Tak wygląda grób syna Danuty Holeckiej miesiąc po pogrzebie
Minął miesiąc od dnia, w którym Danuta Holecka pożegnała jedną z najważniejszych osób w jej życiu. Jej syn Julian zmarł 9 sierpnia tego roku, sześć dni później odbyło się jego ostatnie pożegnanie. Od dnia pochówku nagrobek bardzo się zmienił. Tak dziś wygląda.
Danuta Holecka pochowała swojego syna
Znana polska dziennikarka doświadczyła nieco ponad miesiąc temu olbrzymiej tragedii. Jeden z jej synów, Julian, zmarł w wieku zaledwie 31 lat. Ceniony lekarz ortopeda odszedł najprawdopodobniej z przyczyn naturalnych — tak ustaliła prokuratura. Mężczyzna miał się leczyć przed śmiercią na nieujawnioną mediom chorobę. Jego ciało zostało odnalezione przez bliskich w mieszkaniu.
Julian Dunin-Holecki miał brata bliźniaka Stefana. Mieli ze sobą wiele wspólnego. Ukończyli te same studia, oboje zostali lekarzami. Wybrali również takie same specjalizacje, pracowali w tych samych placówkach. Oprócz tego prowadzili wspólny biznes — w 2023 roku na warszawskiej Sadybie powstał ich sklep medyczny. Zmarły był opisywany przez pacjentów jako specjalista i profesjonalny lekarz, na którego zawsze mogli liczyć.
Największa taneczna wpadka w historii TzG. Widzowie aż odwracali wzrok Po zaginięciu Izabeli sprawdziliśmy policyjną bazę. Włos się jeży na sam widokTak wyglądał grób syna Danuty Holeckiej w dniu pogrzebu
Jutro minie dokładnie miesiąc od pogrzebu syna Danuty Holeckiej. Ciało Juliana spoczęło na cmentarzu Służewskim Starym, wcześniej odbyła się msza pożegnalna w kościele św. Kazimierza na warszawskim Mokotowie. Na uroczystości pojawiło się wiele osób — bliscy, przyjaciele, a nawet pacjenci zmarłego. W ostatniej drodze towarzyszyli mu również między innymi Anna Popek czy poseł PiS Marek Suski.
Na grobie Juliana Dunina-Holeckiego złożono wiele wieńców. Pożegnał go nawet prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, a także współpracownicy lekarza. Wśród kwiatów umieszczono obrazek przedstawiający bohaterów popularnej mangi “Dragon Ball”. Istnieje prawdopodobieństwo, że był to podarunek od bliskiego przyjaciela zmarłego. Grobu niemal nie było widać pod licznymi wieńcami.
ZOBACZ TEŻ: "Czuję się jak dziad". Porażające słowa, Daria Pikulik wyciąga brudy
Minął miesiąc od pogrzebu syna Danuty Holeckiej. Tak wygląda jego grób
Danuta Holecka przebywała na urlopie po śmierci swojego syna. Do TV Republika powróciła dopiero po dwóch tygodniach od tragicznego zdarzenia. Jak zapewniają jej współpracownicy, miała do dyspozycji znacznie więcej czasu wolnego.
W grafiku wciąż na czerwono jest zaznaczone, że do końca lipca pani redaktor Holecka przebywa na urlopie. Pan prezes Sakiewicz od razu dał jej urlop do końca miesiąca. Ona jednak chciała wrócić. Już na pogrzebie mówiła bliskim, że nie chce zamknąć się w domu, że praca, która jest jej pasją i miłością, a przede wszystkim kontakt z ludźmi, ją ratuje - przekazał informator portalu “Świat Gwiazd”.
Jak już zostało wspomniane, właśnie mija miesiąc od pochowania Juliana Dunina-Holeckiego. Jak się okazuje, miejsce jego spoczynku najprawdopodobniej jest regularnie odwiedzane przez najbliższych. Świadczy o tym fakt, że grób jest czysty, znajdują się na nim świeżo przyniesione znicze oraz kwiaty. Można przypuszczać, że oprócz członków rodziny, na cmentarz przybywają również przyjaciele czy pacjenci mężczyzny.