Tak Aleksander Rewiński pożegnał ojca. Przy wszystkich ujawnił, jaki był naprawdę
Trwa ostatnie pożegnanie Janusza Rewińskiego. W pewnym momencie głos zabrał jego syn. W poruszającej wypowiedzi zdradził, jakim ojcem był aktor. Nie zabrakło wspomnień z dzieciństwa.
Trwa pogrzeb Janusza Rewińskiego
Polski aktor, kabareciarz oraz były polityk zmarł w wieku 74 lat. Największą popularność dała mu rola Siary w produkcji “Kiler”. Występował również w “Piwnicy pod Baranami”, był również związany z kabaretem Tey. Informację o śmierci Janusza Rewińskiego przekazał jego syn Jonasz.
Pożegnanie, którego miało nie być. 1 czerwca Tata stoczył walkę ze swoim stanem zdrowia. Niestety tym razem nie dał rady. Przez wiele lat Tata dawał radość i uśmiech nie tylko nam, ale i wszystkim wokół. Teraz świat jest jakby taki sam, ale uśmiechu nagle zabrakło - napisał Jonasz Rewiński, żegnając swojego tatę.
Właśnie odbywa się ostatnie pożegnanie Janusza Rewińskiego. Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się o godzinie 12.00 w kościele p.w. Matki Bożej Anielskiej w Radości, ciało zmarłego zostanie pochowane na cmentarzu parafialnym.
“Nikt na niego nie zwracał uwagi”. Tak wyglądały ostatnie lata Rewińskiego To w tej willi mieszkał Siara z "Kilera". Teraz lansują się w niej rodzice milionerkiNa pogrzebie Janusza Rewińskiego odczytano list od Andrzeja Dudy
W kościele zgromadzili się przede wszystkim bliscy aktora. Artystę żegna również satyryk Zenon Laskowik oraz fani. Jeden z nich, Ireneusz Imiela, opowiedział “Super Expressowi” o swoim stosunku do zmarłego.
Był fantastycznym człowiekiem. Otwartym na ludzi i pomocnym. Zawsze znalazł czas na rozmowę. Miał swoje problemy, ale nigdy nie obarczał nimi innych.
Na samym początku mszy głos zabrał doradca społeczny prezydenta, Tadeusz Deszkiewicz. Mężczyzna odczytał list od głowy państwa. Andrzej Duda podziękował aktorowi za poparcie, którego udzielił podczas kampanii prezydenckiej w 2015 roku. Dodatkowo zdecydował się odznaczyć go pośmiertnie za wybitne zasługi artystyczne.
Żył i tworzył tak, jak pragnął. Na swoich zasadach. Był człowiekiem wolnym i niezależnym - odczytał doradca prezydenta.
ZOBACZ TEŻ: Tylko u nas: Krzysztof Piasecki opowiada nieznaną anegdotę o Rewińskim
Syn Janusza Rewińskiego opowiedział o ojcu
Po kazaniu głos zabrał jeden z synów aktora, Aleksander. Jego poruszająca mowa wzbudziła olbrzymie emocje w zgromadzonych osobach. Mężczyzna opowiedział o tym, jakim człowiekiem był jego zmarły ojciec, podzielił się również prywatnymi wspomnieniami z okresu szkolnego.
Tata zawsze był profesjonalistą w swojej dziedzinie. Dbał o najdrobniejsze szczegóły swoich postaci, by dawać im jakiś element prawdy. Pragnął być autentyczny. Za dobre wyniki w szkole dostawałem prezenty. Kiedyś dostałem biografię Ireny Kwiatkowskiej i wieczne pióro, z dedykacją. (...) Jak będziesz starym piernikiem, zostań malarzem albo muzykiem... Jestem muzykiem. (...) Przyszliśmy tu, by go pożegnać, ale ja mówię mu do zobaczenia - mówił Aleksander Rewiński.
Po przemowie syna aktora msza dobiegła końca. Zgromadzeni wychodzą z kościoła, a trumna jest transportowana na cmentarz parafialny. Tam zostanie złożone ciało Janusza Rewińskiego.