytknęli dziwny tik nowej prowadzącej „Dzień Dobry TVN”. Małgorzata Rozenek ciągle dotyka jedno miejsce, robi to przez cały czas! Kompletnie nad tym nie panuje. Gwiazda zareagowała na spostrzeżenia fanów. Odkąd Małgorzata Rozenek została prowadzącą „Dzień Dobry TVN” publiczność jeszcze mocniej podzieliła się na tych, którzy wspierają gwiazdę na każdym kroku i tych krytykujących i wyłapujących każdy mankament jej występów. Po krótkiej przerwie nowa gospodyni znów pojawiła się w programie u boku swojego partnera, Krzysztofa Skórzyńskiego, a w mediach zaczęły pojawiać coraz to nowsze komentarze. Część docenia poczucie humoru i luz celebrytki, inni zaś wytykają co mogą i nadal pozostają przeciwni jej obecności na planie.
Bardzo wiele mówiło się w ostatnich tygodniach o tym, że Małgorzata Rozenek ma zostać nową prowadzącą „Dzień Dobry TVN”. Spekulowano czy się sprawdzi i zgadywano, ile ma w nowej roli zarabiać. Jak się okazuje, początki nie należą do najłatwiejszych i zdarzają jej się potknięcia. Jedno z nich miało miejsce w trakcie ostatniego wydania programu śniadaniowego, który „Perfekcyjna pani domu” prowadziła. Prezenterkę przerosło pewne słowo. Nie mogła go poprawnie wypowiedzieć.
Ogłoszenie Małgorzaty Rozenek nową prowadzącą program „Dzień Dobry TVN” było jedną z najbardziej wyczekiwanych informacji ostatnich tygodni. Teraz okazało się, że Perfekcyjna Pani Domu miała na swoją posadę mocną konkurencję. Wybór nowej prezenterki „Dzień Dobry TVN” wywołał mnóstwo spekulacji w mediach. Internauci zastanawiali się, jak Małgorzata Rozenek poradzi sobie w nowej roli. Po debiucie Perfekcyjnej Pani Domu i towarzyszącego jej Krzysztofa Skórzyńskiego nie zabrakło zarówno słów pochwał, jak i krytyki pod adresem nowych prowadzących. Teraz okazało się, że żona Radosława Majdana nie była jedyną chętną do objęcia stanowiska gospodyni śniadaniówki. Jej konkurencją była niezwykle doświadczona dziennikarka, która w przeszłości współpracowała między innymi z Telewizją Polską.
Małgorzata Rozenek aktywnie działa na rzecz prawa kobiet w Polsce do metody in vitro. Niedawno spotkała się z Donaldem Tuskiem, by poruszyć ten temat. Teraz ogłosiła, że chętnie spotka się z Jarosławem Kaczyńskim. Wszyscy synowie Rozenek urodzili się właśnie dzięki metodzie in vitro. Gwiazda napisała 3 lata temu książkę poświęconą temu zagadnieniu, uczestniczy też w licznych spotkaniach i akcjach, mających na celu propagowanie tego zabiegu.
Jacek Kurski niespodziewanie pojawił się na wizji podczas piątkowego wydania programu „Pytanie na śniadanie”. Prezes Telewizji Polskiej podsumował ostatnie dwadzieścia lat istnienia stacji i przy okazji nawiązał do działań konkurencji. Poruszył również temat nowych prowadzących „Dzień Dobry TVN” – Małgorzaty Rozenek i Krzysztofa Skórzyńskiego. Prezes TVP przebywa obecnie w Elblągu, gdzie zajmuje się przeprowadzaniem wizji lokalnej przed koncertem z okazji przekopu mierzei wiślanej. W trakcie piątkowego wydania uwielbianego przez widzów show „Pytanie na śniadanie” prowadzący Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski połączyli się z Jackiem Kurskim i porozmawiali na temat dwudziestolecia TVP. Biznesmen wyznał, że jest niezwykle zadowolony z osiągnięć swojej stacji i pracowników. Zdradził również, że to, co najbardziej urzeka go w obecnej formie programu śniadaniowego to jego profesjonalizm. Co powiedział na temat konkurencyjnego „Dzień Dobry TVN”?
Już w najbliższy wtorek zostanie wyemitowany nowy odcinek programu, którego gospodarzem jest Kuba Wojewódzki. Gośćmi będą Małgorzata Rozenek i Maciej Musiałowski. Niewykluczone jednak, że to nie oni zrobią największą furorę tego dnia, a pewien telewizyjny debiutant. Konkretnie ma chodzić o syna prezentera. „Perfekcyjna pani domu”, publikując zwiastun wspomnianego epizodu, niejako zdradziła, że w show pojawi się także młody Wojewódzki.
Małgorzata Rozenek opublikowała na swoim Instagramie wideo, które jest fragmentem programu Kuby Wojewódzkiego. Prezenterka gościła w odcinku, który zostanie wyemitowany 6 września. Już samym materiałem promocyjnym podpadła niektórym widzom. Jedna z internautek zarzuciła bowiem prezenterce, że ta wypowiada się niestosownie, biorąc pod uwagę fakt, że jest matką trójki dzieci. Odpowiedź Rozenek była zdecydowana. Nowa prowadząca „Dzień Dobry TVN” nie zamierzała się tłumaczyć.
Perfekcyjna Pani Domu zadebiutowała niedawno jako nowa prowadząca na planie programu „Dzień Dobry TVN”. Chwilę po zakończeniu śniadaniówki stała się niecodzienna sytuacja. Małgorzata Rozenek i jej mąż utknęli w samochodzie. Od dłuższego czasu spekulowano na temat nowej pracy gwiazdy TVN. Początkowo Perfekcyjna Pani Domu miała otrzymać propozycję udziału w trwającej obecnie edycji show „Taniec z Gwiazdami”, jednak jej rodzima stacja przebiła tę ofertę i zaproponowała jej funkcję nowej prowadzącej program „Dzień Dobry TVN”. Do oficjalnej przedstawiania Małgorzaty Rozenek jako debiutującej gospodyni śniadaniówki doszło podczas ramówkowego show TVN, a niedawno gwiazda po raz pierwszy pojawiła się na planie produkcji. Chwilę po zakończeniu zdjęć żona Radosława Majdana pochwaliła się, w jaki sposób spędza swój wolny czas. Okazało się, że wraz z ukochanym i dziećmi utknęła w samochodzie na parkingu.
Małgorzata Rozenek bardzo długo marzyła o zostaniu prowadzącą „DDTVN”. Dziś wreszcie po raz pierwszy pojawiła się w studiu w tej roli. Jej rodzina przygotowała z tej okazji niesamowitą niespodziankę, znienacka pojawiając się na planie. Rozenek ma trzech synów: 16-letniego Stanisława, 12-letniego Tadeusza i Henryka, który urodził się w 2020 roku. Dziś cała trójka, wraz z jej mężem Radosławem Majdanem, zjawiła się w studiu „Dzień dobry TVN”.
Poznaliśmy datę debiutu Małgorzaty Rozenek w „Dzień Dobry TVN”. W mediach pojawia się coraz więcej informacji na temat pierwszych dni „Perfekcyjnej pani domu” na planie śniadaniówki. Według pewnych doniesień nie wszystkich pracowników stacji zachwyciła ta rewelacja. Małgorzata Rozenek może poszczycić się imponującym gronem fanów, jednak w sieci nie brakuje także osób, które nie darzą gwiazdy sympatią. Nic dziwnego, że gdy niedawno media obiegła wieść o zaangażowaniu „Perfekcyjnej” do „Dzień Dobry TVN”, zdania były mocno podzielone. Jak informuje „Plejada”, żona Majdana ma już za sobą pierwsze spotkanie z nowym partnerem na planie. Mamy też informacje o dacie wielkiego debiutu, a także… głosach niezadowolenia ze strony pracowników.
Małgorzata Rozenek wychowuje wraz z mężem trzech synów. Nowy system nauczania, który ma zostać wprowadzony od września w szkołach, poruszył prezenterkę. W obszernym wpisie wyraziła swój żal i smutek wobec wielu polskich par. Polski system szkolnictwa ma przejść poważne zmiany, które już od września zostaną wprowadzone w szkołach ponadpodstawowych. Jedną z nich jest nowy przedmiot o nazwie historia i teraźniejszość. Podręczniki wzbudziły w czytelnikach spore kontrowersje, a o treści zamierzała napisać nawet Małgorzata Rozenek.
Małgorzata Rozenek jest kobietą, która lubi przed sobą stawiać nowe wyzwania. W końcu całkiem niedawno zaliczyła debiut aktorski w filmie Patryka Vegi. Jak się okazuje, na tym nie koniec, bo prezenterka ma swoich sił spróbować ma także w programie śniadaniowym „Dzień Dobry TVN”. Wydawało się, że celebrytka nie za bardzo nadaje się do tej roli ze względu na swoją wyrazistą osobowość, która pchała ją do programów, gdzie mogła być gwiazdą. Jak się jednak okazuje, dostrzeżono w niej spory potencjał.
Pokazano nagrania ze sprzątania w domu, w którym zamieszkała Małgorzata Rozenek i jej rodzina. „Perfekcyjna pani domu” przeprowadziła się, a przed ekipą porządkową, która weszła do nowego lokum stanęło nie lada wyzwanie. Prace zajęły kilka dni. Niedawno Małgorzata Rozenek pochwaliła się na Instagramie, że oto przyszedł czas przeprowadzki do „domu tymczasowego”, w którym rodzina będzie oczekiwać na zakończenie budowy „ostatecznej siedziby”.
Małgorzata Rozenek, choć jest też prezenterką telewizyjną, od jakiegoś czasu bardzo angażuje się w media społecznościowe. Można nawet stwierdzić, że jest wziętą influencerką, choć przecież jej kariera wcale nie rozpoczęła się na Instagramie. Niemniej, celebrytka idzie z duchem czasu i jest w internecie niezwykle aktywna. Do tego stopnia, że jej relacja na Instagramie, regularnie wypełniona jest kilkunastoma zdjęciami czy krótkimi filmikami. „Perfekcyjna pani domu” pokazuje swoim obserwującym niemal wszystko. Ostatnio przyłapano ją na tym, co chciała uwiecznić.
Małgorzata Rozenek przeprowadziła się do nowego domu. Na Instagramie pojawiła się obszerna relacja, gwiazda ze szczegółami opowiedziała o trudach, jakie spotkały ją podczas przenosin. Gwiazda nie chce nawet wspominać tego zamieszania. Musiała zwrócić się o pomoc. Małgorzata Rozenek aktualnie oczekuje na przeprowadzkę do swojego „domu ostatecznego”, który ma stanąć pod Warszawą. Tymczasem cała rodzina przeniosła się do tymczasowego miejsca pobytu. I choć „Perfekcyjna pani domu” przyznała, że posiadłość, którą wybrali wywarła na niej ogromne wrażenie, nie ukrywała, że transport rzeczy wiele ją kosztował.
Małgorzata Rozenek zebrała poważną krytykę w związku z niedawną Paradą Równości. Fani mogli poczuć się oszukani i zasypali gwiazdę pytaniami, które długo zbywała milczeniem. Wreszcie zabrała głos, jednak jej tłumaczenie znów zawiodło internautów. Małgorzata Rozenek znana jest z niezwykłej aktywności w mediach. Nie ukrywa także, że wraz z mężem, Radosławem Majdanem od lat wspiera środowisko LGBT, m.in. promując akcję Sport przeciw homofobii, co niejednokrotnie spotykało się z agresją i hejtem w komentarzach. Tym razem jednak postawa „Perfekcyjnej pani domu” zupełnie nie przekonała internautów. Po niedawnym Marszu Równości w Warszawie na gwiazdę spadła lawina krytyki — tym razem „z drugiego obozu”.
Małgorzata Rozenek opuściła Polskę i aktualnie wypoczywa na wyjeździe w ukochanej Francji. Gwiazda jak zwykle podzieliła się z fanami wrażeniami z „urlopu”. Nikt jednak nie spodziewał się, niewinne nagranie wywoła wielką burzę w komentarzach. Internautka nie wytrzymała. Małgorzata Rozenek niejednokrotnie podkreślała w wywiadach, jak wielką miłością darzy Francję. Nie dziwi więc entuzjazm, z jakim informowała fanów, że znów wybiera się na południe Europy. Towarzyszył jej oczywiście Radosław Majdan, podczas gdy dzieci zostały w domu. Para oznajmiła, że na miejscu musi załatwić kilka spraw i zamierza połączyć przyjemne z pożytecznym. Gwiazda tradycyjnie na bieżąco dzieliła się na Instagramie wrażeniami z wylotu. Dowiedzieliśmy się więc, że na lotnisku doszło do awantury, małżeństwo musiało uporać się z nadbagażem, a naburmuszony sportowiec zarzucił żonie, że „zabrała 20 toreb na zaledwie 4 dni”. Na szczęście ostatecznie zbyli wszystko śmiechem i ruszyli w wyczekiwaną podróż.
Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan dojechali na Lotnisko Chopina, skąd miała rozpocząć się ich emocjonująca podróż. Tymczasem przy odprawie doszło do niejednej awantury. Słynna para musiała dopłacić i uporać się z przykrą sytuacją. W pewnym momencie piłkarz nie wytrzymał. Nie jest tajemnicą, że Małgorzata Rozenek kocha Francję. Mieszkała tam przez trzy lata w czasie studiów, a już jako nastolatka poprosiła rodziców o pozwolenie na wyjazd do Nicei. Jednak obecna podróż z pewnością zapadnie gwieździe w pamięć. A wszystko przez nieprzyjemny incydent na lotnisku. Gwiazda ma w zwyczaju zamieszczanie obszernych relacji. Często towarzyszy jej też mąż, Radosław Majdan. Nie inaczej było tym razem, a uwadze fanów nie mógł umknąć grymas na twarzy sportowca. „Perfekcyjna pani domu” doskonale o tym wiedziała, dlatego zaraz opowiedziała o tym, co ich spotkało.
1 czerwca Małgorzata Rozenek świętowała swoje urodziny. Na Instagramie podziękowała fanom za życzenia i oświadczyła, że „nie zamierza się zmieniać”. Tymczasem prawdziwy wiek gwiazdy od lat stanowi przedmiot sporów i dywagacji, a niektórzy wciąż nie wierzą w oficjalną datę urodzenia żony Radosława Majdana. Małgorzata Rozenek to postać z polskiego show-biznesu, której chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. „Perfekcyjna pani domu” już od lat gości na czerwonym dywanie. Realizuje się nie tylko jako influencerka i prezenterka, ale także żona i matka. Wraz z Radosławem Majdanem stworzyli rodzinę pełną miłości i niezwykłej energii. Gwiazda pojawiała się już w takich projektach, jak „Azja Express”, „Iron Majdan”, czy „Project Runway”, a będąc gościem niedawnego podcastu „WojewódzkiKędzierski” wyznała, że jej wielkim marzeniem jest prowadzenie „Dzień dobry TVN”.
Małgorzata Rozenek opisała relację z mamą w mediach społecznościowych. Okazuje się, że nie zawsze mogła liczyć na taryfę ulgową. Niedawno obchodziliśmy Dzień Matki, który odbił się głośnym echem wśród gwiazd show-biznesu. Niektórzy jak Roksana Węgiel, udostępniali zdjęcia z rodzicielkami, a inni pochwalili się prezentami, które otrzymali od własnych pociech. Małgorzata Rozenek wykorzystała okazję, by złożyć życzenia swojej mamie, która przez lata wspierała ją w spełnianiu marzeń. Prezenterka zdradziła, że relacja kobiet nie zawsze usłana jest różami.
10 maja Radosław Majdan obchodził swoje 50. urodziny. Z tej okazji jego żona Małgorzata Rozenek- Majdan postanowiła zafundować mu wspaniałą niespodziankę. Jej romantyczny podarunek doprowadził go do łez. Całe wydarzenie zostało nagrane i udostępnione na Instagramie. Obecnie Radek i Małgosia przebywają w Miami w Stanach Zjednoczonych. Para wybrała się tam, by zobaczyć wyścig F1 i uczcić urodziny byłego piłkarza. Nie byliby jednak sobą, gdyby nie relacjonowali każdej wyjątkowej chwili w mediach społecznościowych.
Anna Lewandowska zaprasza chętnych fizycznego wysiłku na organizowane przez siebie obozy, jednak niektórzy uczestnicy nie nadążają za narzuconym tempem. Małgorzata Rozenek pożaliła się internautom, jak wyglądają treningi. Jako dietetyczka i trenerka personalna żona Roberta Lewandowskiego pomaga milionom Polek uzyskać upragnioną figurę na zbliżające się lato. Podczas organizowanych obozów „Camp by Ann” uczestniczki poddawane są ogromnemu wysiłkowi, który ma zapewnić im upragnione efekty. Małgorzata Rozenek, która dołączyła do najnowszej edycji treningów, zdradziła w mediach społecznościowych, jak wygląda jej walka z ćwiczeniami. Prezenterka nie była gotowa na tak zaawansowane zajęcia.
Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan to kolejna para, która zdecydowała się na wakacje w Miami. Okazało się, że powód był dość niezwykły. Prezenterka postanowiła sprawić mężowi wspaniałą, urodzinową niespodziankę. Z pewnością go uszczęśliwiła. Nie tak dawno temu pisaliśmy, że Anita Werner wraz z partnerem pojawili się na meczu w pięknym Miami na Florydzie. Teraz ich śladami podążyli także Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan. Słynna para zdecydowanie ma co świętować. Dziś, 10 maja były reprezentant Polski obchodzi 50 urodziny. Z tej niezwykłej okazji żona postanowiła sprawić mu wielką radość. W ostatnich dniach małżeństwo mogło cieszyć się nie tylko wspaniałym kurortem, lokalną serdecznością, pysznym jedzeniem i słońcem wschodniego wybrzeża USA. Mieli nie lada powód, by zjawić się właśnie tam.
Już przy okazji Bożego Narodzenia wyszło, że nie wszystkie gwiazdy lubią ten wyjątkowy czas. Jak się okazuje, również Wielkanoc nie ma samych zwolenników. Małgorzata Rozenek chociażby nie do końca przepada za tym okresem. Dlaczego? Celebrytka opowiedziała o tym w rozmowie z serwisem „Jastrząb Post”. Jaki ma problem z tymi świętami?
Wszyscy Polacy odczuli na własnych portfelach inflację. Wiążą się z nią rosnące ceny w zasadzie wszystkich dóbr. Jak się okazuje, wyjątkiem od tej reguły nie są nawet celebryci. Dobrym przykładem jest Małgorzata Rozenek. Ta musiała bowiem ograniczyć pewne udogodnienie, by nieco zaoszczędzić. Można jednak przypuszczać, że nie zrezygnowała z niego na stałe.
Ku zdziwieniu wielu gościnią pierwszego odcinka nowego podcastu Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego była Małgorzata Rozenek. Konflikt między Perfekcyjną Panią Domu a „królem TVN” od lat rozgrzewał media, wybór nie był tym samym przypadkowy. Mimo że podczas rozmowy padły przeprosiny, całość nie przypadła do gustu fanom dziennikarza.
Małgorzata Rozenek i Wołodymyr Zełeński mają jedną wspólną cechę. Okazuje się, że to, co ich łączy, to identyczny wzrost. Jakiego wzrostu jest prezydent Ukrainy? Po raz kolejny okazuje się, że nie centymetry decydują o silnym charakterze. Jaki wzrost ma Wołodymyr Zełenski? Odpowiedź może być zaskakująca: prezydent Ukrainy ma tyle samo centymetrów, co Adam Małysz, Al Pacino czy właśnie Rozenek.
Małgorzata Rozenek w relacji na Instagramie nie wytrzymała z natłoku emocji. Prezenterka telewizyjna zwróciła się do rządzących i poprosiła o pomoc swoich obserwatorów. Napływające informacje zza wschodniej granicy zatrważają swoją brutalnością. Rosyjskie wojska wtargnęły na teren Ukrainy, niosąc zniszczenie i śmierć niewinnych obywateli. Do naszych mediów docierają informacje o coraz to liczniejszej grupie ofiar wojny. Najeźdźcy nie zważają czy w konflikcie cierpią żołnierze, czy bezbronni mężczyźni, kobiety i dzieci. Małgorzata Rozenek korzystając z platformy mediów społecznościowych, opublikowała komunikat do rządzących. Kobieta prosi o powstrzymanie dalszego rozlewu krwi.