Minęły niemal trzy tygodnie od pogrzebu Franciszka Smudy. Słynny selekcjoner został pochowany na cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Tak wygląda jego nagrobek po tym czasie. Nie brakuje wzruszenia.
18 sierpnia zapisał się w historii polskiego sportu czarną barwą. Tego dnia zmarł Franciszek Smuda, utalentowany piłkarz i uznany trener, który wraz z upływem lat zyskał miano żywej legendy. Dziś odbył się jego pogrzeb, na którym licznie zjawili się jego najbliżsi, rodzina, piłkarze, a także kibice. W pewnym momencie głos zabrała jego żona, Małgorzata Drewniak-Smuda. W poruszających słowach opowiedziała o trudnych zmaganiach męża z chorobą. Łzy same zaczęły zbierać się w oczach zebranych.
Cała Polska pogrążyła się w żałobie, gdy 18 sierpnia gruchnęła informacja o śmierci Franciszka Smudy. Dziś odbył się pogrzeb legendarnego trenera. W uroczystościach wzięła udział nie tylko najbliższa rodzina i przyjaciele, ale również mnóstwo gwiazd ze świata sportu. Ostatnie pożegnanie Smudy miało uroczysty i poruszający charakter. Dla jego żony był to jeden z najsmutniejszych dni w życiu. W tym trudnym czasie mogła liczyć na wsparcie tajemniczej kobiety, która pojawiła się u jej boku, gdy tego potrzebowała.
22 sierpnia 2024 roku odbył się uroczysty pogrzeb Franciszka Smudy. Legendarny trener spoczął na Cmentarzu Rakowieckim w Krakowie. W ostatnim pożegnaniu wzięła udział nie tylko najbliższa rodzina, ale również jego przyjaciele, piłkarze, z którymi współpracował czy kibice, którzy do tej pory ubolewają nad odejściem legendy. Wśród tłumu żałobników wyróżnił się pewien mężczyzna, który oddał Smudzie hołd w nieoczekiwany sposób.
Właśnie odbywa się pogrzeb Franciszka Smudy. Wybitny selekcjoner reprezentacji Polski odszedł w wyniku ciężkiej choroby. Na jego ostatnim pożegnaniu nie zabrakło plejady gwiazd polskiego sportu.
Mateusz Borek jest jednym ze współprowadzących Kanału Sportowego. Podczas nagrań do jednego z odcinków był on zmuszony nagle przerwać wywiad. Okazało się, że zadzwonił do niego Andrzej Grajewski, który przekazał mu fatalne wieści. To właśnie w ten sposób dziennikarz dowiedział się o śmierci legendarnego Polaka.
Zmarł Franciszek Smuda. Były selekcjoner zmagał się z nowotworem krwi. Legenda polskiej piłki nożnej jest właśnie żegnana przez przedstawicieli wszystkich środowisk. Nawet wieloletni rywale zjednoczyli się w smutku z najbliższą rodziną trenera.
Niedawno w mediach pojawiły się przerażające informacje o nagłym pogorszeniu się stanu zdrowia polskiego selekcjonera. Franciszek Smuda od dawna walczy z nowotworem krwi, a teraz ujawniono, że jest w naprawdę “krytycznym stanie”. W tym trudnym okresie wspiera go jego ukochana żona.
Właśnie przekazano dramatyczne wieści o cenionym polskim selekcjonerze. Jak informuje portal sport.tvp.pl Franciszek Smuda jest w bardzo ciężkim stanie, a sytuacja wciąż się pogarsza.
Franciszek Smuda to osoba, której nikomu nie trzeba przedstawiać. Niewiele jednak wiadomo na temat żony słynnego selekcjonera. Małgorzata żyje w cieniu męża i rzadko pojawia się na ściankach. Jej zawód nie ma nic wspólnego ze sportem. Na temat kariery piłkarskiej i trenerskiej, jakiej doczekał się Franciszek Smuda można by napisać wielotomową powieść. Od pozycji obrońcy w lokalnych klubach, aż po podbój Stanów Zjednoczonych i Niemiec. W 2012 roku jego nazwisko było na ustach całej Polski, kiedy poprowadził naszą drużynę do Mistrzostw Europy. I choć on sam jest bardzo rozpoznawalną postacią, nawet wśród osób nieinteresujących się piłką nożną, na temat jego rodziny wiadomo niewiele. Kim jest żona słynnego selekcjonera?