Barbara Bursztynowicz to główna odtwórczyni roli Elżuni z kultowego już serialu ”Klan”. Aktorka zaangażowana jest w operę mydlaną od samego początku, czyli 1997 roku. Aktorka przez całe życie związana jest z Jackiem Bursztynowiczem. Poznała go na studiach. Para doczekała się córki Małgorzaty. Ale relacje matka-córka nie zawsze były tak ciepłe.
Barbara Bursztynowicz od niemal 50 lat tworzy udane i szczęśliwe małżeństwo z aktorem Jackiem Bursztynowiczem. Ich relacja bywała burzliwa, jednak przetrwała każdy kryzys. Uczucie między nimi zakiełkowało jednak w niespodziewanym momencie. Piękna aktora cieszyła się sporym powodzeniem u mężczyzn, jednak Bursztynowicz postanowił zrobić wszystko, by zawalczyć o jej względy. Swojego rywala wyzwał na pojedynek — przebiegł on w zupełnie niestandardowy sposób!
27 stycznia 2024 roku Barbara Bursztynowicz obchodzi okrągłe, 70. urodziny. Aktorka była w przeszłości gwiazdą wielu popularnych produkcji, jednak większość Polaków zdecydowanie najbardziej utożsamia jej osobę z rolą Elżbiety Chojnickiej, jednej z głównych postaci kultowego serialu "Klan". W najnowszym wywiadzie artystka przyznała, że urodziny to dla niej trudny czas. Mimo wszystko ma już pewne plany, przez które zdecydowała się na opuszczenie Polski.
Barbara Bursztynowicz pomimo niemal 70 lat na karku dalej stara się żyć pełnią życia. Niestety, nie jest to takie proste jak w samym założeniu, bo zdrowie postawiło przed nią pewne ograniczenia, z którymi musi sobie radzić. Trafiła nawet przez to do szpitala.
Barbara Bursztynowicz nie należy do gwiazd, które przesadnie chętnie opowiadają o swoim życiu, ale zdecydowała się na nieco szczerości w ostatnim wywiadzie. Opowiedziała w nim, chociażby o tym, z jakimi problemami zdrowotnymi musi się mierzyć. Pewnego razu sytuacja zrobiła się naprawdę poważna. Aktorka wspomina, że ledwo dotarła do szpitala czas. Strach myśleć, co by było, gdyby wtedy trwało to dłużej.
Barbara Bursztynowicz i jej mąż wystąpili w walentynkowym wydaniu Dzień dobry TVN. Aktorska para opowiedziała o łączącej ich relacji. Okazuje się, że w ich związku nie zawsze układało się perfekcyjnie. Jak niemal każda z par mieli swoje kryzysy. Aby go ukarać, udałam nad ranem, że umieram – wyznała gwiazda. O co poszło? Barbara Bursztynowicz i jej mąż Jacek znają się od ponad 40 lat. Jak zaczęła się ich wielka miłość? Jaka jest ich tajemnica na udany związek? Opowiedzieli Małgorzacie Ohme oraz Filipowi Chajzerowi również o kryzysach w ich miłości. Barbara Bursztynowicz o kryzysach w związku Barbara Bursztynowicz oraz jej mąż Jacek gościli w studio Dzień dobry TVN. Razem opowiadali o swoim trwającym już 44 lata małżeństwie. Okazuje się, że mąż aktorki na początku ich znajomości lubił oglądać się za innymi dziewczynami. Gwiazda nie mogła tak tego zostawić i postanowiła go ukarać. W jaki sposób to zrobiła? – Byliśmy na wakacjach pod namiotem. Zgubiłam się wtedy na plaży i kiedy w końcu udało mi się wrócić, okazało się, że Jacek w ogóle nie zauważył mojego zniknięcia. Aby go ukarać, udałam nad ranem, że umieram – powiedziała Barbara Bursztynowicz, a na twarzach prowadzących pojawiło się zdziwienie oraz lekkie rozbawienie. Widać, że jej umiejętności aktorskie się przydały, ponieważ była w tym bardzo przekonująca. Na tyle, że Jacek Bursztynowicz uwierzył, że jego ukochana jest śmiertelnie chora. Jednak trzeba pamiętać, że związek to nie tylko te dobre chwile. Należy być przygotowanym na gorsze momenty w życiu. Jak radzą sobie z kryzysami Bursztynowie? – Jesteśmy jeszcze z tego pokolenia, które walczy z kryzysami, a nie poddaje i rozwodzi przy pierwszych problemach – powiedział Jacek Bursztynowicz. Jego żona dodała, że oboje mają za sobą bardzo ciężkie próby. Wiedzieli, że mają tylko siebie, jednak na szczęście udało im się razem przetrwać. – Cały czas też się siebie uczymy, swoich wad. Wiemy, że nie ma ideałów i z tych niedoskonałości staramy się śmiać i żartować. Najważniejsze to mieć do siebie szacunek i akceptować swoją odmienność – mówiła.