Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Poruszające słowa Zamachowskiego o Stuhrze. Ujawnia nieznane fakty
Sylwia  Kropiewnicka
Sylwia Kropiewnicka 09.07.2024 19:48

Poruszające słowa Zamachowskiego o Stuhrze. Ujawnia nieznane fakty

Jerzy Stuhr, Zbigniew Zamachowski
fot. KAPiF

Zbigniew Zamachowski i Jerzy Stuhr dali się poznać jako niezapomniany duet z animacji dla dzieci pt. “Shrek”. Główny bohater mówił głosem Zamachowskiego, z kolei Stuhr użyczył głosu dla Osła. Dziś polskie media obiegła informacja o śmierci Jerzego Stuhra. Tak pożegnał go Zbigniew Zamachowski. Zdradził, że mieli okazję spotkać się dużo wcześniej. 

Jerzy Stuhr zmarł w wieku 77 lat

9 lipca polskie media obiegła bardzo przykra informacja. Dowiedzieliśmy się o śmierci Jerzego Stuhra, który był znakomitym aktorem. Wiadomość potwierdził jego syn, Maciej Stuhr, w rozmowie z portalem Onet Kultura. 

Aktor przed śmiercią zmagał się z ciężkimi schorzeniami. Cierpiał m.in. na nowotwór krtani. Przeszedł także dwa zawały oraz udar. W ostatnich chwilach życia mógł liczyć na wsparcie bliskich. 

Śmierć ojca złamała jej serce. Córka Stuhra nie mogła zdobyć się na więcej Jerzemu Stuhrowi zrobiono zdjęcie przed śmiercią. Uwagę zwraca niepokojący szczegół

Maciej Stuhr pokazał, jak jego ojciec wyglądał przed śmiercią

Na kilka tygodni przed śmiercią Jerzy Stuhr pojawił się na próbie generalnej swojego syna, Macieja Stuhra, do spektaklu “Zemsta”. Na zamieszczonym przez młodszego Stuhra zdjęciu, można było zauważyć, że jego ojciec był bardzo zmęczony. Niestety, ciężkie choroby odcisnęły na nim swoje piętno. 

Tak Zbigniew Zamachowski pożegnał Jerzego Stuhra

Zbigniew Zamachowski i Jerzy Stuhr nieraz spotkali się przy produkcji polskiej wersji “Shreka”. Obaj podkładali głos głównym bohaterem. Jak dowiadujemy się z wpisu Zbigniewa Zamachowskiego, panowie poznali się i zaprzyjaźnili dużo wcześniej. Teraz aktor złożył kondolencje rodzinie zmarłego kolegi. 

Zawsze chciałem mieć brata. Los zesłał mi go za sprawą Krzysztofa Kieślowskiego. Na tym nie poprzestał - podarował mi cudownego, gadatliwego przyjaciela, z którym, jak sądzę, długo jeszcze będę przemierzał bajkowe światy, z kolejnymi pokoleniami małych i całkiem dorosłych dzieci. Ta smutna wiadomość, że nigdy już razem nie wybierzemy się do Zasiedmiogórogrodu, zastała mnie daleko od Polski. Bez względu na to łączę się w smutku z wszystkimi, którym Jerzy był bliski. Basiu, Marianno, Maćku, przytulam Was całym sercem - napisał Zbigniew Zamachowski na Facebook'u.