"Sanatorium miłości": Wymiana uczestniczek. Kim jest Maria?
Tego jeszcze nie było w “Sanatorium miłości”. Maria Luiza zdecydowała się opuścić program, a na jej miejsce pojawiła się nowa uczestniczka. Jak przyjęli ją inni kuracjusze? Mogła liczyć na wsparcie zwłaszcza jednej osoby.
W najnowszym sezonie "Sanatorium miłości" nie brakuje kontrowersji
Obecny sezon programu “Sanatorium miłości”, który emitowany jest na antenie TVP1, obfituje w kontrowersje. Jedną z najbardziej barwnych postaci był Andrzej z Milanówka, który przyznał, że przed przyjściem do show był bezdomny. Teraz kuracjusz ma pracę i dach nad głową, o czym poinformowały media.
Obecnie mam dach nad głową, wynajmuję mieszkanie, za które normalnie płacę. (…) Moja płynność finansowa się ustabilizowała i mogę dorobić do niedużej emerytury - zdradził uczestnik show w rozmowie z Plejadą.
Duże emocje u widzów wywołała także Maria Luiza swoim wyznaniem. Co takiego powiedziała?
Ryszard z Sanatorium stracił żonę. A później? Namówiły go dzieci Nasz nowy dom: Płakała razem z Romanowską. "Matka nie chciała na to patrzeć"Maria Luiza zniechęciła do siebie widzów
Maria Luiza, która początkowo nie miała co narzekać na brak sympatii widzów, pewnym wyznaniem sprowadziła na siebie falę krytyki. Uczestniczka show wyznała, że zakochała się w mężczyźnie, który ma rodzinę.
Ja też nie chcę budować swojego szczęścia na czyimś nieszczęściu. (…) Wiem jednak to, że gdyby się zjawił, przyszedł teraz i powiedział “bądźmy razem”, byłabym z nim - przyznała szczerze.
W poprzednim odcinku “Sanatorium miłości” dowiedzieliśmy się, że Maria Luiza zdecydowała się odejść z show. Zastąpiła ją nowa uczestniczka.
Kim jest nowa uczestniczka "Sanatorium miłości"?
W poprzednim odcinku “Sanatorium miłości” powitaliśmy nową kuracjuszkę. Maria pochodzi z Łodzi. Kobieta po castingu znalazła się na “liście rezerwowej” i po odejściu Marii Luizy z Gliwic została zaproszona do show TVP.
Maria jest emerytowaną pielęgniarką, która przez 20 lat pracowała w Polsce, a później przez kilkanaście lat kontynuowała karierę zawodową w Niemczech. Przez długi czas opiekowała się seniorami. Była w dwóch związkach małżeńskich - czytamy na Instagramie.
Jak powitali ją inni uczestnicy?
Grupa powitała mnie wspaniale. Ja trochę obawiałam się, że mają już swoje relacje, przyzwyczajenia. Na spakowanie walizki miałam dwa dni, ale nie zabrakło w niej niczego. Nie wiedziałam, co wziąć, bo bardzo przeżyłam, że dostałam telefon. Było to dla mnie duże wyzwanie, ale powiedziałam, że dam radę - powiedziała Maria.
Ryszard jako pierwszy wyciągnął dłoń do Marii, aby pomóc jej zaaklimatyzować się w nowym otoczeniu.
Bardzo miła dziewczyna. Uspokoiłem ją, bo była bardzo przejęta - mówił mężczyzna.
A Ty śledzisz losy kuracjuszy “Sanatorium miłości”?