Irena Jarocka była uwielbianą polską piosenkarką, na której wspomnienie do dziś robi się cieplej na sercu. Artystka była wszechstronnie uzdolniona, dlatego fanów nie dziwił fakt, jak idealnie odegrała rolę Ireny Orskiej w filmie “Motylem jestem, czyli romans 40-latka”. Niestety niedługo po premierze w jej życiu zaczęły się spore kłopoty. Otrzymywała mnóstwo listów z pogróżkami. Jak się okazało, ich powód był zaskakujący.
Irena Jarocka zmarła już ponad 10 lat temu, ale dzięki swoim ponadczasowym przebojom wciąż jest żywa w umysłach i sercach tysięcy Polaków. Pamiętamy ją jako wybitną artystkę i sympatyczną kobietę. Mało kto wie, co musiała przejść, gdy była jeszcze małą dziewczynką.
Dziś o godzinie 20:00 TVP pokaże niezwykłe wydarzenie muzyczne. Na kanale TVP2 zostanie wyemitowany koncert przebojów Ireny Jarockiej „Motylem jestem”. Wystąpi cała plejada gwiazd. Niedawno upłynęła 10 rocznica śmierci kultowej piosenkarki. Irena Jarocka zmarła 21 stycznia 2012 roku. Dzisiaj (23 stycznia) Telewizja Polska pokaże koncert jej największych przebojów.
Irena Jarocka mimo tego, że była znaną artystką, nie miała łatwo, a życie nieustannie rzucało jej kłody pod nogi. Kobieta wykazała się silną wolą walki i do końca udowadniała, że siła jest kobietą. Wielu mogłoby brać z niej przykład. Irena Jarocka miała u swoich stóp cały świat, a jej kariera rozwijała się w zastraszająco szybkim tempie. Choć życie znanej piosenkarki z pozoru było jak z bajki, niewiele osób zdaje sobie sprawę, że artystka nie miała łatwo. Niestety, ale tuż przed śmiercią spowodowaną glejakiem mózgu, przeżyła prawdziwy koszmar.
Irena Jarocka zmarła 8 lat temu, wyróżniała ją delikatność i piękny głos. Fani i koledzy z pracy bardzo szanowali piosenkarkę za wrażliwość do świata. Zawsze sprawiała wrażenie osoby radosnej i pełnej życia, obdarzała wszystkich miłością. Ona chyba wszystkich kochała – mówił jej przyjaciel, czytamy na styl.pl. Artystka od wczesnego dzieciństwa interesowała się muzyką i brała udział w różnych konkursach. Jej kariera szybko nabrała tępa, ale zawsze pamiętała o swoich bliskich. Irena Jarocka otaczała wszystkich miłością, nikt nie dostrzegł, że sama miała jakieś problemy.