Poważne oskarżenia pod adresem jury “Tańca z Gwiazdami”
Dagmara Kaźmierska jest jedną z uczestniczek programu „Taniec z Gwiazdami”. Celebrytka, która zdobyła popularność dzięki formatowi „Królowe życia”, wysunęła poważne oskarżenia przeciwko członkom jury, które ocenia taneczne występy gwiazd.
Dagmara Kaźmierska uczestniczką programu „Taniec z Gwiazdami”
Dagmara Kaźmierska nie cieszy się dużą sympatią jurorów programu „Taniec z Gwiazdami”. Na parkiecie towarzyszy jej Marcin Hakiel, który dwoi się i troi, by ich występy były jak najlepsze, ale i tak nie udaje im się przekonać jury w składzie: Iwona Pavlović, Ewa Kasprzyk, Rafał Maserak i Tomasz Jan Wygoda. Najwięcej uwag do występów Dagmary Kaźmierskiej ma zwykle „Czarna Mamba”, która przyznaje celebrytce niskie noty.
W pierwszym odcinku za walc wiedeński para zdobyła 17 punktów, w drugim z kolei ich cha-cha została oceniona nieco lepiej, bo na 23 punkty. W trzecim odcinku Dagmara Kaźmierska i Marcin Hakiel zatańczyli tango, które zostało ocenione na 21 punktów, a w czwartym odcinku za rumbę otrzymali 20 punktów.
Dagmara Kaźmierska z oskarżeniami przeciwko jurorom programu „Taniec z Gwiazdami”
Dagmara Kaźmierska mimo niskich ocen jurorów, które plasują ją na końcu stawki, cieszy się dużym wsparciem swoich fanów, którzy wiernie na nią głosują, gwarantując jej awans do kolejnych odcinków. Jak dotąd w większości przypadków z programem żegnały się pary, które mogły pochwalić się większą lub taką samą ilością punktów, co celebrytka. I choć wcześniej „królowa życia” mówiła, że nie przejmuje się ocenami, z najnowszego wywiadu wynika, że nico się w tej kwestii zmieniło. Celebrytka w rozmowie z „Faktem” nie kryła bowiem swojego rozżalenia ocenami jury, będąc zdania, że są do niej negatywnie nastawieni, a ona sama pełni rolę „kozła ofiarnego”.
Nawet jakby ta rumba była na światowym poziomie, to dla nich by jej nie było. Dla nich nigdy żaden taniec nie będzie. Czy zatańczę dobrze, czy zatańczę źle – u nich zawsze będzie źle. To już weszło w krew u naszego jury. Upatrzyli sobie kozła ofiarnego.
ZOBACZ TEŻ: „Ty miałaś milczeć!”. Kasprzyk wrzasnęła na Pavlović przy ocenianiu
Dagmara Kaźmierska ocenia swój taniec z 4. odcinka „Taniec z Gwiazdami”
Dagmara Kaźmierska odniosła się także konkretnie do swojego występu z poprzedniego odcinka, czyli rumby do utworu Barbry Streisand „Woman in Love”. Zdaniem celebrytki wraz z Marcinem Hakielem zaprezentowali na parkiecie kawał dobrej roboty, która jej zdaniem powinna zostać bardziej doceniona przez jurorów. „Królowa życia” nie kryje także, że ciągła krytyka może niektórych całkiem zniechęcić do dalszych starań. Jak ujawniła uczestniczka programu „Taniec z gwiazdami”, ostatnie oceny jurorów upewniły ją w przekonaniu, że są do niej uprzedzeni.
To już jest tendencyjne, że jest wszystko na nie, cokolwiek byśmy nie zrobili. Nawet jakbyśmy poprawnie zatańczyli, bo były tutaj elementy rumby i były poprawnie zatańczone, to od jury nie ma ani grama pochwały. Nie ma czegoś, co człowieka pcha do przodu. Tu jest tylko dognieść, dognieść, dognieść. Tak sobie chyba to wymyślili... Gdyby nie to, że mam do życia podejście takie, a nie inne, to by może ktoś słabszy zrezygnował albo bardzo się dołował przed każdym występem. (…) Po tej rumbie wiem, że już tak jest na pewno. Oczywiście wiem też, że żadna ze mnie tancerka, ale uważam, że ta rumba nie była zła.
Źródło: Fakt
