Takiego widoku w "Pytaniu na śniadanie" nie było od lat. Poprzedni zarząd by na to nie pozwolił. Dowbor rozwścieczy fanów moment po powrocie?
Nie milkną echa gruntownych zmian, jakie zostały w ostatnich dniach wprowadzone w „Pytaniu na śniadanie”. Teraz przyszedł czas na kolejny drobiazg, który prawdopodobnie nie przeszedłby w państwowej telewizji za poprzedniej władzy.
„Pytanie na śniadanie” z gruntownymi zmianiami
W ostatnich tygodniach format „Pytanie na śniadanie” przeszedł gruntowne zmiany. Nowa szefowa formatu pożegnała wszystkich dotychczasowych prowadzących , co niezbyt przypadło wielu widzom do gustu. Na ich miejsce przyszli nowi prezenterzy.
Szeregi prowadzących śniadaniówki TVP zasilili Joanna Górska i Robert Stockinger , a także Klaudia Carlos i Robert El Gendy . Najnowszym nabytkiem formatu jest duet w składzie Katarzyna Dowbor i Filip Antonowicz . Para zadebiutowała na ekranie w sobotnim wydaniu, które zostało wyemitowane 27 stycznia.
Widzowie „Pytanie na śniadanie” nie kryja swoich opinii na temat nowych prowadzących
Fani programu „Pytanie na śniadanie” nie kryją swoich opinii na temat niedawnych zmian w programie TVP. Zdania telewidzów są wyraźnie podzielone – choć przeważającą opinią wydaje się niezadowolenie z wprowadzanych zmian. Większość internautów nie zarzuca niczego konkretnego nowym prowadzącym, a raczej wyraża swoje niezadowolenia z faktu pożegnania danych prezenterów i zastąpienia ich całkiem nowymi twarzami.
Po pierwszym odcinku prowadzonym przez Katarzynę Dowbor i Filipa Antonowicza , których dzieli prawie 26 lat różnicy , w mediach społecznościowych posypały się komentarze . Wśród nich można przeczytać między innymi:
- Oddajcie starych prowadzących!!!
- Co zrobiliście z tym programem???? Zabraliście wspaniałych prowadzących z super energią. Naprawdę szkoda!
- Świetny temat i świetni prowadzący.
- Cieszę się że Państwo prowadziliście dzisiejszą edycję. Taka spójność dominowała w odbiorze. Pani Kasiu kochana, radość mojego serca, że wróciła Pani do telewizji. Moc serdecznych życzeń dla Państwa. Było pięknie.
- Para najlepsza z najnowszych, ale domagamy się Idy, Krzan, Wolnego, Kamela i Sikory!!! (…)
ZOBACZ TEŻ: Tomasz Kammel dopiero pożegnał się z "PnŚ", a teraz kolejne zmiany. Niektórzy są nawet zaniepokojeni
Ten szczegół w „Pytaniu na śniadanie” od razu rzucił się w oczy
Już drugiego dnia swojej obecności na ekranie, widzowie wydania „Pytania na śniadanie” prowadzonego przez Katarzynę Dowbor i Filipa Antonowicza byli świadkami zaskakujących obrazów. W związku z odbywającym się tego dnia 32. finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy prowadzący pojawili się w studio z charakterystycznymi serduszkami na swoich ubraniach.
Przez kilka ostatnich lata transmisje z tego wydarzenia zostały przejęte przez stację TVN, ponieważ władze Telewizji Polskiej nie chciały go relacjonować, ograniczając się jedynie do krótkich wzmianek na ten temat w programach informacyjnych. W tym roku transmisje wróciły do TVP, gdzie będą pokazywane równolegle z TVN. Dla wielu widzów „Pytania na śniadanie” obecność charakterystycznych serduszek WOŚP na ekranie może być pewnym szokiem , nie wszyscy wspierają bowiem wydarzenie organizowane przez Jerzego Owsiaka .