Rekordzista z "Jeden z dziesięciu" został pokonany! Przegrał z kretesem
Kolejny Wielki Finał teleturnieju “Jeden z Dziesięciu” był niezwykle emocjonujący. Wszystko przez to, że brał w nim udział pan Arkadiusz, który niedawno próbował powtórzyć sukces Artura Baranowskiego. To mu się jednak nie udało. A jak poszło mu w Wielkim Finale? Nie najlepiej!
Trwa Wielki Finał programu "Jeden z Dziesięciu"
To końcowy etap każdego sezonu słynnego teleturnieju prowadzonego przez Tadeusza Sznuka. Dziesięć osób, które w poprzednich odcinkach wykazały się największą wiedzą ogólną i utrzymały się na szczycie listy rankingowej, stają do ostatecznego pojedynku o główną nagrodę. Po dwudziestu odcinkach najlepsi z najlepszych mogą wygrać aż 40 tysięcy złotych. Do 43. edycji zamiast pieniędzy zdobywano nagrodę w postaci samochodu.
Pytania, które otrzymują uczestnicy w programie “Jeden z Dziesięciu” dotyczą bardzo różnych dziedzin. Przede wszystkim jest to wiedza ogólna związana z nauką i sztuką, a trudność każdego z nich jest całkowicie losowa. Czasem szczęście może się uśmiechnąć do uczestnika, innym razem nie jest już tak łatwo. Ubiegłą jesienią wielki sukces osiągnął pan Artur Baranowski, który zdobył w teleturnieju maksymalną możliwą do zdobycia liczbę punktów.
Do Wielkiego Finału stanął rekordzista
W jednym z ostatnich odcinków duże wrażenie zarówno na Tadeuszu Sznuku, jak i na widzach, zrobił jeden z uczestników. To pan Arkadiusz, który zdecydowanie chciał powtórzyć sukces Artura Baranowskiego. Mężczyzna odpowiedział poprawnie na kilka pierwszych pytań i nie dawał szansy na zdobycie punktów dla pozostałych uczestników. Jednak w pewnym momencie potknął się, podając zbyt precyzyjną odpowiedź.
Zamiast nazwy państwa, pan Arkadiusz podał nazwę miasta, w którym znajdowało się muzeum. To wtedy, gdy już wiedział, że nie zdobędzie maksymalnej liczby punktów, postanowił oddać kilka pytań dla kontrkandydatów. Łącznie udało mu się zdobyć 713 punktów, co i tak było rekordowym wynikiem w tej edycji.
ZOBACZ TEŻ: Wygrał milion, w “Jeden z dziesięciu” miał rekord, ale akurat tu poległ
Pan Arkadiusz pokazał się z dobrej strony
Rekordzista obecnie kończącej się edycji teleturnieju “Jeden z Dziesięciu” wziął udział w Wielkim Finale. Tu nie było już tak łatwo, jak w pierwszym podejściu, ponieważ konkurował z najlepszymi uczestnikami z ostatnich kilku tygodni. Mimo to całkiem sprawnie udało mu się dotrzeć do ostatniego etapu, w którym stanął przeciwko dwóch innych kandydatów na zwycięzcę.
Pan Arkadiusz próbował osiągnąć podobny efekt, co ostatnio i brał na siebie większość pytań. Szybko wysunął się na prowadzenie, zdobywając powyżej 150 punktów, podczas gdy pozostali uczestnicy mieli ich tylko kilkadziesiąt. Nie na każde pytanie odpowiedział jednak poprawnie. Po krótkim czasie stracił wszystkie trzy szanse, które miał do dyspozycji i odpadł z Wielkiego Finału. Ostatecznie odcinek wygrał pan Adam z wynikiem 93 punktów.
